O bezpieczeństwie tym razem w ratuszu
Kolejne spotkanie na temat bezpieczeństwa komunikacyjnego w mieście odbyło się dziś w ratuszu. W ubiegłym tygodniu organizatorami podobnego spotkania byli członkowie Projektu Chojnicka Samorządność. Dziś też gościli w sali obrad, a burmistrz udzielił im głosu, sam najpierw przez pół godziny referując drogowe inwestycje ostatnich 15 lat za 370 mln zł, z czego 200 mln pochłonęła budowa obwodnicy.
- Proszę nie odbierać tego jako chwalenie się. Chciałem pokazać, jak zmieniły się Chojnice, by dyskutujący porównali do innych miast – zastrzegł Arseniusz Finster. Porównania i statystyki dotyczące zdarzeń drogowych z udziałem pieszych przedstawił następnie młodszy aspirant Arkadiusz Pankau. Ilość wypadków drogowych z udziałem pieszych w ciągu ostatnich trzech lat spadła. W zeszłym roku było ich 7 (2011-19, 2012-13). W Pruszczu Gdańskim w ubiegłym roku było ich 8, w Kościerzynie 14. - To lepsze statystyki. Infrastruktura ma wpływ na poprawę bezpieczeństwa – mówił policjant Arkadiusz Pankau. Niestety w wyniku wypadków w zeszłym i tym roku zginęły dwie osoby. W porównywanych miastach zero. Ofiary nie były sprawcami wypadków, tylko kierowcy, którzy: nie udzielili pierwszeństwa przejazdu, nieostrożnie przejeżdżają przez pasy i nie dostosowują prędkości do warunków na drodze. - Piesi także w ostatnim momencie wchodzą na przejście – zauważył mundurowy. Policja upomina, każe mandatami i działa prewencyjnie poprzez różne akcje jak trzeźwy poranek czy pasy. Na kulturę użytkowników dróg jednak rady nie ma.
Reklama | Czytaj dalej »
By było bezpiecznie, konieczne jest także właściwe oznakowanie dróg. Tym zajmuje się komisja ds. oznakowania, w skład której wchodzą m.in. radni, mający reagować na sygnały mieszkańców. - W ubiegłym roku na oznakowanie pionowe wydaliśmy 95 tys. zł, na poziomie 50 – poinformował Jarosław Rekowski, dyrektor wydziału komunalnego, zasiadający w tejże komisji.
Nad bezpieczeństwem pieszych pochylili się także działacze Projektu Chojnicka Samorządność, którzy zaniepokojeni wypadkami śmiertelnymi z udziałem pieszych w ostatnich kilku miesiącach postanowili przeprowadzić akcję informacyjną dotyczącą bezpieczeństwa pieszych i rozdawać odblaski. - Naszym celem jest sytuacja taka, jak w Pruszczu czy Kościerzynie, gdzie nikt nie zginął. Postulujemy wizję zero, czyli uniknięcie zdarzeń – mówił Kamil Kaczmarek. Jego zdaniem nakłady poczynione na infrastrukturę, o których mówił burmistrz, nie spowodowały, że przejścia są na miarę XXI wieku. Jako przykłady podał skrzyżowanie ul. Angowickiej z Brzozową, gdzie nie działały przyciski wzbudzające, niewidoczną zebrę nieco dalej przy skrzyżowaniu z Parkową, inne braki przy Bytowskiej, Brzozowej, wreszcie nowe rondo biszkoptowe. - Pomimo kilku miesięcy od zakończenia budowy oznakowania nie ma. Nie można tak oddać do użytku – wytknął. Przedstawione propozycje są następujące: doświetlenie przejść, odblaskowe tło dla pionowych znaków, pulsacyjne światło, tzw. kocie oczy. Do tego edukacja i wspólne działania służb i mieszkańców.
- Nadmiar informacji to dezinformacja. Co to jest przejście na miarę XXI wieku? – zapytał Kaczmarka zastępca komendanta straży miejskiej Arkadiusz Megger. Ten tłumaczył swoją definicję jako miejsce, gdzie koncentruje się na bezpieczeństwie wszystkich użytkowników drogi. Także burmistrz dziwił się temu określeniu. - Myślałem, że wypunktujecie konkretnie. Nie powiedzieliście nic odkrywczego, a wizja zero jest utopijna – opozycji zarzucił włodarz. Choć burmistrz Finster, początkowo ograniczył czas spotkania do 1,5 godziny, to pozwolił jeszcze dokończyć wypowiedzi. Radosław Sawicki za głosami rowerzystów przytoczył kilka przykładów nietrafionego skomunikowania choćby wzdłuż ul. Sukienników. Miał też pytanie do przedstawicieli policji: - Dlaczego nie odpowiedzieliście na zaproszenie na naszą debatę o bezpieczeństwie? Organizator spotkania uznał jednak, że to nie czas i miejsce na takie pytanie. - Ja nie miałem zaproszenia, dopiero wówczas, gdy pytaliście o salę – zauważył burmistrz.
Choć na spotkaniu obecny był dyrektor zarządu dróg powiatowych, to na uwagi do ronda biszkoptowego ustosunkował się Arseniusz Finster, broniąc drogowców, którzy grubowarstwowe oznakowanie mogą wykonać dopiero w odpowiedniej temperaturze. Cienko malować kilkukrotnie za to się nie opłaca.
Dwugodzinne spotkanie nie zakończyło się wypracowaniem rozwiązań, ale chociaż chęcią kolejnego spotkania, które następnym razem po uwadze Sawickiego, ma odbyć się w godzinach popołudniowych. - Nasze uwagi w formie pisemnej wraz z dołączonymi zdjęciami prześlemy do wszystkich zainteresowanych – zadeklarował Kamil Kaczmarek.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (60)
- Komentarze Facebook (...)
60 komentarzy
Znasz taki przepis? Twoim obowiązkiem, jako kierowcy, jest obserwacja otoczenia, a nie tylko zderzaka samochodu jadącego przed Tobą. Rowerzyści też mają swoje prawa. A może wprowadzić przyciski dla kierowców, które zmuszą tychże do zatrzymania przed przejazdem i przejściem dla pieszych, dzięki czemu nie będą wjeżdżać pieszym pod nogi, a rowerzystom pod koła?
Niestety nie dałem rady być spotkaniu zorganizowanym w ratuszu i się nie wypowiedziałem w temacie rowerowym. Ja sądziłem że jest to debata społeczna a nie spotkanie dla urzędników. Ja pracuję w sektorze produkcyjnym i godzina 11.00 na debatę/spotkanie to dla mnie abstrakcja.
Odnośnie tematu w kwestii rowerowej:
Po pierwsze od razu widać, że zebrani w urzędzie urzędnicy/funkcjonariusze w ogóle nie zrozumieli o co chodzi w bezpieczeństwie w ruchu drogowym i w tym spotkaniu. Nie i koniec. Dlaczego? Bo już na początku swoich wypowiedzi powiedzieliby o KRAJOWYM PROGRAMIE BEZPIECZEŃSTWA RUCHU DROGOWEGO 2005-2007-2013 GAMBIT 2005 i co zostało w jego ramach zrobione i jak zrobione?
Sam program pomimo swoich wad jednak istniał i można było się do niego odnieść. Czy Chojnice nie są częścią Polski, że nikt tu nie wiedział o Krajowym programie? Więc opowieści pana burmistrza o krainie mlekiem i miodem płynącej są nie są dużo warte, skoro nie uwzględniały tak ważnej kwestii. Czy wymienione przez niego inwestycje za tyle, a tyle milionów odbywały się w ramach tegoż programu, czy były realizowane w ramach innego?
Tu proszę link do listu do Pana Ministra Transportu odnośnie programu GAMBIT 2005 w kwestii rowerowej wysłanej przez Stowarzyszenie miasta dla rowerów. Pan Marcin Hyła, który to napisał wymienił z 300% więcej uwag, które ja bym tu napisał
http://www.miastadlarowerow.pl/index_wiadomosci.php?dzial=2&kat=9&art=102
czegoś takiego ja akurat oczekiwałem ze strony naszych urzędników.
Po drugie : Statystyki policji - bardzo fajna sprawa i można się odnieść:
wg Systemu Ewidencji Wypadków i Kolizji (w skrócie SEWIK) wynika, że na 64 wypadki z udziałem rowerzystów w latach 2007-2012 wydarzyło się:
33 - na jezdni
16 - na drodze dla rowerów (no kto by pomyślał)
8 – chodnik, droga dla pieszych
6 – przejście dla pieszych
1 – parking, plac
przy prędkości
50 – 59 wydarzeń
40 – 2
20 – 1
90 – 1
30 – 1
czyli prędkość ma znaczenie!
na krótkich odcinkach się uspokaja ruch, ale całe ulice dalej są niebezpieczne.
No i
41 zdarzeń - zderzenie pojazdów boczne – czyli te najbardziej niebezpieczne dla rowerzysty , bo widać jak się go traktuje.
po więcej danych zapraszam na http://www.sewik.pl/
Czyli - Tak! - Zgadzam się! - infrastruktura ma wpływ na poprawę bezpieczeństwa, ale ze statystyk wynika, że infrastruktura rowerowa w Chojnicach jest po prostu fatalna i wręcz sprzyja powstawaniu wypadków na drogach. Co z tego, że jest ich mniej skoro cały czas się zdarzają i na pewno nie spadną do zera przy takiej a nie innej infrastrukturze. Jest ona zła, fatalnie wykonana i pełna niebezpiecznych pułapek takich jak:
*Nielegalne przyciski na przejazdach rowerowych - tego policja nie widzi?
*Ponadnormatywne uskoki i krawężniki na drogach rowerowych? To łamanie prawa budowlanego!
*Lampy, drzewa, znaki, sygnalizatory na drogach rowerowych? Na ulicach wyrastają jakieś lampy?
*Nielegalne oznakowania, których nie ma w polskim prawie? (patrz skrzyżowanie ulic Bytowska-Wiśniowa)
*Brak zjazdu/wjazdu na drogę rowerową
*Stan techniczny dróg rowerowych
*Brak lub daleko niewystarczające odśnieżanie dróg rowerowych
*Brak usuwania mokrych liści jesienią
jeden internauta napisał mi, że infrastruktura rowerowa poprawi bezpieczeństwo rowerzystów. Jak widać guzik prawda. Byle co zrobione, byle jakie bezpieczeństwo.
Rozwiązania dla pieszych i rowerzystów, żeby urzędnicy nie musieli się wysilać i jak chciał burmistrz choć w pełen złości sposób wyraził swoje oczekiwania – proszę:
http://polskanarowery.sport.pl/blogi/w-lodzi-na-siod/2014/03/uspokojenie_ruchu__przeglad_rozwiazan/1
Po trzecie - kampanie:
Dlaczego policja i władze samorządowe nie włączają się do ogólnopolskich a nawet ogólnoeuropejskich akcji t.j.
30km/godz. ulice przyjazne życiu? http://pl.30kmh.eu/
150 cm od rowerzysty? http://www.150cm.pl/150/Witam.html
albo lokalne akcje - można pomyśleć o zakupie jakiś lampek dla nocnych batmanów rowerowych, jakieś info w mediach na plakatach itp. Możliwości jest wiele wystarczy spojrzeć za róg - do Gdańska.
„Równiej – lepiej : Krawężnik Dzieciobójca” http://polskanarowery.sport.pl/blogi/rowerowe_leszno/2013/07/kampania_spoleczna_rowniej__lepiej_kraweznik_dzieciobojca/1?bo=1 Dlaczego nie obniża się uskoków, to naprawdę niewielki koszt a bezpieczeństwo skacze o 100%
*Wymiana stojaków rowerowych na bardziej przyjazne rowerzystom (np. akcja przeciwko złodziejstwu) - uczyć się można Znowu od stolicy naszego województwa
*Dlaczego nie usuwa się barier zasłaniających widoczność na punktach styku jezdnia przejście dla pieszych/przejazd rowerowy takich jak płoty,krzewy itp. Można jakoś tym sterować, ewentualnie coś zaproponować właścicielom posesji. Akcja "widoczność" - poprawa widoczności chyba sprzyja bezpieczeństwu?
*Dlaczego brakuje kampanii i zwracania baczniejszej uwagi na kierowców, którzy narażają na niebezpieczeństwo rowerzystów. Do nich powinno być kierowane takie kampanie. Ich praktycznie nie ma.
*Dlaczego brakuje informacji o tym co może rowerzysta i jak się powinien zachować kierowca np. dobrym rozwiązaniem byłoby naklejenie na autobusie rysunku z jakimś tam przypadkiem w ruchu drogowym
Dlaczego napisałem o rowerach i infrastrukturze rowerowej w kontekście bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Po pierwsze dlatego, że rowerzyści w nim uczestniczą i są niechronionymi jego uczestnikami, a po drugie, uważam że zwiększenie udziału ruchu rowerowego w życiu miasta na pewno da wiele plusów. Od zmniejszenia samochodów w mieście, rozładowania korków, zmniejszenia emisji spalin, zmniejszenia emisji hałasu, zmniejszenia stresu, nie będziemy musieli szukać nowych miejsc parkingowych. W rezultacie dostaniemy zdrowsze społeczeństwo.
Dosyć wypunktowałem? Jest ŹLE a sektor budżetowy tego nie widzi i jeszcze się dziwi co od niego się wymaga. Mnie jako obywatela naprawdę nie interesują wydane kwoty. Mnie interesuje efekt końcowy, który jest tak naprawdę kiepski, bez względu na to ile się wydało na niego pieniędzy. Bo wychodzi na to im więcej wydano publicznych pieniędzy tym gorszą infrastrukturę dostaliśmy.
Wojciech Czapiewski
Jako szefowi miasta chodziło mi o sprawienie dobrego wrażenia. Zaprosiłem moich klakierów z różnych instytucji, by przy ich pomocy zdyskredytować PChS. No nie udało się, niestety, ale nie wyszło też najgorzej. Pogadałem o cyferkach, policja o bezpieczeństwie, Rekowski o niczym ważnym. Na szczęście w porę przerwałem Kaczmarkowi! Władza jest moja i nikomu jej nie oddam!
dr Moskwa
Kluczowe jest wbudowanie w nasz mechanizm kognitywny zasady ograniczonego zaufania i realnego pojmowania świata. Żyjemy obecnie w warunkach systematycznego intelektualnego ubezwłasnowolnienia realizowanego m.in. poprzez uspołecznanie odpowiedzialności i nielogiczne stosowanie pojęć.
Należy unikać pojęcia bezpieczeństwa komunikacyjnego i podkreślać negatywny aspekt - niebezpieczeństwo komunikacyjne. Jeżeli coś jest bezpieczne, to zwiększając stopień tego bezpieczeństwa nie można już nic zyskać. Albo coś jest bezpieczne, albo nie. Mówmy więc wyłącznie o niebezpieczeństwie na drodze i o możliwościach minimalizacji tego niebezpieczeństwa.
Jeżeli przez bezpieczeństwo rozumiemy brak stanu zagrożenia, to najważniejsze jest uświadomienie sobie i innym, że jest to stan nieosiągalny. Bezpieczeństwo jest pojęciem absurdalnym (polityczne uzasadnienie stosowania pomijam).
BEZPIECZNE DROGI I PRZEJŚCIA NIE ISTNIEJĄ I NIGDY NIE BĘDĄ ISTNIEĆ. Koncepcje bezpiecznej drogi i przejścia zmniejszają naszą czujność. Drogi i przejścia mogą być tylko mniej lub bardziej niebezpieczne. Przykłady z kodeksu drogowego, które w sposób nieuzasadniony sugerują, że stan bezpieczeństwa nie tylko jest osiągalny, ale wręcz wymaga się od nas osiągnięcia tego stanu:
(...) osoba nadzorująca bezpieczne przejście dzieci przez jezdnię (...)
(...) aby inne wyprzedzające pojazdy mogły bezpiecznie wjechać w lukę utrzymywaną między tymi pojazdami (...)
(...) przy wymijaniu zachować bezpieczny odstęp od wymijanego pojazdu (...)
(...) przy omijaniu zachować bezpieczny odstęp od omijanego pojazdu (...)
(...) prowadzić pojazd z taką prędkością, aby mógł go zatrzymać w bezpiecznym miejscu (...)
(...) Dziecko (...) umieszczone na dodatkowym siodełku zapewniającym bezpieczną jazdę.
(...) Urządzenia i wyposażenie pojazdu, w szczególności zapewniające bezpieczeństwo ruchu (...)
(...) powinny zapewnić bezpieczne ciągnięcie przyczepy (...)
itd.
Podsumowanie (zwłaszcza dla nauczycieli i rodziców):
1. Bezpieczne drogi i przejścia nie istnieją.
2. Ograniczone zaufanie do maszyn (sygnalizacja świetlna, pojazdy) i ludzi (ja, kierowcy i inni piesi).
3. W miarę możliwości, utrzymać przyspieszony krok na przejściach dla pieszych.
Może gdyby zastępca komendanta był bardziej oczytany, nie zadawałby tego pytania. Wystarczy chociaż poszukać informacji w internecie i się podszkolić. A tytułów nie brakuje...
Tak wygląda przejście na miarę XXI wieku.
Przejście dla pieszych na miarę XXI wieku.
Przejście w Bezledach na miarę XXI wieku.
Gorlicki Dworzec Autobusowy na miarę XXI wieku.
Szpital na miarę XXI wieku.
itd., itp.
Mam nadzieje, że intencją tego pytania nie była chęć ośmieszenia Pana Kaczmarka, bo wyszło raczej na odwrót.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!