Problemowy odpad

Wraz z pierwszym powiewem wiosny do mieszkańców Silna, Ciechocina i Ostrowitego powrócił problem rozkładających się łusek od cebuli. W gminie urzędnicy zastanawiają się co zrobić z "aromatycznym" odpadem.

Problem pozostałości po obieraniu cebuli w gminie Chojnice pojawił się już dwa lata temu. Wtedy to urzędnicy spotkali się z mieszkańcami zajmującymi się obieraniem cebuli, by pouczyć ich o możliwości zagospodarowania łuski cebulowej. Odpad organiczny można kompostować, bądź zakopywać używając jako nawóz bez wcześniejszego kompostowania.

Reklama | Czytaj dalej »

Wygląda na to, że niewielu zastosowało się do porad. - Docierają do nas skargi. Mieszkańcy zaznaczają, że oni nie mają nic przeciwko obieraniu cebuli. Oni nie chcą nikomu odbierać pracy, ale nie mogą wytrzymać w sąsiedztwie tej pryzmy cebulowej - mówi wójt Zbigniew Szczepański. Gmina najpierw poprzez sołtysów i radnych spróbuje skontaktować się z mieszkańcami, którzy nie wiedzą co począć z kłopotliwym odpadem. - Chcemy rozmawiać z tymi ludźmi i poszukać alternatywnych miejsc kumulowania tych odpadów, ale też musimy dotrzeć do tych firm. O ile mniej nasi ludzie by na tym zarobili, jeśli oni by odbierali te łuski? – zastanawia się włodarz gminy.

Prawidłowe zagospodarowanie odpadów można wyegzekwować decyzją administracyjną. Aby to zrobić, gmina musi najpierw ustalić, kto jest właścicielem odpadów. - Jeżeli firma, która zleca robotę, nie będzie mogła być uznana za właściciela tego odpadu, to wówczas właścicielem odpadu staje się osoba, która jest właścicielem nieruchomości, na której ten odpad jest składowany – tłumaczy dyrektor wydziału ochrony środowiska Andrzej Brunka. Jeżeli właściciel odpadu nie usunie go, wówczas przeprowadzone zostanie wykonanie zastępcze decyzji. Krótko mówiąc, wynajęta firma zrobi porządek, a rachunek do zapłaty dostanie obywatel.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (5)
• Komentarze Facebook (...)

5 komentarzy

• 1

~zzzzz

Mieszkam w silnie i takiej góry smieci cebulowych to chyba nie widzieliście wysokości pierwszego piętra właściciel na górę wchodzi po drabinie i wyrzuca ciągle na sam szczyt .....zarabiajcie sobie nikt wam nie zabrania ani nie zazdrości ale nie można tak syfic ludziom pod nosem ........

22 Maja 2014, godzina 11:03

Oceniono 3 razy 1

~mdgdf

Obierki od cebuli można uznać za biomasę, którą można spalić, więc w czym problem?

25 Marca 2014, godzina 11:44

Oceniono 4 razy 0

~ciekawski

Obornik też śmierdzi czy jako odpad w procesie chowu zwierząt zostanie wywieziony przez gminę tak jak łuski od cebuli?

25 Marca 2014, godzina 07:27

Oceniono 9 razy 5

~cebula

Oni właśnie robią kompostownik Panie Wójcie.

24 Marca 2014, godzina 22:51

Oceniono 7 razy 1

~???

Urzad Gminy nie ma wazniejszych spraw od smierdzacej cebuli ,ci ludzie nie zarabiaja ja pracownicy urzedu gminy ,to ich glowne zrodlo dochodu .Sa wazniejsze sprawy jak np. Pan Kusnierewicz ktory naraza urzad gminy na straty 440tys.zl a wojt 2lata naliczyc nie moze naliczyc kary temu panu-vipowi.Panie Brunka czy pan Kusznierewicz ma podstawione kontenery na smieci i czy placi za wywoz tych smieci ta psia gora to smieciowisko nie legalne na terenie ktorym wlascicielem jest nadal urzad gminy

24 Marca 2014, godzina 20:34

Oceniono 35 razy 27

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

• 1

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Twój podpis

Tutaj nie wpisuj nic

E-mail (nie będzie publikowany)

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się