„Zwycięstwo pozwoli odświeżyć umysły”
Jeszcze w listopadzie Andrzej Rybski (na zdjęciu), zakładał pomarańczową koszulkę Termaliki. W klubie z Niecieczy spędził trzy „prawie bardzo owocne” lata. W sobotę stanie naprzeciw swoich niedawnych kolegów i powalczy o pierwsze, wiosenne zwycięstwo Chojniczanki.
- Postawiliście grubą kreskę po tym co stało się Grudziądzu czy temat ciągle jest obecny podczas rozmów w szatni?
- Temat wciąż się pojawia, choć wiadomo, że z nadejściem nowego tygodnia powoli odchodzi w niepamięć. Chociaż tak naprawdę to wszystko jeszcze w nas siedzi. Potrzebujemy jak najszybszego zwycięstwa, by odświeżyć umysły. To ważne dla zespołu, wszystkich w otoczeniu, a także naszych rodzin.
Reklama | Czytaj dalej »
- Mecz z Termaliką będzie dla Ciebie w pewien sposób szczególny? Spędziłeś tam kilka ostatnich lat i jeszcze jesienią reprezentowałeś barwy klubu z Niecieczy.
- Byłem tam trzy, prawie bardzo owocne lata. Prawie, bo nie udało się awansować do Ekstraklasy, mimo że już praktycznie w niej byliśmy… Przyjedzie sporo znajomych, ale muszę do tego podejść z chłodną głową, bo to nie pomaga, gdy człowiek za bardzo się rozemocjonuje. O tyle jest to ciekawe, że jedynie trzy miesiące minęły od mojego odejścia z Niecieczy. To jednak mecz jak każdy inny, tylko że będzie więcej niż zwykle znajomych twarzy.
- Czego możemy się spodziewać po Termalice?
- Przyszedł nowy trener, więc pewnie czegoś innego niż miało to miejsce w poprzednich sezonach. Za wiele nie mogę powiedzieć, bo wiosennych meczów Niecieczy jeszcze nie było w telewizji. Oczywiście – znam poszczególnych zawodników, wiem jak grają i można się spodziewać, że będą próbowali grać piłką. Pierwsza liga jednak co tydzień przynosi całkowicie inne mecze i ciężko jest cokolwiek przewidywać.
- W przeciwieństwie do kilku Twoich kolegów nie narzekasz na zdrowie?
- Rzeczywiście jest trochę kontuzji, do tego kartki i nasza kadra mocno się skurczyła. Bardzo się cieszę, że nie mam kontuzji, chociaż muszę przyznać, że w ciągu dziesięciu lat piłki seniorskiej nie miałem poważniejszego urazu. Mam nadzieję utrzymać to zdrowie.
- Nie da się ukryć, że to bardzo ważne spotkanie. Wygrana spowoduje, że wszystkim spadnie kamień z serca, jednak niepowodzenie może wprowadzić nerwowość.
- To prawda, jesteśmy tego świadomi. W sobotę postawimy wszystko na jedną kartę, by w końcu zdobyć trzy punkty. Liga w tym sezonie jest o tyle dziwna, że w przypadku dwóch wygranych zespół w tabeli może powędrować w górę o kilka pozycji i myśleć o czymś zupełnie innym. Sukces jest więc nam bardzo potrzebny. Pamiętajmy jednak, że przed nami jeszcze jest cała runda. Mogą się wydarzyć różne scenariusze. Mam nadzieję, że zaczniemy agresywniej zdobywać punkty. Jeszcze raz powtarzam – kilka zwycięstw w tej lidze spowoduje, że zaczniemy myśleć o czymś innym i zespół lepiej zafunkcjonuje.
redakcja@mkschojniczanka.pl
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)



USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!