Radni uhonorowali mistrza
Janusz Jutrzenka Trzebiatowski podczas benefisu w maju ubiegłego roku. W tle Ptaki ziemi chojnickiej.
Miejscy radni podjęli wczoraj uchwałę w sprawie nadania Honorowego Obywatelstwa Miasta Chojnice artyście Januszowi Trzebiatowskiemu. Dwa głosy były przeciw, choć radni opozycji zaznaczali, że osobiście nie mają nic przeciw artyście urodzonemu w Chojnicach, który na stałe związał się z Krakowem. Zdecydowani przeciwnicy nadania tytułu ujawnili się w internecie, ale na wirtualnym proteście poprzestali.
- Jeżdżenie po nim za hołotę nie ma sensu – Arseniusz Finster pił do krytyków. Tymi słowami artysta jeszcze przed otwarciem swojej galerii określił osoby, którym zwiedzanie jego przybytku zajmie zaledwie trzy minuty. Protestujący wracali do tych wydarzeń, zarzucając Januszowi Trzebiatowskiemu arogancję i pogardę dla chojniczan. - Jestem wrogiem łapania za słówka – mówił Mariusz Brunka. Radny artystę zna i ceni, ale jest przeciwnikiem nadawania temu podobnych tytułów. - To nie ma nic wspólnego z osobą. Ja nigdy nie będę głosował za, nawet gdyby to był papież Franciszek – zadeklarował. - W ilości tytułów liderem jest Leonid Breżniew i proszę sobie odpowiedzieć, jakie miał zasługi – dodał. Zdaniem Brunki twórczość sama się obroni, a jej ocena należeć będzie do przyszłych pokoleń, bo przecież gusta się zmieniają. Marzenna Osowicka uważa z kolei, że honorowego obywatelstwa nie można rozdawać na prawo i lewo, a w baszcie, którą wyremontowało miasto mogłoby się znaleźć miejsce też dla innych chojnickich artystów. Burmistrz gwarantował, że przestrzeń dla prezentacji twórczości rodzimych artystów, których policzył na palcach jednej dłoni, zawsze się znajdzie, choć już nie w formie galerii jednego artysty. - Około milion wydaliśmy na remont baszty przywracając jej świetność, ale w zamian dostaliśmy prace i zbiory etnograficzne – podkreślał Arseniusz Finster.
Reklama | Czytaj dalej »
- Mamy w Chojnicach najstarszy wizerunek Buddy w Polsce – jako przykład podał radny koalicji Bogdan Kuffel. - Janusz Trzebiatowski jest wybitnym medalierem. Jednym z trzech w Polsce – ocenił historyk, który zbiera medale. Podczas wizyty w muzeum we Wrocławiu także je odnalazł. Burmistrz wymieniał z kolei British Museum i Ermitaż, podkreślając, że podczas wyjazdów zagranicznych, m.in. do Chin, artysta wywodzący się z Chojnic podkreśla swoje korzenie i promuje rodzinne miasto. Urząd zadbał też o to, by Trzebiatowski, którego do tej pory próżno było szukać w Wikipedii, znalał się w internetowej encyklopedii, którą każdy może edytować. - Spojrzałem szeroko na 60-letni dorobek i korzyści dla miasta zarówno materialne, jak i niematerialne. Janusz Trzebiatowski jest jedyny w swoim rodzaju. Jest człowiekiem otwartym i pozytywnym – uważa włodarz, który radzie przedłożył propozycję nadania honorowego obywatelstwa na wniosek Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego. Przeszła ona przy 18 głosach za i 2 przeciw.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (45)
- Komentarze Facebook (...)
45 komentarzy
Weź się wreszcie do jakiejś porządnej pracy a nie pierdź w fotel przed kompem i nie kombinuj jak tu komuś dokopać, z tego nie bedziesz miał chleba mącicielu!
Jak powiedział tak zrobił. Nie da się jednak nie wspominać o burmistrzu Arseniuszu Finsterze, który znany już nam jest z pragnień uzurpowania sobie prawa do posiadania autorytetów w różnych dziedzinach, choćby w takich jak nauka. Poznaliśmy Go także jako kreatora "chojnickiej elity", który dzięki środkom publicznym realizuje Marksowską maksymę: "byt kształtuje świadomość". Ten chojnicki styl rządzenia, jednych wynoszący na społeczne wyżyny, innych odsyłający do lochów zapomnienia jest już znany daleko poza Chojnicami, bo przecież przez nieudolność w zarządzaniu miastem niejeden chojniczanin musiał szukać pracy daleko w świecie. Po wyborach mam wrażenie, że dziesiątkuje się szeregi opozycji, bo co rusz słyszę o wyjazdach kolejnych osób. Wrócę do myśli. "Jak powiedział tak zrobił". Otóż Arseniusz Finster postanowił, żeby nadać honorowe obywatelstwo Januszowi Jutrzence - Trzebiatowskiemu, któremu miasto kilka lat temu za kwotę około 1 mln złotych wyremontowało baszę Więzienną, a w niej utworzono galerię jednego artysty (tak tego właśnie). Jedni więc uciekają za chlebem, bo mają "niewyparzone mordy", a inni zajadają się społecznymi konfiturami w postaci prestiżowych tytułów.
A więc muzeum galeria Janusza Jutrzenki - Trzebiatowskiego powinna być nazwana przez urzędników z ratusza w raz z burmistrzem.
Muzeum galeria mieszkańców miasta Chojnice!!!!!!!!!!!!!!!!!!!.
umorzenie prcesu karnego z powództwa henschke to był zaplanowany manewr OP, a odszkodowanie (mam nadzieję, że wysokie) wypłaci burmistrz miasta chojnice, niestety nie z własnej kieszeni, a szkoda!
Czy ktoś jeszcze wierzy że w pozostałych kilkudziesięciu miejscach gdzie mają być dzieła mistrza rzeczywiście są jeśli nie było żadnego już w pierwszych trzech wskazanych.Trzeba być ograniczonym jak to mówi pan Finster aby w to wierzyć.
Warto być przyzwoitym i umieć myśleć.
Finster,Trzebiatowski czy kustosze w słynnych muzeach?.
Gdzie są dzieła jeśli są? A może nie istniały ?
A teraz powiedz radnemu Brunce dlaczego picasso nie został honorowym
Czyżby utrzymywania i moszczenie gniazdka apsztyfikantowi za nasze podatników pieniądze to jakieś głupstwa ?.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!