Zarabiają średnio po 200 tysięcy. A człowiek ma na rodzinę jedną najniższą pensję i nawet gdy szuka tej pracy to jej nie dostanie bo w kolejce stoi rodzinka. A wielu prywaciarzy płaci w ratach i niestety wykorzystuje pracownika do szpiku kości. A Burmistrz ile ma domów? Lekka przesada. Na wybory trzeba iść bo nie ma sie potem pewnośći, że ktoś za nas nie oddał głosu.

No tak wybory się zbliżają trzeba rzucić kiełbase ciemnemu ludowi. Chcesz cukierka? Idź do gierka, gierek ma to Ci da.

Pani Jadzi byłoby trudno dostać się do Rady Powiatu, bo w ostatnich wyborach zdobyła coś ok. 20 głosów...

ohyda.. lans działacza platformy antyobywatelskiej wirkusa i niejakiej miernoty żyjącej za chińskim murem eichenlauba

A pani Zagozda kandyduje teraz starostę?

Zamiast tej tu oto karty to powinni uznać każdego obywatela rodzinę za podstawę życia społecznego. Czyli chronić i nie pozwolić na ingerencję urzędników w jej życiu, zapewnić prace polskim rodzinom w rodzimych miastach jak i kraju, za godne zarobki wzmacniając tym samym Polskę na rynku światowym. I uniezależnić od rynku zewnętrznego, a tym samym uznać wolność osobistą w kraju np. potrzeb osobistych jak i aktywności osobistej w sprawy społeczne jako generalny cel polaków.

My, członkowie Kółka Różańcowego w Gimnazjum nr 1 w Chojnicach po wspólnej naradzie postanowiliśmy udzielić poparcia Mariuszowi Brunce w jego staraniach o urząd burmistrza miasta Chojnice w nadchodzących wyborach samorządowych. Wierzymy, ze nowy burmistrz Chojnic Mariusz Brunka będzie praworządnym, uczciwym, ekonomicznie odpowiedzialnym, i efektywnym administratorem naszego miasta.

Jednocześnie wszyscy członkowie Kółka Różańcowego w Gimnazjum nr 1 w Chojnicach jednogłośnie potępiają aktualnego burmistrza Chojnic za korupcje, złodziejstwo, nieudolność finansową, i oszustwa jakich dopuścił się w stosunku do mieszkańców miasta. Także, członkowie Kółka Różańcowego w Gimnazjum nr 1 w Chojnicach wyrażają dezaprobatę dla burmistrza Finstera za aktywna i destrukcyjną dla społeczności szkoły ochronę mobberów i donosicieli. Co gorsza, burmistrz Finster aktywnie ochrania przed prawem i sprawiedliwością złodziejkę szkolnych funduszy - dyrektorkę Małgorzatę Henszke, która od wielu lat wykorzystuje szkolne fundusze przekazywane z ratusza do opłacania swoich prywatnych donosicieli i kłamców.

Członkowie Kółka Różańcowego w Gimnazjum nr 1 w Chojnicach jednogłośnie potępiają patologie mobbingu, która jest podsycana przez burmistrza Chojnice Arseniusza Finstera dzięki jego aktywnej ochronie mobberów, donosicieli i kłamców w tej szkole. Bez aktywnej ochrony ze strony burmistrza patologia mobbingu, donosicielstwa i złodziejstwa nie mogła by istnieć w Gimnazjum nr 1 w Chojnicach.


członkowie Kółka Różańcowego w Gimnazjum nr 1 w Chojnicach

Łącznie na kartę wydamy w tym roku 165 tys. zł (...) Na dzień 15 października z karty korzysta 307 rodzin, tj. 1599 osób.

Czyli 165 tys. zł na 1599 osób. Spójrzmy na to w szerszym kontekście.

Poniżej porównanie dochodów prezesów miejskich spółek za 2013 r. z Torunia i Chojnic. Populacja Torunia stanowi ponad pięciokrotność populacji Chojnic. Dlaczego więc prezesi chojnickich miejskich spółek zarabiają znacznie więcej niż prezesi miejskich spółek w Toruniu? Prezesi w Chojnicach otrzymują około 200 tys. zł rocznie.

CHOJNICE
Prezes Wodociągów: 197 tys. zł (po ostatniej podwyżce około 270 tys. zł rocznie)
Prezes MZK: 178 tys. zł
Prezes ZGM: 202 tys. zł
Łącznie: 577 tys. zł

TORUŃ
Prezes Wodociągów: 146 tys. zł
Prezes MZK: 119 tys. zł
Dyrektor ZGM: 98 tys. zł
Łącznie: 363 tys. zł

Różnica na korzyść chojnickich prezesów: 214 tys. zł.
Co zatem sądzić o przedwyborczej informacji, że planuje się wydać 165 tys. zł na 1600 osób (lub więcej, bo ta liczba może się zwiększyć), pochodzących z rodzin wielodzietnych? Oceńcie sami.