'Najlepiej żyje się w okolicach Chojnic...'
- informują Polskie Radio i Radio Gdańsk. Wyniki badania jakości życia na Pomorzu przeprowadzone przez Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową cieszą burmistrza Arseniusz Finster.
„Najlepiej żyje się w okolicach Chojnic i Malborka oraz w Trójmieście, najgorzej – w powiatach tczewskim, kościerskim i kartuskim” czytamy na łamach Polskiego Radia. Nieco bardziej rozbudowany artykuł na ten sam temat pojawił się także w Radiu Gdańsk.
- To jest sprawdzone. Dotyczy to Chojnic i okolic, bo wątpię, żeby żyło się w gminie Chojnice bardzo dobrze bez parku Tysiąclecia, bez dwóch wyższych uczelni, które są w mieście, bez kina cyfrowego, bez tego wszystkiego co jest w mieście – mówi Arseniusz Finster jednocześnie zaznaczając, że nigdy nie dzielił miasta i gminy Chojnice. - To jest jeden organizm i sytuacja społeczno - gospodarcza tego dowodzi – dodaje włodarz. Artykuły na stronach internetowych rozgłośni pojawiły się w minionym tygodniu. Badania przeprowadzono na grupie około 7 tysięcy osób.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (77)
- Komentarze Facebook (...)


USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
77 komentarzy
Czy potrzebny jest chojnicki Kopernik, aby udowodnić, że to burmistrz powinien krążyć wokół obywateli, a nie odwrotnie?
Do czasu, w którym mieszkańcy będą zarabiać tyle, żeby było ich stać na zakupy w galerii Pana wójta, pływanie w basenie Pana burmistrza, korzystanie całą rodziną z kina przynajmniej 2 razy w miesiącu, wyniki tego rodzaju badań można pod tramwaj podłożyć. Dobrze, że przynajmniej po parku można przespacerować się za darmo. Nie podano klucza wg którego dobierano ankietowanych, nie podano ilu mieszkańców poszczególnych miast zostało przebadanych, bo może w Trómieście 6 tys, a po 200 osób albo i mniej w mniejszych miastach? W Trójmieście żyje się dobrze. Porównywanie Chojnic do Trójmiasta to gruba przesada.
A skoro, wg Pana burmistrza gmina miejska i wiejska to jeden organizm, to może pora najwyższa, przeistoczyć go oficjalnie w jedną gminę miejsko - wiejską? Po co nam 2 urzędy, skoro z taką liczbą mieszkańców i takim obszarem spokojnie poradziłby sobie jeden? Ale wtedy liczba zadowolonych z warunków do życia mieszkańców mogłaby spaść o połowę.
młody wyjeżdża i raczej nie wraca, jedynie co do rodziny na kawę (...)
Chojnice to miasto emerytów, młodzi powyjeżdzali a kto odłożył grosza to wyprowadza sie w "okolice Chojnic".
Czyli chyba nie park i wyższe uczelnie stanowią o tym, jak się tu nam żyje.
Chyba nie będę odosobniony w tym, że nie uwierzę, żeby ludzie twierdzili, że dobrze się tu żyje bo:
- Park
- "kino cyfrowe"
- dwie "uczelnie"
przecież to śmiechu warte
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!