Policjanci zatrzymali czterech mężczyzn
Policjanci z Chojnic zatrzymali czterech mężczyzn do sprawy napadów na sklepy, do których doszło w lutym i marcu br. Sprawcy posługując się przedmiotem przypominającym broń i nożem zagrozili obsłudze i ukradli po kilkaset złotych. Śledczy zebrali materiał dowodowy, na podstawie którego prokurator przedstawił zatrzymanym zarzuty. Sprawcy odpowiedzą za rozboje, w tym jeden z użyciem niebezpiecznego przedmiotu. Jest to zbrodnia zagrożona karą pozbawienia wolności od trzech do piętnastu lat.
W lutym br. dyżurny policji w Chojnicach odebrał zgłoszenie o rozboju w jednym z osiedlowych sklepów. Jak ustalili funkcjonariusze, dwóch zamaskowanych mężczyzn sterroryzowało ekspedientkę przedmiotem przypominającym broń, a następnie ukradło około 300 złotych. Policjanci na miejscu przestępstwa zabezpieczyli ślady i zbierali wszelkie informacje. Kryminalni pracowali również operacyjnie. Śledczy przeglądali zapisy monitoringu i przesłuchiwali świadków. W marcu br. doszło do kolejnego rozboju, w czasie którego jeden ze sprawców grożąc nożem ukradł ze sklepu ponad 500 złotych.
Reklama | Czytaj dalej »
Policjanci wytypowali i zatrzymali czterech chojniczan, których podejrzewali o dokonanie tych przestępstw. W poniedziałek 17 marca br. mundurowi do policyjnej izby zatrzymań doprowadzili dwóch 17-latków i 18-latka. Czwarty – nieletni, trafił do Policyjnej Izby Dziecka.
Wczoraj w prokuraturze w Chojnicach, która prowadzi śledztwo zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzuty dokonania rozboju. Grozi za to od dwóch do dwunastu lat więzienia. Jeżeli sprawca posługuje się nożem może trafić do więzienia nawet na 15 lat.
Policja i prokuratura złożyła wniosek o aresztowanie podejrzanych. Prawdopodobnie jeszcze dziś sąd podejmie decyzję w tej sprawie. O losie nieletniego zadecyduje Sędzia Rodzinny.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (456)
- Komentarze Facebook (...)
456 komentarzy
Dla dociekliwych i zainteresowanych powiązaniami. Nie dziwię się , że chojnicka prokuratura chce wyłączyć się ze sprawy.
Dlatego proponowałbym zaraz po rozwiązaniu sprawy młodocianego ucznia, zająć się sprawą Boczka, który w dużej mierze jest odpowiedzialny za powstanie schorowanego i kulawego systemu nauczania, nie mówiąc o wychowaniu młodzieży, której w tej szkole brak od dawna. To liceum zjechało na psy po prostu już lata temu. Winny jest dyrektor.
Wypowiedź dyrektora dla Gazety Pomorskiej, a szczególnie jej ostatni akapit z sugestią dla dziennikarza wprost powala.
Pan dyrektor ma rację, postawiła w złym świetle i to nie tylko przed młodzieżą.Jeżeli tak zależało szkole na tym, aby jeden z uczniów nie poniósł konsekwencji swojego czynu bardziej uczciwym rozwiązaniem było wstrzymanie się z decyzją relegowaniu wobec całej trójki do chwili wyroku, postawienia zarzutów etc.
Ale, gdzież mnie prostemu gdybać wszak decyzję taką podjęły osoby, które uczą nasze dzieci i może taka lekcja pokazująca, że są równi i równiejsi młodzieży się właśnie przyda.
Pozdrawiam dyrekcję i dziękuję za pomoc w wyborze miejsca przyszłej edukacji moich pociech. Jedno z nich wypadło już z listy.
Czy te młode sztubaki tej szkoły wyrosną na prawdziwych patriotów?
Tak oto następuje marnowanie tego co się na dobre jeszcze nie zaczęło. Ilu z tych wykształcanych za pieniądze podatników młodych ludzi w sile wieku zacznie odprowadzać podatki poza Polską?
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!