Nowości książkowe

W księgarniach pojawiło się drugie wydanie książki „Apokalipsa według Pana Jana”, której autorem jest Robert J. Szmidt. Wydana nakładem oficyny Fabryka Słów, zawita na księgarskie półki po pięcioletniej przerwie. Książka Szmidta, reprezentuje gatunek określany mianem political fiction oraz tzw. literaturę postatomową.

Polska dwa lata po wojnie atomowej. Góra Ślęża to w istocie ukryty schron, Bastion w którym schronili się wojskowi i wybrani specjaliści w noc poprzedzającą polski atak na Ukrainę. Konflikt z naszymi sąsiadami spowodował światowe reperkusje, Rosja odpaliła cały swój arsenał, a po niej pozostali. Szczęściem dla Polski, Ukraina posiadała zaledwie kilka rakiet wycelowanych w kluczowe miejsca, oddalone od skupisk ludności.

Reklama | Czytaj dalej »

Mieszkańcy Bastionu, po dwóch latach oczekiwania, wychodzą na zewnątrz. Ich rozkaz brzmi: udać się do najbliższego miasta- Wrocławia, sprawdzić czy ktoś przeżył i rozpocząć odbudowę podstawowych struktur społeczeństwa. Czeka ich niespodzianka. Wśród ruin zniszczonego miasta działa sprawnie zorganizowana społeczność, kierowana przez tajemniczego i charyzmatycznego Pana Jana.  

Burmistrz Wrocławia dzierży władzę absolutną, dla mieszkańców jest synonimem nowych porządków, sprzeciwu w stosunku do dawnych władz, które doprowadziły do wybuchu wojny. Jan Sobieszczuk to sprawny manipulator poza tym bardzo dużo wie, spodziewa się wizyty mieszkańców góry Ślęża. Ten przeciwnik starej władzy ma małą tajemnicę. Przed wojną był doradcą ministra obrony narodowej i to spod jego ręki wyszedł szalony plan ataku na Ukrainę.

Osoby, które mogłyby go zdemaskować przebywają w Bastionie, dlatego stworzył mit „Wybrańców”- tych co wywołali wojnę, zamknęli się w schronach pozostawiając ludzi na pastwę losu. Pan Jan ma wizję. Supermocarstwowej Czwartej Rzeczpospolitej odbudowanej na zgliszczach wypalonej nuklearnym ogniem Europy. Na drodze do realizacji tego planu stoi Wielkopolska, która ma równie silne aspiracje. Jest jeszcze jeden wróg, o którym Sobieszczuk nie wie. Horda Chińczyków przemierza wymarłe azjatyckie stepy, kierują się na zachód w poszukiwaniu nowej przestrzeni życiowej. 

Czy Chińczycy zaleją całą Europę, czy Sobieszczuk zdobędzie arsenał zgromadzony w Bastionie? „Apokalipsa według Pana Jana” postawi przed nami więcej zaskakujących pytań. 

Robert J. Szmidt przygodę z fantastyką rozpoczynał na początku lat osiemdziesiątych we wrocławskim klubie fantastyki. Obecnie redaktor naczelny magazynu Science Fiction Fantasy i Horror. Zajmował się tłumaczeniami na potrzeby wydawnictw klubowych (m. in. pierwszy przekład Fundacji Isaaca Asimova), oraz dla wydawnictw oficjalnych (Ziele czasu, Normana Spinrada dla Iskier, czy Skrzydła nocy Roberta Silverberga dla Fantastyki). Pierwowzorem dla „Apokalipsy…” było opowiadanie „Ognie w ruinach” wydane w 2001r. Robert J. Szmidt ma w dorobku kilka opowiadań drukowanych w Science Fiction, oraz książki: „Toy Land”, „Zaklinacz”, „Kroniki Jednorożca”. 

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (0)
• Komentarze Facebook (...)