Łużycka ceramika i wyroby z brązu na wystawie

Ponad 300 zabytków wykonanych w okresie XIII - III w. p. n. e. przez łużyckich garncarzy i brązowników można oglądać od wczoraj w Bramie Człuchowskiej, gdzie otwarta została wystawa pn. Tajemnice łużyckich brązowników i garncarzy.

Kultura łużycka to ważny, niespełna tysiącletni okres w epoce brązu. Ceramikę i niezwykle kunsztowne wyroby brązowe udało się pozyskać dzięki współpracy z muzeami z całej Polski, a na wystawie gościli przedstawiciele najbliższego – Muzeum Archeologicznego w Gdańsku. Autorką koncepcji wystawy jest kustosz Hanna Rząska. - Garncarze łużyccy wypracowali swój własny, niepowtarzalny styl, dla którego charakterystyczne są naczynia guzowate – opisywała muzealniczka. W naszym regionie nie uświadczyło się ich. Były charakterystyczne dla Wielkopolski czy Śląska. W VII i VIII w. p.n.e. naczynia zdobiono ornamentyką i malowano. - Często wyryty był symbol słońca, które czczono. Powstawały patery, puchary, naczynia zoomorficzne, ornitomorficzne, co świadczyło o wysokim poziomie technologicznym – opisywała Hanna Rząska.

Reklama | Czytaj dalej »

Również świetnymi fachowcami byli brązownicy. Ich warsztat składał się z tygli, form odlewniczych i dyszy, które podsycały ogień do temperatury ponad tysiąca stopni. Do tego nawet na małych elementach potrafili umieścić drobny ornament. Na wystawie można obejrzeć m.in. naszyjnik, bransolety i naramienniki, które odkryto w 2. połowie XIX w. w okolicach Chojnic. - Wykazywali się wielkim artyzmem. Byli jubilerami i płatnerzami w jednej osobie – mówiła kustosz wystawy.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (1)
• Komentarze Facebook (...)

1 komentarz

• 1

~barnim

Na zdjęciach nie ma w ogóle młodych ludzi. Przykre.

04 Marca 2014, godzina 20:42

Oceniono 1 raz 1

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

• 1

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Twój podpis

Tutaj nie wpisuj nic

E-mail (nie będzie publikowany)

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się