„Z Sandecją zagramy o całą pulę”

Tomasz Mikołajczak (na zdjęciu) wyrósł w ostatnich meczach na pierwszoligową postać Chojniczanki. Strzela gole, asystuje i w końcu przestał „łapać” żółte kartki.

- Chojniczanka w kwietniu jest najlepiej punktującym zespołem w I lidze. Duża w tym Twoja zasługa – zdobywasz bramki, zaliczasz asysty. To Twój najlepszy okres w Chojnicach?

- Rzeczywiście jako cały zespół wyglądamy w kwietniu bardzo dobrze, gra nam się układa. Stąd biorą się te bramki, asysty – należy się tylko z tego cieszyć i oby tak dalej.

- W tym sezonie mieliśmy już niezłe okresy gry, ale niekoniecznie szedł za tym dorobek punktowy. Teraz jest inaczej. Wróciło do nas piłkarskie szczęście?

Reklama | Czytaj dalej »

- Myślę, że to nie jest kwestia szczęścia. Po prostu gramy lepiej i stwarzamy sobie więcej sytuacji, a skoro jest ich więcej, to częściej cieszymy się z goli. W poprzednich meczach – przede wszystkim ubiegłej rundy – nie stwarzaliśmy sobie tak wiele okazji i dlatego rzadziej punktowaliśmy.

- Gdy przed meczem z Flotą z niepokojem obserwowaliśmy tworzące się na boisku kałuże, chyba nikt nie przypuszczał, że mimo takich warunków będziemy w stanie grać swoje. A jednak zaprezentowaliśmy się podobnie jak w Płocku i znów zgarnęliśmy trzy punkty.

- Na pewno pierwsza połowa była gorsza, bo warunki były bardzo trudne. Po przerwie woda trochę zeszła z boiska i było jej dużo mniej. Można było zacząć grać w piłkę – po straconym golu nie mieliśmy zresztą nic do stracenia i musieliśmy zaatakować. Najważniejsze, że się udało wygrać. Efekt końcowy jest najważniejszy.

- To był Twój najlepszy mecz w barwach Chojniczanki? W Chojnicach nie zdarza się zbyt często, by schodzącego piłkarza żegnały owacje na stojąco, a tak właśnie podziękowano Ci za grę.

- Jeden z najlepszych – na pewno ująłbym go w pierwszej trójce. Mam nadzieję, że przede mną są jeszcze bardziej udane mecze.

- W stosunku do poprzedniej rundy zmieniłeś proporcje kartek i goli. Jesienią rzadko trafiałeś do siatki, a bardzo często oglądałeś kartki. Wiosną jest zupełnie odwrotnie.

- Ilość kartek, które nagromadziłem wcześniej, to było bardzo kiepskie zachowanie z mojej strony. Miałem postanowienie na nową rundę, by przestać łapać „głupie” upomnienia. Co innego, jeśli chodziłoby na przykład o przerwanie groźnego kontrataku. Cieszę się z tego, że udało mi się odwrócić złą tendencję.

- Przed nami mecz z Sandecją, która także nieźle punktuje w ostatnich tygodniach. Patrząc tylko pod tym kątem, powinniśmy obejrzeć dobre widowisko.

- Również liczymy na to, że będzie to dobre, otwarte spotkanie z obu stron. Nie przyjechaliśmy tutaj po punkt – będziemy grali o całą pulę. Jesteśmy pełni nadziei, że trzy punkty przywieziemy do Chojnic.

redakcja@mkschojniczanka.pl

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (0)
• Komentarze Facebook (...)