Chojniczanka lepsza od Wisły Kraków!
W trzecim z rzędu meczu przeciwko ekstraklasowemu klubowi Chojniczanka odniosła drugie zwycięstwo. Tym razem wyższość naszego zespołu uznać musiała utytułowana Wisła Kraków, w barwach której wystąpili wszyscy kluczowi zawodnicy.
Biała Gwiazda rozpoczęła mecz w najsilniejszym składzie – w przeciwieństwie do Chojniczanki. Trener Mariusz Pawlak rzucił na głęboką wodę wychowanków – Przemysława Laskowskiego i Krzysztofa Cysewskiego. Młodzi zawodnicy momentami grali nerwowo, ale trudno im się dziwić – większość przeciwników mieli okazję widzieć dotychczas tylko na ekranach telewizora. Przewagą Wisły nie podlegała dyskusji, jednak podopieczni Franciszka Smudy (nie oglądał meczu z powodu choroby) mieli problemy ze stworzeniem klarownych sytuacji. Najbliżej szczęścia był pod koniec tej części gry Paweł Brożek. Ofensywne poczynania Chojniczanki ograniczyły się do kilku fragmentów gry, a najbardziej wysunięty Artur Pląskowski miał spore problemy, by wygrać pojedynek z dobrze zbudowanymi Arkadiuszem Głowackim i Osmanem Chavezem.
Reklama | Czytaj dalej »
W drugiej połowie trener Pawlak wzmocnił atak wystawiając do gry Tomasza Mikołajczaka i Andrzeja Rybskiego, którzy szybko wyprowadzili żółto-biało-czerwonych na prowadzenie. Najpierw Mikołajczak wychodząc na czystą pozycję został sfaulowany w polu karnym, a później Rybski wykorzystał jedenastkę. Ta sama dwójka brała udział w kolejnej bramkowej akcji. Były piłkarz Lecha Poznań wywarł presję na Gerardzie Bieszczadzie, a jego błąd bezlitośnie wykorzystał niezwykle skuteczny w styczniu Ryba. W międzyczasie na boisku pojawił się Kosuke Ikegami, po którym nie widać było strachu przed odnowieniem kontuzji. Mimo lekko oblodzonego boiska w Grodzisku Wielkopolskim, Japończyk często był pod grą i ofiarnymi wślizgami powstrzymywał ataki rywali. W końcówce mocniej zaatakowała Wisła, czego efektem gol Emmanuela Sarkiego. Gdy wydawało się, że Krakowianie mogą rzutem na taśmę pokusić się o uratowanie remisu, prowadzenie Chojniczanki podwyższył – tu zaskoczenie – Robert Bednarek. Doświadczony obrońca zdecydował się na strzał z dystansu, a odbita rykoszetem piłka kompletnie zaskoczyła Bieszczada. Tym samym Bednarek, który w Chojniczance gra już drugi rok, zdobył swojego pierwszego gola w jej barwach.
WISŁA KRAKÓW – CHOJNICZANKA CHOJNICE 1-3
0-1 Andrzej Rybski 56’ (k)
0-2 Andrzej Rybski 77’
1-2 Emmanuel Sarki 88’
1-3 Robert Bednarek 90’
Wisła Kraków: Gerard Bieszczad – Łukasz Burliga (46 Patryk Fryc), Arkadiusz Głowacki (46 Michał Nalepa), Osman Chávez (46 Alan Uryga), Maurício (46 Piotr Brożek) – Semir Štilić (46 Emmanuel Sarki), Ostoja Stjepanović (46 Fabian Burdenski), Michał Chrapek (46 Lucas), Łukasz Garguła (46 Danijel Klarić), Wilde-Donald Guerrier (46 Michał Szewczyk) – Paweł Brożek (46 Dawid Kamiński).
Chojniczanka Chojnice: Karol Szymański (46 Rafał Misztal) – Tomasz Wypij, Błażej Radler (46 Arkadiusz Mysona), Przemysław Laskowski (46 Norbert Jędrzejczyk), Paweł Iwanicki (46 Robert Bednarek) – Tomasz Ostalczyk (60’ Paweł Iwanicki), Artur Pląskowski, Krystian Feciuch (46 Jacek Podgórski), Jakub Mrozik (60’ Kosuke Ikegami), Krzysztof Cysewski (46 Andrzej Rybski) – Sebastian Kamiński (46 Tomasz Mikołajczak).
redakcja@mkschojniczanka.pl
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)



USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!