Zacisze 'wraca' do gminy i będzie osiedlem
W przyszłym roku działkowcy z charzykowskiego Zacisza będą mogli składać wnioski o wykup swoich działek. Prawie w 100 % byli zgodni by stowarzyszenie, pod którego szyldem funkcjonują działki, zrezygnowało z trwałego zarządu, po to, by ziemia wróciła do gminy. Ta następnie je sprzeda lub wydzierżawi.
Plan miejscowy jest gotowy, ale jego realizacja dopiero będzie mogła ruszyć. - Na sesji 19 grudnia będziemy podejmować uchwałę o przetargu na 10-letnią dzierżawę dla dzisiejszych użytkowników, żebyście potem mogli nabyć je bezprzetargowo – wyjaśniał wójt Zbigniew Szczepański, który jako mikołajkowy prezent przyniósł na piątkowe walne zebranie (5.12) 120 egzemplarzy wypisów z planu miejscowego. Gdyby ogłoszono przetarg nieograniczony, działkowcy nie mieliby żadnej pewności, że ktoś nie podkupi ich działki. - Wierzcie mi, że w Chojnicach są hieny przetargowe i można z tego nawet całkiem nieźle żyć - przestrzegał włodarz.
Reklama | Czytaj dalej »
To co najbardziej interesowało mieszkańców to koszty wykupu. Ceny dopiero określi rzeczoznawca, ale wójt pokusił się o szacunek, że mogą oscylować w granicach 30-40 złotych za metr. - Kto nam zapewni, że tyle będzie? - padło z sali. - Nikt – odpowiedział włodarz, który zachęcał, by zdecydować się na zakup najlepiej od razu na początku, kiedy wyceniający nie będzie miał jeszcze odniesienia do transakcji w okolicy. - Na waszym miejscu bym się nie zastanawiał – zwrócił się do działkowców i uświadomił, że w Charzykowach działki chodzą po ok. 100 zł od metra.
Marian Matuszak z Charzyków chciał wiedzieć, czy w grę wchodzą raty. - Ustawa tego nie dopuszcza – odpowiedział mu wójt. Jeśli kogoś na zakup działki nie będzie stać, może ją po prostu dzierżawić lub mieć w wieczystym użytkowaniu.
- Co z podatkiem? Czy będzie od domku letniskowego czy od zabudowy mieszkaniowej? - zapytał jeden z uczestników spotkania. Wójt rozwiał te wątpliwości, bo od razu nastąpi przejście na tę drugą opłatę.
Urzędnicy chcieliby najpóźniej do 1 lipca zawrzeć z charzykowianami umowy. Ci wtedy będą musieli zważać na zapisy w planie miejscowym. I tak np. nie pobudują domu wyższego niż 9 metrów w odległości mniejszej niż 8 metrów od sąsiada, chyba, że umówią się na tzw. bliźniaka. Na przyszłym osiedlu nie może być za bardzo pstrokato. Nie ma mowy np. o zielonych dachach. - Trzeba będzie przemalować – mówi krótko Szczepański. Gmina zamierza inwestować w infrastrukturę na Zaciszu, a wszystko z wpływów ze sprzedaży ziemi. Działkowcy z Zacisza chcą już być pełnoprawnymi mieszkańcami osiedla. Aż 180 osób zgodziło się na wygaśnięcie trwałego zarządu z ROD Zacisze na rzecz gminy. Tylko jedna osoba była przeciwna, a jedna się wstrzymała od głosu.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (5)
- Komentarze Facebook (...)
5 komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!