Irena Laska dyrektorką wydziału oświaty
Dziś pracę na stanowisku dyrektora wydziału oświaty rozpoczęła Irena Laska, która dotychczas pracowała w tymże wydziale jako inspektor.
Od 1 lutego dyrektorką wydziału edukacji i sportu w chojnickim starostwie jest Irena Laska. W konkursie przeprowadzonym w połowie stycznia uzyskała drugi wynik, zaraz po Magdalenie Kosobuckiej, która zrezygnowała z objęcia stanowiska.
Irena Laska od ponad 15 lat pracuje w starostwie powiatowym, od 10 w wydziale oświaty, gdzie do tej pory pracowała na stanowisku inspektora. Przez pięć lat pracowała jako nauczycielka. Ukończyła studia wyższe na kierunkach finanse i bankowość, zarządzanie i marketing, a także podyplomowe z zakresu zarządzania oświatą, bezpieczeństwa i higieny pracy, a także kurs kwalifikacyjny pedagogiczny dla nauczycieli. - Wykazała się znajomością przepisów prawa oświatowego i administracyjnego, zagadnień z zakresu finansów i rachunkowości. Myślę, że pani Irena Laska jest otwarta na propozycje współpracy – dyrektorkę wydziału przedstawił dziś na sesji starosta Stanisław Skaja.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (76)
- Komentarze Facebook (...)
76 komentarzy
https://tinyurl.com/lpxpy4x
Do konkursu stanęło kilka pan, w tym niektóre z nieprzeciętnymi kwalifikacjami zawodowymi i nieprzeciętnym profesjonalnym doświadczeniem. Ze względu na profesjonalne wykształcenie i doświadczenie, pani Alicja Kreft była faworytką. Jednakże, celem konkursu nie było wyłonienie kandydatki z największymi kwalifikacjami. Głównym celem konkursu było jedynie stworzenie pozorów praworzadnosci i wybranie kandydatki z największym poparciu skorumpowanych włodarzy i ich skorumpowanych kolesiów.
Pani Alicja, która ze względu na doświadczenie i kwalifikacje była faworytką, była szczególnie niepożądaną osobą dla skorumpowanego burmistrza Arka Finstera i dla starosty Staszka Skaji, który nie chce konfliktu z burmistrzem ani z oszustem Jackiem Dawidowskim. Burmistrz pozbawił panią Alicje Kreft pracy w Gimnazjum nr 1 za kare, że śmiała formalnie zaprotestować przeciwko przemocy mobbingu jakiego dopuszczała się skorumpowana protegowana burmistrza - socjopatka Gosia Henszke. Jestem przekonany, że po pozbawieniu pani Alicji pracy w Gimnazjum nr 1, burmistrz nie chciał by pani Alicja znalazła ponownie prace w starostwie jako dyrektor wydziału oświaty. Jestem przekonany, że burmistrz wykonał telefon do starosty Staszka z prośbą by w korupcyjnej zmowie pozbyć się pani Alicji i by uniemożliwić jej wzięcie udziału w konkursie. Protegowaną Jacka Dawidowskiego była Madzia Kosobucka, która wiernie od lat służyła jako nadworny muzyk u plebana Jacka.
Tak wiec, stwarzając pozory praworzadnosci, w korupcyjnej zmowie z burmistrzem Arkiem i z plebanem Jackiem, starosta Staszek przeprowadził fikcyjny konkurs na chybcika by zdążyć i zmieścić się ze wszystkim procedurami w czasie kilkudniowego urlopu pani Alicji poza Chojnicami. Przeprowadzenie konkursu na chybcika, gdy najbardziej kwalifikowana kandydatka była poza Chojnicami i nie mogla fizycznie wziąć udziału w spotkaniach z komisją kwalifikacyjną miało jedynie na celu formalne odrzucenie kandydatury pani Alicji ze względu na jej nieobecność. Gdyby starosta chciał uczciwie znaleźć najlepszego kandydata to ustaliłby termin spotkań kandydatów z komisją w terminie, który byłby odpowiedni dla wszystkich kandydatek - być może parę dni później. Jednakże celem fikcyjnego konkursu było jedynie pseudo-praworządne wybranie kandydatki cieszącej się największym poparciem skorumpowanych włodarzy i plebana, i znalezieniem formalnej wymówki by pozbyć się najwyżej kwalifikowanego kandydata - pani Alicji Kreft.
Być może wszystkie kandydatki biorące udział w tym fikcyjnym konkursie padły ofiarą zmowy skorumpowanych włodarzy i oszusta plebana. Jednakże, cały konkurs od początku śmierdział na kilometry korupcją i nieuczciwymi manipulacjami. Jeżeli kandydatki biorące udział w tym fikcyjnym konkursie posiadają choć odrobinę etyki i uczciwości to powinny potępić tak nieuczciwe wobec nich przeprowadzenie konkursu, bo uwłacza to ich godności, uczciwości i wyraża kompletny brak szacunku dla ich profesjonalnych umiejętności. Czy Panie biorące udział w tym fikcyjnym konkursie, akceptują fakt, że wybór finalistów został dokonany w wyniku korupcyjnej zmowy po technicznym odrzuceniu wysoko kwalifikowanej kandydatki jedynie pod trywialnymi pozorami nieobecności? Wydaje mi się, że wszystkie kandydatki powinny zrezygnować z udziału w tym nieuczciwym konkursie z powodu nieuczciwych manipulacji skorumpowanego starosty Staszka Skaji. Czy biorące w konkursie panie miały tak mało etyki i profesjonalnej wiedzy, by godzić się na poniżenie i nieuczciwy przebieg konkursu? Czy kandydatki nie miały szacunku dla swoich własnych osiągnięć zawodowych by godzić się na tak jawną korupcje? Ten pseudo-konkurs uwłacza godności i szacunkowi dla wszystkich kobiet biorących udział w tym nieuczciwym konkursie, i jest wyrazem dyskryminacji kobiet przez skorumpowanego starostę i jego pochlebców!
Chwała pani Madzi Kosobuckiej, ze miała odwagę odrzucić stanowisko oferowane jej na podstawie korupcyjnej zmowy. Wydaje mi się, że pani Irena Laska powinna uczynić to samo. Wszystkie panie biorące udział w konkursie powinny zażądać ponownego uczciwego konkursu, w obecności zewnętrznych niezależnych obserwatorów, by uczciwie wybrać najlepszego kandydata spośród nich. Wszystkie kandydatki biorące udział w konkursie, posiadają wybitne osiągnięcia zawodowe i zasługują na uczciwe rozpatrzenie ich kandydatur, bo każda z tych kobiet uczciwie pracowała by osiągnąć swoje kwalifikacje zawodowe i by zdobyć nieprzeciętne doświadczenie w swoich profesjach. Poprzez korupcyjne przeprowadzenie konkursu, starosta w zmowie z burmistrzem i plebanem, odmówili szacunku tym kobietom z powodu ich osiągnięć zawodowych. Także wszystkie kandydatki zostały poniżone korupcyjnym spiskiem. Ich poczucie godności i prawa do szacunku i uczciwego traktowania, a także prawo do transparentnego konkursu, zostały pogwałcone przez skorumpowanego starostę Staszka.
Czemu najlepszy kandydat powinien zostać wybrany? Bo najlepszy kandydat daje największe prawdopodobieństwo, że nadzorowana przez niego działalność będzie funkcjonować sprawnie, efektywnie, etycznie, i ekonomicznie. Tak samo, gdy idziemy do lekarza, i chcemy by najlepsi lekarze-specjaliści dbali o nasze zdrowie, tak i na dyrektorów wydziału oświaty powinniśmy wybierać najlepszych kandydatów-specjalistów, którzy będą potrafili najlepiej ze wszystkich zarządzać naszymi szkołami, i stwarzać najlepsze perspektywy na przyszłość dla naszych dzieci i wnuków tutaj w Chojnicach.
A pseudo-praworządny konkurs przeprowadzony przez skorumpowanego starostę Staszka Skaje jeszcze raz wykazał nam mieszkańcom Chojnic, że korupcja w chojnickich urzędach jest wszechobecna, i że niszczy nasze społeczeństwo tak jak rak lub gangrena, ze szkodą dla wszystkich mieszkancow naszego powiatu.
Moje komentarze, bez zniekształceń cenzury prewencyjnej, można znaleźć na portalu-lustrze http://chojnice.livejournal.com.
nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
niesmialy.parafianin@mail.ru
PS. Cenzorom z portalu chojnice24.pl z góry dziękuję za zaznaczenie z (EDIT) miejsc gdzie mój komentarz został zniekształcony cenzurą prewencyjną.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!