„O rzucie karnym nie mogło być mowy”
Nie milkną echa sobotniego meczu Olimpii Grudziądz z Chojniczanką. Swoje stanowisko postanowił zająć także dyrektor sportowy klubu – Maciej Chrzanowski (na zdjęciu w środku), który pod koniec spotkania został usunięty z ławki rezerwowych za przekroczenie wyznaczonej strefy.
- Celowo nie komentowałem sprawy wcześniej, bo chciałem poczekać, aż nagranie z tego meczu pojawi się na platformie Orange Sport, do której wszystkie kluby mają zapewniony dostęp – mówi Chrzanowski. – W poniedziałek ściągnęliśmy mecz z serwera i nie ma żadnych wątpliwości. Spadająca piłka nie dotknęła ręki Błażeja Radlera! Zostaliśmy oszukani w biały dzień – o rzucie karnym nie mogło być mowy. Ciekawe tylko czemu telewizja nie zdecydowała się zamieścić tej sytuacji w skrócie video? Z kolei artykuły pojawiające się na stronie naszych sobotnich rywali są próbą odwrócenia uwagi od jawnego oszustwa, które miało miejsce.
Reklama | Czytaj dalej »
Po Internecie krąży także film pokazujący wzburzenie przedstawicieli Chojniczanki przy zejściu do szatni. – Nie rozumiem, jakim cudem dopuszczono tam dziennikarzy? Emocje towarzyszą wszystkim spotkaniom, szczególnie gdy gramy o określoną stawkę. Niedługo dojdzie do sytuacji, że przedstawiciele prasy wejdą do szatni. To męski sport i czasem padają męskie słowa. Jeśli kogokolwiek obraziłem, to bardzo przepraszam – kontynuuje dyrektor.
Czy klub odwoła się od decyzji sędziego Sebastiana Tarnowskiego? Po rzucie karnym arbiter z Wrocławia rozdawał kartki na lewo i prawo. – Rozważamy taką możliwość. Punktów nam to nie zwróci, ale niektóre upomnienia dla zawodników są zastanawiające. Rafał Misztal zobaczył kartkę za to, że przyniósł rywalowi piłkę, a druga kartka dla Błażeja miała być przyznana za „ostentacyjne oklaskiwanie decyzji”. Wystarczy obejrzeć powtórkę i stwierdzić, że nic takiego nie miało miejsca.
- Mamy świadomość tego, że nie zagraliśmy dobrego spotkania – przekonuje Maciej Chrzanowski. – To nie jest tak, że szukamy usprawiedliwień, ale na tego typu zdarzenia trzeba reagować zdecydowanie. Dzień przed meczem zmienia się sędziego, który następnego dnia przesądza o zwycięstwie Olimpii. To niepojęte. Zapewniam jednak, że to nie będzie miało wpływu na zespół i w sobotę wybiegniemy po trzy punkty. Oby tylko było sprawiedliwie.
redakcja@mkschojniczanka.pl
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)


USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!