Pierwszy ruch należy do kupców

Od lewej: Roman Ossowski i Krzysztof Resler.

Wczoraj w ratuszu odbyło się trzecie już spotkanie z kupcami z centrum. Czy będą chętni na kolejne, to się okaże. Jeśli kupcy chcą liczyć na pomoc miasta, najpierw sami mają wykonać pierwszy ruch. Dalej podnoszą potrzebę udrożnienia kolejnego wjazdu na rynek (przez ul. Cechową), a radni i burmistrz coraz mniej łaskawym okiem patrzą na ich propozycję, pytając o jej sens.

- Co chcecie osiągnąć przez wjazd na rynek? – radny Stanisław Kowalik doszukiwał się sensu w tym pomyśle. Wtórowała mu Renata Dąbrowska i zastanawiała się, kto zapłaci za oznakowanie. Proponowała by kupcy raczej wykorzystali deptak jako atut, po którym bezpiecznie mogą poruszać się całe rodziny, a na których latem mogą czekać różne atrakcje i imprezy.
- Nie liczymy na wzrost, ale na mniejszą dynamikę spadku. Przejazd nie jest naszym najważniejszym postulatem, ale myślę, że się nie przekonamy, jeśli ktoś wychodzi z założenia, że to nie ma sensu. Trzeba to najpierw przetestować – mówił Krzysztof Resler. Tymczasowe rozwiązanie spotkało się z kategorycznym nie m.in. ze strony Antoniego Szlangi. A komendant straży miejskiej Tadeusz Rudnik tłumaczył, że taki test i tak wymaga zmiany całego układu komunikacyjnego w obrębie rynku. - Nie wystarczy jeden znak postawić. Trzeba wydzielić pas ruchu, oznakować. Wydać decyzję administracyjną, która nie jest czasowa – wyjaśniał municypalny.

Reklama | Czytaj dalej »

Nie dały nic tłumaczenia Romana Ossowskiego, który posiłkował się przykładami innych miast np. Kościerzyny, gdzie zamknięcie wjazdu wiązało się ze spadkiem obrotów w centrum. Inne przykłady znalazł w „Polityce”, gdzie swego czasu „zjechano” chojnicki rynek. - Nieprzychylni są ci, którzy mieszkają w centrum. Mamy wybór – czy robimy sypialnię czy dajemy żyć? - postawił pytanie. Otwarcie rynku ma spowodować, że w większej mierze dotrą tu przyjezdni, a na podstawie własnych doświadczeń przedsiębiorcy prowadzącego sklep, w sezonie letnim nawet 80 % klientów to turyści. Pytanie tylko gdzie po otwarciu galerii tego lata pojadą turyści, gdy już obroty w centrum spadły o ok. 30 %, a część z sieciówek z miasta przeniosła się do podmiejskiego centrum.

Do podobnego marketingu cały czas namawia burmistrz Arseniusz Finster. - To musi być promocja uderzeniowa i sklepy do 20 otwarte, informacja na bannerach i reklama. Mentalną przemianę trzeba zrealizować – zwrócił się do kupców. Ci są otwarci na zmiany, ale godziny chcą wydłużać stopniowo, na razie do 18. Jak poinformował Roman Ossowski, taki postulat przedstawi członkom Związku Kupiectwa Polskiego. Krzysztof Resler tłumaczył, że jednomyślność w tym aspekcie trudno będzie osiągnąć, a zmiana wymaga czasu. Z kolei Marian Rogenbuk wzorem zachodnich miast, proponuje dłuższe godziny otwarcia sklepów w wybranym dniu tygodnia.

- Jeden ruch, czyli wydłużenie godzin, jest po państwa stronie. Potem możemy zająć się możliwością udrożnienia ruchu – zakończył przewodniczący rady Mirosław Janowski.

Burmistrz podtrzymał także swoją deklarację dotyczącą przygotowania oznakowań na ronda i rogatki kierujących do centrum. Ma się na nich znaleźć adres strony internetowej z elektroniczną mapą, na której oznaczone będą sklepy czy restauracje. Z całego miasta, nie tylko ze strefy a. Finster wytypował już osobę odpowiedzialną za jej przygotowanie – Wojciecha Reszkowskiego. W planie jest zakup sceny na rynek i przygotowanie oferty kulturalno-rozrywkowej. Pod uwagę brana jest zmiana organizacji ruchu na pl. Jagielloński – wyjazd tylko w prawo czy jednostronne parkowanie na ul. 31 Stycznia. Do szkół oraz instytucji tj. jak poczta czy urząd skarbowy trafić ma pismo z wnioskiem o otwarcie parkingów w dni wolne od pracy.

Relacja video ze spotkania z kupcami udostępniona dzięki uprzejmości www.chojnice.tv

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (42)
• Komentarze Facebook (...)

42 komentarzy

• 1
• 2
• 3

~chojniczanin

ludzie kupują w internecie markietach na wyprz , lumpach a wasze ceny kosmiczne mają w d.....e sami płacicie najniższą albo i nie i umowy śmieciowe więc dlaczego zdziwienie że nikt nic nie kupuje bo i za co

25 Stycznia 2014, godzina 16:48

Oceniono 12 razy 4

~MIKI

Za marne 1200 zł to stać nas na zakupy tylko w lumpeksach i na tanią żywność z marketu, a nie na zakupy z drogich sklepów od tych na zdjęciu!!

25 Stycznia 2014, godzina 11:00

Oceniono 10 razy 10

~bibbiribbi

LUDZIE KOCHANI UTRZYMUJCIE DALEJ RUDNIKA ZE ZDJĘCIA, ZRÓBMY REFERENDUM O ODWOŁANIE STRAŻY MIEJSKIEJ CO CHODZI I LUDZI STRASZY W MIESCIE! PARKINGI ZROBIĆ BEZPŁATNE, STRAŻ MIEJSKĄ ZLIKWIDOWAĆ, Z SIEDZIBY STRAŻY ZROBIĆ PIĘKNĄ KAWIARNIĘ LUB PUB.

24 Stycznia 2014, godzina 22:16

Oceniono 17 razy 15

~taa

Jeszcze jedno miejsce w urzędzie dla darmozjada - przez taką krótkowzroczną politykę wyjechały już miliony Polaków. Niedługo będzie jeść spod siebie cwaniactwo i korupcja oto Polska a co poniektózy to chyba po ziemi nie stąpają. Niech burmistrz spojrzy na osiedle które jeszce 10 lat tmu tętniło życiem. Emeryci i renciści

24 Stycznia 2014, godzina 19:23

Oceniono 17 razy 13

~taka ja

Dokładnie, Bieda i nędzne zarobki. Ludzie opuszczają to miasto bo ich nie stac nawet na lusksusowe jedzenie a co dopiero wyjścia do restauracji i ciuchy markowe.

24 Stycznia 2014, godzina 12:58

Oceniono 17 razy 15

~wiking

Ci kupcy którzy chcą by wpuścić samochody na Stary Rynek albo są chorzy na umyśle albo nie wiedzą co mówią .Tego pomysłu mieszkańcy Chojnic nigdy przenigdy nie zaakceptują bo jest to pomysł chory i poroniony .Starówka zostanie oszpecona i byłby tam jeden wielki kocioł .Jest to pomysł z piekła rodem a klienci to dopiero by stamtąd uciekali .Te półgłówki niech się przeniosą do galerii jak jest im tak niedobrze na Starówce

24 Stycznia 2014, godzina 12:57

Oceniono 21 razy 15

~KW

Kiedy do urzędników z ratusza i kupców dotrze, że w Chojnicach ludzie żyją bardzo skromnie i te wasze pomysły można o kant d*** roztrzaskać? Co wy sobie wyobrażacie ile można kupić zarabiając 1200 zł netto? Szanowni kupcy sami dajecie zarobić swoim pracownikom marne grosze, to co oni mogą za to kupić gdy opłacą czynsz i media? Ile im zostaje na życie? Zejdźcie wszyscy z chmur na ziemię i się zastanówcie jak zatrzymać ludzi w tym mieście, jak pozyskać nowych inwestorów czy szukać rozwiązań aby powstawały nowe zakłady, fabryki aby zmniejszyć bezrobocie i dać ludziom lepsze możliwości zarobkowe. Wtedy ruszy sprzedaż, to chyba oczywiste prawda? To jest clou problemu, a nie te wasze pseudopomysły.

24 Stycznia 2014, godzina 12:38

Oceniono 24 razy 20

~Kazik

Te wszystkie działania nie mają wiekszego sęsu .Bieda bieda i jeszcze raz bieda.Trudno metodami administracyjnymi wymusić większą sprzedaż zreszta jak ktoś był ostatnio w galerii to rewelacji nie widać.Do starszych mieszkańców .Pamietacie chojnickie restauracje w latach 80 tych i początku 90 tych np Piast czy Tur znaleść wolne miejsce aby napić się piwa albo zjeśc obiad nie było łatwo. Wtedy nikt nie wyjeżdzał za chlebem bo praca była na miejscu może nie najlepiej płatna ale nie było kominów że np w samorządach na kierowniczych stanowiskach dysproporcja jest 1 do 10ciu.

24 Stycznia 2014, godzina 11:26

Oceniono 21 razy 17

~-haneczkaja-

Na mieście powinny być niedrogie kafejki itp. Ja specjalnie po zakupy tam nie pójdę. Mam rozmair 44 i nie mogę kupić nic dla siebie a jesli moge to za 200 zl to dziiekuję

24 Stycznia 2014, godzina 10:55

Oceniono 16 razy 16

~JOLA

NIECH PRZESTANĄ NARZEKAĆ, A CO Z TYMI KUPCAMI CO MAJĄ SIEDZIBY NA OBRZEŻACH MIASTA. IM OBI I GALERIA TEŻ ZABRAŁY KLIENTÓW ! MOŻE TEŻ PÓJDĄ DO BURMISTRZA O POMOC !
DEPTAK I STARÓWKA JEST DLA ZWIEDZAJĄCYCH, KTO CHCE I TAK ZROBI TAM ZAKUPY BEZ ŻADNEJ DODATKOWEJ, PRZEJEZDNEJ ULICY !

24 Stycznia 2014, godzina 10:45

Oceniono 24 razy 24

~Ania

W galerii jest malo ludzi,czyli też nie poszli do galerii klienci,proste i logiczne ludzi w Chojnicach nie ma i żeby się zesrali nikt tu nie bedzie kupowal,ludzi wyjechali za granice inni zmienili Chojnice na inne miasta gdzie znalezli pracę ,ci co zostali to kilka urzedasów,renciści i uczniowie ,to za malo niestety by się kręcilo w miescie i galerii,galeria już idzie na sprzedaż ,puste lokali chętnych na lokale brak ,MĄDRYCH brak,żeby wpiepszyć się z lokalem i mieć dlugi pozdrawiam nic nie wymyślicie

24 Stycznia 2014, godzina 10:17

Oceniono 25 razy 21

~Zbigniew Opas

Z okazji okrągłej, 12-tej rocznicy działalności Parku Wodnego wystąpi Francesco Napoli. Kupcy z rynku mogą zrobić pierwszy ruch i sfinansować występ przyblakłej gwiazdy, a po koncercie podstawić autobusy i zabrać chętnych na zakupy do swoich marketów. Francesco sławny był 30 lat temu, kiedy Finster przyprowadzał kolejne dziewczyny do akademika, ale nie teraz.

24 Stycznia 2014, godzina 09:43

Oceniono 34 razy 34

~kb

Finster wytypował już osobę odpowiedzialną za jej przygotowanie – Wojciecha Reszkowskiego.

no tak, znajomemu da zarobić

24 Stycznia 2014, godzina 09:09

Oceniono 9 razy 5

~Aniniiiiia

Problem polega na tym , że ludzie nie maja pieniędzy i dlatego nie kupuja w centrum. Ja mimo że pracuję i mój mąż też ubieram się w lumpeksie. Galeria tez mnie nie ineresuje bo nie mam auta by dojechac.

24 Stycznia 2014, godzina 08:46

Oceniono 11 razy 9

~yoo

PAULA przecież nikt nikogo nie zmusza, żeby pracował w ten sposób. Jeśli dla tych pań taka praca jest zbyt uciążliwa to nich poszukają innej albo otworzą własną działalność. W chojnicach jest takie bezrobocie, że szybko znajdą się takie osoby, które z chęcią popracują nawet do 20.

24 Stycznia 2014, godzina 01:27

Oceniono 19 razy 7

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

• 1
• 2
• 3

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Twój podpis

Tutaj nie wpisuj nic

E-mail (nie będzie publikowany)

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się