Nie takich konsultacji oczekiwali...
Mieszkańcy osiedla Asnyka i Kolejarz byli przekonani, że wypowiedzą się o przebiegu drogi, nazywanej małą obwodnicą, która ma rozładować ruch w centrum, a będzie biegła koło ich domów. Tym bardziej, że zaproszono ich na konsultacje. Te dotyczyły jednak innych kwestii. Na zmianę trajektorii jest już za późno.
Chojniczanie z tego rejonu miasta dość licznie przybyli na spotkanie konsultacyjne dotyczące projektu pn. "Wzmocnienie korytarza transportowego południowego poprzez zmianę przebiegu drogi wojewódzkiej nr 212 w Chojnicach wraz z budową węzła na drodze krajowej nr 22", które odbyło się w środowe popołudnie. Wszak urzędnicy na czele z burmistrzem zapewniali ich, że będą mogli wybrać spośród kilku wariantów. Trzy przedstawione przez projektantów w wielkim skrócie różniły się zastosowaniem na skrzyżowaniach albo sygnalizacji świetlnej, albo prawoskrętów czy też budowy rond.
Reklama | Czytaj dalej »
- Zmianom nie podlega przebieg. To nie jest ten etap - wątpliwości mieszkańców od razu rozwiali projektanci. Nie tego się spodziewali, bo kiedy swój niepokój artykułowali m.in. przy okazji uchwalania planu miejscowego, to słyszeli zapewnienia, że jeszcze będzie czas na konsultacje. Kiedy w styczniu reprezentacja mieszkańców pojawiła się na wspólnym posiedzeniu komisji rady miejskiej, usłyszała z ust burmistrza: - W ramach MOF będą na to pieniądze i wtedy będzie czas na postulaty i konsultacje. Szef komisji komunalnej Antoni Szlanga nawet działania mieszkańców uznał za wyprzedzające. Uspokojeni mieszkańcy zawierzyli zapewnieniom i czekali na "właściwy" moment. - Bardzo nam przykro, że nie dotrzymał pan słowa. Kolejny raz się zawiedliśmy - Alina Urbańska, która już od roku pisze pisma w imieniu grupy mieszkańców i chodzi wokół sprawy, zwróciła się do burmistrza obecnego na spotkaniu. Mieszkanka Asnyka od fundamentów domu do krawędzi jezdni będzie miała 23,5 metra. - To uczciwa odległość - ocenił Arseniusz Finster. - Może dla drogi gminnej tak, ale dla wojewódzkiej to nie jest przyzwoita odległość - protestowała. - To niech pani zbierze podpisy mieszkańców, że nie chcecie tej drogi i nie będzie zbudowana - poradził jej włodarz, po czym wyszedł ze spotkania. - Od roku o tym rozmawiamy. Jeszcze 17 lipca podczas konsultacji strategii MOF pan burmistrz uspokajał nas, mówił, żebyśmy się nie martwili. A teraz załatwił nas koncertowo. Okazał brak szacunku wobec nas - rozkłada ręce chojniczanka.
Mieszkańcy ul. Gryfa Pomorskiego na os. Kolejarz też nie mieli tęgich min. Jedna z rodzin uważa, że kiedy 1,5 roku kupowała działkę o budowie korytarza transportowego mowy nie było. Na reklamację już za późno, bo dom, od którego będzie ok. 17 metrów do drogi już jest prawie gotowy. Tymczasem, jak przekonywał projektant, odległość 13 metrów jest wystarczająca, by nie przekroczyć dopuszczalnych norm hałasu, tym bardziej że droga w dużej części będzie położona poniżej zabudowań. Nie było to wielkim pocieszeniem dla mieszkańców, którzy w związku z zaproszeniem na konsultacje mieli większe oczekiwania. Korzystając jednak z obecności projektantów i dyrektorów ratusza przyglądali się mapkom, odmierzali odległości od drogi, sprawdzali, jaki będą mieli dojazd. Ich uwagi zostały odnotowane przez dyrektora wydziału planowania przestrzennego Waldemara Gregusa.
Według projektu droga łącząca ulicę Bytowską z Człuchowską, 14 Lutego i obwodnicą, gdzie powstanie węzeł, będzie miała 3,1 km długości i dwustronne ciągi pieszo-rowerowe. Według prognoz długoletnich w 2035 roku w ciągu doby będzie się nią poruszało ok. 4 tys. pojazdów. Ruch w centrum miasta ma zmniejszyć się o ok. 25-35 %. Projekt powstaje w ramach Chojnicko-Człuchowskiego Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego.
Prezentacja, mapa i formularz opinii dostępne są tutaj
Aktualizacja, godz. 11:23, oświadczenie burmistrza nadesłane mailem o godz. 9:10
Oświadczam, że brałem udział w spotkaniu, które opisuje powyższy artykuł. Byłem obecny od 17.00 do 18.20. W tym czasookresie odbyła się prezentacja i część konsultacji związanych z pytaniami – w tym z pytaniem Pani Urbańskiej. O godz. 18.30 odbywałem umówioną wizytę u lekarza. Na spotkaniu do końca pozostali dyr. J. Domozych, dyr. T. Kamiński, dyr. W. Gregus, dyr. J. Rekowski i projektanci. Moje wyjście ze spotkania przed jego zakończeniem nie miało znaczenia dla dalszego przebiegu spotkania. Jeżeli chodzi o odległość projektowanej drogi od zabudowań, to określają ją normatywy, o których mówili projektanci. W przypadku Pani Urbańskiej jest 23,5 m przy 13 metrach wynikających z normatywów dla obciążenia ruchem w 2013 roku. Zdaję sobie sprawę z faktu, że Pani Urbańska chciałaby, aby było to np. 235 metrów. To niestety nie jest możliwe. Ważne jest też to, że inni mieszkańcy, którzy otrzymali odpowiedzi akceptują odległość – jest tylko jedna osoba, która nie akceptuje – to Pani Alina Urbańska. Nowy przebieg drogi 212 jest moim zdaniem cywilizacyjną szansą rozwoju Chojnic i Osiedla Asnyka.
Arseniusz Finster
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (50)
- Komentarze Facebook (...)
50 komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!