Tylko na profilaktykę
- Regionalna Izba Obrachunkowa wytknęła nam, że nieprawnie finansowaliśmy usługi stomatologiczne w Swornychgaciach – przyznaje wójt Zbigniew Szczepański. Przynajmniej wątpliowści zostały wyjaśnione, bo mieszkańcy wsi domagali się od samorządu pokrycia kosztów wizyt uczniów ze Swornychgaci w miejsowym gabinecie.
Gmina w ubiegłych latach przekazywała po ok. 20-30 tys. zł na usługi stomatologiczne w Swornychgaciach. To zadanie nie leży jednak w kompetencjach samorządu, a Narodowego Funduszu Zdrowia i troskliwych rodziców. W tym roku na ten cel założono w budżecie gminnym 20 tys. zł. Po raz ostatni usługi będą jeszcze świadczone, ale w inny sposób niż poprzednio. - Bezpośrednio z pieniędzy przychodni wiejskiej gminy Chojnice – zastrzega wójt. Co innego z profilaktyką, dlatego od przyszłego roku Zbigniew Szczepański planuje 40 tys. zł przeznaczyć na lakowanie zębów jednego rocznika wszystkich małych mieszkańców gminy. Do tego w szkołach przeprowadzane będą pogadanki.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (9)
- Komentarze Facebook (...)
9 komentarzy
Wyobraźcie sobie (co jest według mnie realne), że rząd postanowił nas dodatkowo opodatkować na rzecz usług kosmetycznych i wprowadził oczywiście licencje dla kosmetyczek (bez licencji nie dostaniesz kasy). Ponieważ każdy z nas dorzucałby swoją część do systemu kosmetycznej obsługo społeczeństwa i o prawie wykonywania zawodu decydowałyby licencje, więc z automatu będziemy świadkami następujących zjawisk:
a) gwałtowny wzrost zainteresowania usługami kosmetycznymi,
b) kolejki do gabinetów kosmetycznych,
c) gwałtowny wzrost cen usług kosmetycznych.
Ceny usług i podaż tych usług (czyli kolejki) nie będą zależały od tego, czy jeden gabinet nazywa się "prywatny", a inny "państwowy", bo będą ubiegać się o tę samą kasę. Dopóki istnieją obowiązkowe składki (zagwarantowany popyt) i licencje (ograniczona podaż), to możecie skakać ze złości, a i tak będziecie świadkami kolejek i wysokich cen.
Na marginesie, ile osób wie, że za samą możliwość pracy, nasze państwo zabiera obywatelowi ponad 80% tego co on sam dostaje do ręki i z czego musi utrzymać siebie i ordzinę? Na przykład, jeżeli ktoś ma na rękę 2000 zł, to państwo dostaje 1600 zł. Potem z tych dwóch tysięcy wydanych na życie, państwo jeszcze ściągnie VAT, akcyzę itd.
www.who.int/oral_health/media/en/orh_eastern_europe.pdfCachedSimilar
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!