Koszty zabijają inicjatywę
Członkowie Projektu Chojnicka Samorządność chcą pomóc młodzieży skupiającej się przy Samorządowym Centrum Młodzieżowym w Chojnicach. - Zależałoby nam, żeby takie miejsce nie miało problemów bytowych. Żeby nie stało nad nimi ciągłe widmo utraty miejsca z powodu tego, że nie będą mieli pieniędzy na czynsz – mówi Radosław Sawicki. Proponują coroczny konkurs dla organizacji pozarządowych na prowadzenie centrum i środki na jego utrzymanie.
Samorządowe Centrum Młodzieżowe w Chojnicach utrzymuje się w znacznym stopniu ze środków publicznych pozyskanych z miasta i powiatu, a także dzięki autentycznemu zaangażowaniu wolontariuszy. Dzięki ich dyżurom czynne jest 7 godzin dziennie.
Reklama | Czytaj dalej »
Chojniczanie z efektem działalności młodzieży z centrum mieli okazję zapoznać się podczas Dnia Młodzieży, który poprzedzał obchody Dni Chojnic. W tym roku tak nie będzie. Ze względu na kiepską sytuację finansową młodzież zrezygnowała z prezentacji na rzecz utrzymania budynku centrum przy ul. Angowickiej. Michał Karpiak, prezes Fundacji Rozwoju Ziemi Chojnickiej i Człuchowskiej sprawującej pieczę nad centrum mówi, że największe kłopoty pojawiły się, gdy skończyło się finansowanie na 2013 rok, a ocena wniosków skierowanych do samorządów dotyczących finansowania na 2014 jeszcze trwała. - Pojawiły się wysokie koszty za zimowe ogrzewanie pomieszczeń. Kwota przyznana przez miasto i powiat nie zabezpieczy też działania centrum przez cały rok. Gdyby nie wsparcie przyjaciół, ten projekt nie miałby szans na przetrwanie – mówi Karpiak.
PChS chciałby w przyszłości oszczędzić młodym dylematów i wychodzi z propozycją, aby co roku ogłaszać dla organizacji pozarządowych konkurs na prowadzenie centrum. - Organizacja, która wygrałaby konkurs, musiałaby utrzymać takie miejsce dając bazę do realizacji pasji, pomysłów i inicjatyw, które tam kwitną – tłumaczy Radosław Sawicki.
Podobnie jak w przypadku schroniska dla zwierząt na działalność SCM mogłaby zostać przeznaczona konkretna kwota na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem budynku. - Według szacunków, jakie centrum ponosiło w latach minionych, to byłaby kwota około 20 tys. zł rocznie – mówi członek PChS. Michał Karpiak zaznacza jednak, że centrum to nie jest skończony produkt, który można by wycenić na 20 tys. rocznie i zamknąć temat. - Chcemy nadal rozwijać model jego funkcjonowania i również o tym należy rozmawiać – mówi prezes.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (5)
- Komentarze Facebook (...)
5 komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!