Boisko dla dwóch szkół. Wejście do jednej
Mowa o szkołach w centrum – „jedynce” i „dwójce”. Planowana inwestycja prawdopodobnie będzie etapowana na ten rok i przyszły. Na początek ma zostać przebudowane wejście do Gimnazjum nr 2.
Na razie w miejskim budżecie zaplanowano na ten cel 250 tys. zł. Dyrektor wydziału Budowlano-Inwestycyjnego Jacek Domozych szacuje koszty na ponad milion złotych. Dlatego na początek przebudowane ma zostać wejście do szkoły. Będzie bezpieczniej, bo schody zostaną zamknięte w środku budynku. Pod płotem wzdłuż postoju taxi mają być dwie 60-metrowe bieżnie i rozbieg do skoku w dal. - Chcemy rozebrać całą nawierzchnię, zrobić deszczówkę i boisko 40 na 20 metrów ze sztuczną trawą. Do tego oświetlenie ledowe. Położymy polbruk – zapowiada dyrektor wydziału B-I. Ten zakres będzie kosztował najwięcej i pewnie będzie musiał poczekać do przyszłego roku.
Reklama | Czytaj dalej »
- Najlepiej byłoby zrobić od razu wszystko, łącznie z instalacją PPOŻ w gimnazjum. Co szacuję na kolejne 100-150 tys. zł. To są póki co marzenia – przyznaje Domozych. Czeka jeszcze na piątek i otwarcie ofert w trzech przetargach, bo może skapną jakieś oszczędności. Ratuszowi urzędnicy pukali do drzwi urzędu marszałkowskiego, ale na razie środków nie udało się pozyskać. - Łatwiej budować na wsiach, bo są programy adresowane do terenów wiejskich. Ubolewam nad tym, bo tam jest przecież mniej użytkowników danych obiektów – przyznaje urzędnik. - A czy nie można chociaż do Państwowego Funduszu Rehabiliatcji Osób Niepełnosprawnych sięgnąć? – proponuje szef komisji edukacji Bogdan Kuffel. - Nie ma szans, bo schody i tak zostaną, tyle że w środku budynku – wyjaśnia dyrektor Domozych. Żeby uporać się chociaż z częścią planowanej przebudowy do końca wakacji, wkrótce trzeba będzie ogłosić przetarg.
Także pozostałe szkoły zgłaszają potrzeby remontowe do dyrektora wydziału edukacji Janusza Ziarno. - Jak co roku jest koncert życzeń. Gdyby chcieć wszystko zrobić, to potrzeba 1,1 mln zł – zlicza. - Co roku po 500-600 tys. zł udawało się wygospodarować, ale czas ucieka... - zauważa dyrektor. - Ja bym nie widział tego tak tragicznie. Trzeba cierpliwie poczekać dobry miesiąc – uspokaja wiceburmistrz Jan Zieliński. - Trochę też gruszek na wierzbie chcą – kwituje. Dyrektorzy miejskich szkół zgłaszają m.in. potrzeby remontów łazienek, wymianę okien, drzwi, montaż rolet, malowanie pomieszczeń czy nowe oświetlenie.
Projekt zagospodarowania terenu dla SP 1 i Gimnazjum nr 2
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (6)
- Komentarze Facebook (...)
6 komentarzy
jest tak niekompetentny, że brak słów.. generalnie jego stołek dyrektorski też należałoby zlikwidować, bo tych kilka szkół miejskich bez problemu ogarnie o wiele bardziej kompetentna jego podwładna..
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!