Strażacy walczyli ze skutkami wichury
W przeciągu niespełna dwóch dób (10-12.01.) Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Chojnicach zanotowała 50 zdarzeń związanych z silnymi wiatrami.
- To był ciężki weekend dla strażaków. Na szczęście wszystko co miało zagrać zagrało. Minęła nam tylko bokiem cała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Jeśli były przewidziane jakieś pokazy, to jednostki OSP i tak nie miały czasu. Byliśmy zajęci czym innym - mówi rzecznik prasowy KPPSP Chojnice kpt. Marcin Wróblewski.
10 i 11 stycznia wszystkie linie telefoniczne w chojnickiej komendzie rozgrzane były do czerwoności. - Tak na szybko szacuję, że odebraliśmy w tym czasie od 250 do 300 telefonów - informuje rzecznik prasowy komendy. Na 50 zdarzeń większa połowa dotyczyła powalonych drzew. Z takimi przeszkodami na drodze spotkali się m.in. mieszkańcy Chojnic, Czerska, Powałek, Nieżychowic czy Czartołomia. W Chojniczkach drzewa przewróciły się na linie energetyczne. Sporo zgłoszeń dotyczyło także oberwań dachów. Na szczęście tylko częściowych. O wszystkich zdarzeniach strażacy informowali na bieżąco na swej stronie internetowej.
Dzisiaj rano (12.01) druhowie rozpoczęli równie intensywnie dzień. Około godz. 5.00 w okolicy Krojant jezdnię zablokował MAN załadowany drewnem. Niespełna godzinę później na trasie Chojnice - Zamarte do rowu wpadł samochód ciężarowy.
Dwa tygodnie temu, kiedy przez Europę przetaczał się orkan Aleksandra chojniccy strażacy liczyli się z większą liczbą interwencji. W ten weekend zwiększyli obsadę stanowiska kierowania, choć nie było takiego zarządzenia. - Gros pracy wykonują osoby, które siedzą przy telefonach i wszystko koordynują, ale tego nikt nie widzi. Dzięki ich logistyce nasza praca przebiegała tak dobrze. Zdarzeń było dużo, ale na szczęście rozkładały się tak, że można było od jednego do drugiego spokojnie dysponować zastępy. Tym bardziej, że zdarzenia były rozstrzelone po całym powiecie - podsumowuje Wróblewski.
Reklama | Czytaj dalej »
Póki co silne wiatry nie odpuszczają. Na Wybrzeżu w porywach osiągną do ok. 70 km/h. Do tego opady deszczu.
Strażacy na swej stronie przygotowali specjalną poglądową mapę zdarzeń związanych z usuwaniem skutków silnych wiatrów.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (1)
- Komentarze Facebook (...)
1 komentarz
Krzysiek, usuwanie krytycznych komentarzy na temat mobbingu jakiego się dopuściłeś w chojnickiej KPP i blokowanie możliwości dodawania komentarzy na stronie http://chojnice24.pl/artykul/19979/wiejskie-bez-udzialu-policjantow/ mało ci pomoże degeneracie. Miałeś odwagę pastwić się nad słabszymi podwładnymi to teraz znos krytykę od osób którym się to nie podoba. Usuwanie moich komentarzy tylko dopinguje mnie do kontynuacji moich działań.
Jeżeli ze strachu przed służbowymi konsekwencjami twoich głupich działań mobbingowych moczysz się to zacznij używać pieluchy!
W czasie tajnych zeznań w człuchowskim sądzie pracy kochanka komendanta Sylwia Reduchowska (wcześniej Neubauer) ujawniła jak (trzymając go za czuły organ) manipulowała komendantem Krzyśkiem Pestką i szczuła go od lat na wszelkich ludzi w chojnickiej KPP, którzy z jakiegokolwiek względu nie podobali się jej. Krzysiek oczywiście gdy Sylwia trzyma go w garści nie potrafi myśleć tą głową, którą nosi na karku. Co gorsze, zastępca komendanta Tomek Kąkolewski, jest zwykłą kukłą i nie potrafi samodzielnie podejmować racjonalnych decyzji i odradzać komendantowi podejmowanie głupich, bezprawnych, i kompletnie bezmyślnych decyzji.
Nasi chojniccy policjanci zasługują na to by mieć inteligentnych, wykształconych, uczciwych, i kulturalnych dowódców. Obecny komendant Krzysiek Pestka, manipulowany i kontrolowany przez swoją kochankę Sylwie, i jego marionetkowy zastępca Tomek Kąkolewski nie nadają się do pracy w policji i powinni trafić na bruk!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!