Znam Pana Marcina to dlatego tak odpisałem a chce jeszcze dodać, że potrafi zrozumieć drugiego człowieka oraz odczuwa głęboką potrzebę pomocy mieszkańcom. Ma bogatą, żywą wyobraźnię, która podsuwa Mu często negatywne wizje przyszłości,które mają miejsce a w rezultacie się sprawdzają. Ma silną intuicję a jest po szkole kierunku technicznego .

Na jakiej podstawie piszesz, że to co Pan marcin powie to się sprawdza? Na forum pełno jest jego komentarzy, w których twierdzi, że mówił o czyms już dawno temu. Marcin Dobaj, jako on sam zaczął występować publicznie dopiero kilka miesięcy temu. Nie ma możliwości sprawdzić czy prorokował jakies wydarzenia wcześniej. Nie mam nic przeciwko temu Panu, ale jesli poważnie myśli o "waleniu pięścią w stół, a młotem w kowadło" powinien rozważyć podniesienie poziomu, który reprezentuje. Osobę, która wypowiada się w taki sposób, jak on, ciężko traktować poważnie. Zdarzały się już w tym kraju przypadki, że na burmistrza był wybierany szewc po zawodówce i wszystko byłoby dobrze, gdyby taki burmistrz potrafił się chociaż wysłowić i miał szczątkowe pojęcie na tematy, o których się wypowiadał, szczególnie w zakresie polskiego ustawodawstwa.

Pan Marcin mimo że , krzywo gada, ale ma rację , jaja i co powie to się sprawdza, nie jak Ci urzędnicy, potrzeba kogoś kto potrafi walić młotem w kowadło a pięścią w stół.

Panu Sobolowi w gruncie rzeczy należą się podziękowania za doprowadzenie do pobudowania nowego rozwiązania komunikacyjnego w Chojnicach i przebudowę ulic Zielonej i Derdowskiego wraz z budową dwóch rond. Bez krętactw pana Sobola ta inwestycja drogowa jeszcze przez długie lata nie została by zrealizowana. A nawet za 10 lub 20 lat i tak droga publiczna została by pobudowana z funduszy publicznych - drogi publiczne buduje się zazwyczaj za publiczne fundusze.

Po prostu cala sprawa z panem Sobolem ujawniła naiwność i dziecinność naszych lokalnych skorumpowanych kacyków - zamiast zażądać konkretnych gwarancji bankowych zadowolili się jedynie pustosłownymi obietnicami.

Jedyny problem jaki powstał dla naszych lokalnych polityków - Staszka Skaji, Arka Finstera, i ich pomniejszych pomocników to jest to, że pan Sobol ośmieszył tych skorumpowanych kacyków - pokazał praktycznie ich śmieszność, naiwność, ignorancje, i dziecinadę.

Dla nas jako społeczeństwa nie ma to wiekszego znaczenia. Mamy nowe ulepszone rozwiązanie drogowe, ośmieszeni skorumpowani samorządowcy będą, ma nadzieje, i tak wymienieni w nadchodzących wyborach. Gdyby pustosłowne obietnice pana Sobola o współfinansowaniu nowych dróg nigdy nie zostały wypowiedziane, to i tak nasze publiczne drogi zostały by w końcu pobudowane za społeczne fundusze (tak jak i inne drogi w Chojnicach).

Jedynie autorytet naszych głupawych i naiwnych lokalnych polityków ucierpiał w czasie tej sprawy. Oczywiście, najbardziej ucierpiało jak to u oszustów bywa, ich poczucie dumy, bo Sobol wykołował ich jak małe dzieci. Nasi skorumpowania politycy zostali wykołowani przez lepszego od nich oszusta - i to najbardziej boli naszych skorumpowanych włodarzy.

Co do pieniędzy, to nasi skorumpowani włodarze każdego roku na korupcje i korupcyjne przysługi marnują więcej niż 1,8 miliona złotych. Każdy chojniczanin może to zobaczyć bez wiekszego wysiłku.


nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
niesmialy.parafianin@mail.ru

Po wielu latach zajmowania stanowiska w starostwie przez tego członka, stale nie wiem co właściwie pożytecznego i unikalnego w starostwie robi Marek Szczepański?

Ten kombinator wydaje się jedynie powielać prace i działania wykonane już wcześniej przez kogoś innego - podpisuje dokumenty już podpisane przez Staszka Skaje, kroi torty pokrojone już częściowo przez Staszka, usiłuje rozdawać nagrody które już rozdaje Staszek, przyklepuje korupcyjnie przyznane stanowiska o których zdecydował Staszek, i inne proste funkcje powielające działania kogoś innego.

Czy ktokolwiek słyszał lub widział, co właściwie pożytecznego i unikalnego robi dla mieszkancow powiatu w starostwie członek Marek Szczepański za grubo ponad 100 tysięcy złotych rocznie?

Jeżeli ten członek - Marek - powiela i kopiuje jedynie to co robi wcześniej starosta Staszek Skaja, to Staszek powinien podzielić się z Markiem swoimi 173 tysiącami złotych pensji rocznie, a nie dawać Markowi osobną pensje za tą samą prace! Płacenie Markowi za prace wykonaną wcześniej przez innych jest płaceniem dwa razy za to samo ze społecznych pieniędzy!

Zatrudnienie Marka Szczepańskiego na stanowisku oficjalnego powiatowego członka z dala śmierdzi korupcją - społeczeństwo powiatu nie ma z tego żadnych wymiernych korzyści.

Tak wiec, co właściwie pożytecznego i unikalnego robi w starostwie członek Marek Szczepański za grubo ponad 100 tysięcy złotych rocznie?


nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
niesmialy.parafianin@mail.ru

Ta funkcjonująca władza już dawno przestała myśleć wprost o obywatelach przykład zadłużenie miasta na ponad 50 mln . A koszty spłaty wystawione na pokolenia mieszkających tu jeszcze bez pracy, bez mieszkań, bez dorobku w życiu mieszkańców. To jakim prawem mamy na nich głosować skoro dalej zadłużając miasto chcą budować sobie samym miejsca na które ich jedynie stać.

Samorządowcy mimo brakujących niespełna 2 mln do sprawy podchodzą z humorem bo niczym innym twierdzą że sprawę mają już po rozprawie w Słupskim Sądzie Okręgowym wygraną. Bo kampania wyborcza się zbliża więc chcą oznajmić obywatelom że mają sprawę już podreperowaną więc można na nich ponownie głosować. I temu chcą przekupić ponownie obywateli.

Umowa jest z firma Victoria Sobol nie z Doraco. Z Doraco ani złotówki nie wyciągniecie. Ktoś spartolił w urzędzie umowy i wyszło co wyszło ale dzięki Sobolowi jest fajne rondo.

A więc się skończyło, że wielki ale ,, fałszywy biznesmen" Mariusz Sobol wystawił miasto i powiat do wiatru a teraz ci dwoje muszą złożyć pozew do Sądu Okręgowego w Słupsku.

A ja kibicuje Sobolowi bo padł ofiarą gierek burmistrza i wójta. Finster najpierw faworyzował swojego znajomego czyli Gabi meble i za wszelką cenę chciał aby to on pierwszy postawił galerię ( wiadomo, że w takich Chojnicach szansę i to nie wielkie na przeżycie ma tylko jedna galeria ). Sobolowi robili pod górę ze wszystkim, plan miejscowy zmieniali 5 lat!!! Potem pojawił się Szczepański w tym Rank Progressem i w ekspresowym tempie na granicy z prawem postawili galerię, a na marginesie plan miejscowy wójt dla pana Mroczki załatwił w trzy miesiące. Chcieli wyru.....ć Sobola i jeszcze obciążyć go kosztami przebudowy ronda. Już przed rozpoczęciem budowy ronda oczywiste było, że Sobol nie skończy galerii bo zwyczajnie jej nie zapełni najemcami.

To uwierz. Dłużnikiem jest podmiot Victoria Sobol, który najprawdopodobniej nie posiada żadnego majątku. Nie ważne, że właściciel podmiotu majatek posiada, to nie on personalnie jest dłużnikiem. Takie jest prawo w tym kraju.

Nie wierzę, że starosta nie wyegzekwuje należności.

I Starostwo nie otrzymało na skrzyżowanie od spółki Victoria Sobol wkładu finansowego. A tym samym spółka Victoria Sobol która nadal nie powstała to się w działaniach powstawania zawiesiła bo się nie uruchomiła. A tym samym u Starostwa się zadłużyła na kwotę ok. 1.8 mln zł więc jest winna określoną sumę pieniędzy.

A nie mówiłem że po Victorii zostaną płoty a za płotami doły.
Chojnice na Zielonej miał być galeria handlowa a jest dziura w ziemi jak po meteorycie.
Mieszkańcy zastanawiają się czy coś jeszcze ulegnie zmianie, ale skoro powiat ma problem
z egzekucją należności od spółki Victorii Sobol która wisi samorządowi aż 1.8 mln zł. To nie zapowiada się to więc dobrze tym bardziej skoro szykują pozew do sądu. Widzę że ponowna sprawa z mojej wcześniejszej analizy się sprawdza.

Mamy wspaniałe rondo, z którego wszyscy korzystamy.