Kolejny protest w Silnie. Aktualizacja
Aktualizacja! (godz. 9; 17.02) Jeszcze tylko dziś kierowcy napotkają na utrudnienia w Silnie, gdzie rolnicy od godz. 10 pikietować będą na przejściu dla pieszych. Co godzinę gospodarze puszczają pojazdy. - Nie powodujemy dużych korków, na bieżąco puszczamy autobusy czy nawet osobówki, jak ktoś wiezie np. małe dziecko. Ale nasza grupa jest widoczna. W czwartek jedziemy autokarem do Warszawy pod ministerstwo rolnictwa - informuje Dariusz Dąbrowski z komitetu protestacyjnego. Rolnicy zamierzają spacerować dziś po zebrze najprawdopodobniej do g. 14.
O godzinie 10 rolnicy z powiatu chojnickiego zaczynają protest na trasie Chojnice - Tuchola (DW nr 240), dokładnie w miejscowości Silno. Kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość, bowiem utrudnienia w ruchu potrwają nie tylko dziś, a cały tydzień. Najprawdopodobniej w godzinach 10 - 16.
Reklama | Czytaj dalej »
By uniknąć stania w korkach, policja wyznaczyła objazdy dla osobówek.
Objazd nr 1 - Chojnice – Lichnowy – Sławęcin – Kęsowo – Żalno – Tuchola.
Objazd nr 2 - Chojnice – Lichnowy – Sławęcin – Kęsowo – Wieszczyce – droga nr 241 - Tuchola.
Objazd nr 3 - Chojnice – Czersk – Tuchola
Objazd nr 3 – Chojnice – Zamarte – Sępólno Krajeńskie – Tuchola
Sugerowane objazdy dla pojazdów ciężarowych:
Objazd nr 1 - Chojnice – Czersk – Tuchola (pojazdy o masie całkowitej do 15 t.)
(droga nr 240 – droga nr 22 – droga nr 237)
Objazd nr 2 – Chojnice – Zamarte – Sępólno Krajeńskie – Tuchola
(droga nr 212 – droga nr 25 – droga nr 241)
Objazd nr 3 – Chojnice – Zamarte – Sępólno Krajeńskie – Koronowo – Bydgoszcz
(droga nr 212 – droga nr 25)
Objazd nr 4 – Chojnice – Czersk – Starogard Gdański – Swarożyn – A1
(droga nr 22 – droga nr E 75)
Z protestującymi rolnikami solidaryzują się radni gminy Chojnice, czego wyraz dali w poniższym stanowisku.
Stanowisko Rady Gminy w Chojnicach
w sprawie protestów rolniczych
podjęte na sesji Rady Gminy w Chojnicach w dniu 13 lutego 2015 roku
Radni Rady Gminy Chojnice w pełni solidaryzują się z protestującymi rolnikami z terenu gminy Chojnice.
Nasilające się w ostatnich tygodniach protesty mają swoje uzasadnienie w pogarszającej się z roku na rok sytuacji w rolnictwie, która doprowadza wiele rodzin rolników na skraj ubóstwa. Miejmy na uwadze, że rolnicy to grupa społeczna o jednych z najniższych jeżeli nie najniższych dochodach. Do takiej sytuacji doprowadziła polityka kolejnych ekip rządzących. Brak zdecydowanych decyzji, spójnej i przemyślanej polityki w takich obszarach jak rynek wieprzowiny, rynek mleka, obrót ziemią rolniczą powoduje pogarszanie efektywności ekonomicznej prowadzonej działalności gospodarczej. Dodatkowo polityka zagraniczna prowadzona przez rząd i spowodowane nią sankcje powodują ograniczenie rynków zbytu, co również, przy braku właściwych rekompensat załamuje produkcję owoców, warzyw i mięsa.
Zdesperowani rolnicy podejmują różne formy protestu, które są uciążliwe dla innych, ale groźne jest to, że pogłębia się niezadowolenie społeczne, które przenosi się na inne grupy, co grozi wybuchem ogólnospołecznego niezadowolenia i protestu.
Apelujemy do Rządu Rzeczypospolitej Polskiej o podjęcie konstruktywnych rozmów ze związkami i organizacjami rolniczymi, zrozumienie problemów rolników i podjęcie niezwłocznie właściwych decyzji.
Oczekujemy od Rządu Rzeczypospolitej Polskiej i Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej stosownych działań zmierzających do:
ochrony rodzimego rynku przed napływem obcej żywności,
ochrony polskich producentów żywności w zakresie umożliwiającym utrzymanie opłacalności produkcji rolniczej,
wspierania i promocji krajowej, rodzimej produkcji rolno – spożywczej,
adekwatnej ochrony polskich producentów rolnych przed skutkami podejmowanych decyzji politycznych,
uregulowania obrotu ziemią rolną z uwzględnieniem interesów gospodarstw rodzinnych.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (37)
- Komentarze Facebook (...)
37 komentarzy
Stabilny i zrównoważony rynek zbytu i produkcja produktów rolnych są gwarancją stabilnego rozwoju i dobrobytu polskiego społeczeństwa, którego integralną częścią są rolnicy, ich rodziny, i wszyscy inni pracownicy (i ich rodziny) powiązani z produkcją rolną. Bez stabilnego rozwoju i bezpieczeństwa ekonomicznego rolników nie będzie bezpieczeństwa ekonomicznego także i w innych branżach działalności ekonomicznej w Polsce. Stabilność ekonomiczna polskich wsi jest konieczna dla bezpieczeństwa i stabilności polskiej gospodarki i niezbędna dla rozwoju ekonomi i dobrobytu polskiego społeczeństwa.
Jakkolwiek, naprawa złej sytuacji ekonomicznej, zachwianie stabilności, i zapaść ekonomiczna produkcji rolnej powinna być oparta jedynie na solidnej wiedzy naukowej, a nie na ignoranckich wymysłach, głupocie, doraźnych działaniach i improwizacji. Także popularne obecnie w Polsce msze święte i modły w intencji cudownego poprawienia sytuacji ekonomicznej rolników nie pomogą polskiej wsi a jedynie nabiją kabzę żyjącemu w dobrobycie klerowi. Dzięki wszechobecnej głupocie i naiwności polaków - tak na wsi jak i w miastach - polski kler katolicki żyje w relatywnym luksusie w porównaniu do reszty ogłupionego manipulacjami kleru i religią społeczeństwa.
Niektóre postulaty ujęte w oświadczeniach poparcia dla strajkujących rolników wyrażone przez radnych gminy chojnickiej i radnych powiatu chojnickiego są głupie, naiwne, i świadczą o generalnej ignorancji i bezmyślności naszych radnych. A jak wykazuje historia - ignoranci nie są w stanie naprawić złego stanu rzeczy i poprawić ekonomi, a dzięki swojej głupocie jedynie pogłębią zapaść ekonomiczną i zwiększą skale problemu.
Radni gminy Chojnice i powiatu chojnickiego bezmyślnie postulują i domagają się od władz państwowych "ochrony rodzimego rynku przed napływem obcej żywności". Domaganie się zamknięcia polskiego rynku na produkty spożywcze z zagranicy jest zwyczajnym protekcjonizmem. Protekcjonizm prowadzi do wojny ekonomicznej z innymi państwami, a na tym stracą najbardziej polscy rolnicy, którzy potrzebują zwiększenia a nie ograniczenia rynku zbytu na swoje produkty rolnicze. Poza tym protekcjonizm jest zakazany (z groźbą olbrzymich kar finansowych) prawami międzynarodowymi, które są podstawą prawną istnienia wspólnego rynku europejskiego i porozumienia handlowego państw należących do World Trade Organization (WTO).
Radni gminy Chojnice i powiatu chojnickiego bezmyślnie postulują i domagają się od rządu RP "ochrony polskich producentów żywności w zakresie umożliwiającym utrzymanie opłacalności produkcji rolniczej". W przeszłości ochrona finansowa ze strony państwa nad wybranymi gałęziami działalności gospodarczej polegała na dotowaniu z budżetu państwa wybranych dziedzin gospodarki. Prowadzi to do stworzenia sztucznego systemu ekonomicznego, który jest odizolowany od rynku światowego w związku z czym traci umiejętności współzawodnictwa w dziedzinie zwiększenia wydajności, obniżenia kosztów produkcji, i podniesienia jakości produktów. Dotowanie produkcji z budżetu państwa jest specyficznie zabronione (pod groźbą olbrzymich kar finansowych) prawami międzynarodowymi, które są podstawą prawną istnienia wspólnego rynku europejskiego i porozumienia handlowego państw należących do World Trade Organization (WTO).
Radni gminy Chojnice i powiatu chojnickiego sensownie postulują i domagają się od premiera RP, ministra rolnictwa, i Sejmu "wspierania i promocji krajowej, rodzimej produkcji rolno-spożywczej". Jest to racjonalny postulat i podejście do problemu. Rząd ma możliwości by w skali kraju usprawnić system handlu produktami rolniczymi, może zwiększyć i usprawnić serwisy i usługi rolnicze niezbędne w produkcji rolnej, może obniżyć koszty obsługi finansowej rolnictwa, i zwiększyć wydajność inwestycji rolniczych. Także w gestii rządu jest by promować postęp naukowy i by wesprzeć rolnictwo badaniami i postępem naukowym w dziedzinie organizacji produkcji rolnej, w przechowalnictwie, w przetwórstwie rolnym, w dziedzinie ekonomii i ekonomiki rolnictwa, w hodowli nowych wydajniejszych odmian roślin i ras zwierząt, i w wielu innych dziedzinach nauk i technologii powiązanych z rolnictwem.
Radni gminy Chojnice i powiatu chojnickiego logicznie postulują i domagają się od premiera RP, rady ministrów, i Sejmu "adekwatnej ochrony polskich producentów rolnych przed skutkami podejmowanych decyzji politycznych" Jest to słuszny postulat. Polski rząd gdy negocjował sankcje przeciwko Rosji, co efektywnie ograniczyło rynek zbytu na polskie produkty rolne, powinien równocześnie domagać się realistycznych rekompensat dla polskich rolników w zamian za straty finansowe powiązane z embargiem rosyjskiego rynku. Dodatkowo, polskie służby dyplomatyczne powinny poszukiwać nowych rynków zbytu na polskie produkty rolne, tak w Azji jak i na innych kontynentach.
Radni gminy Chojnice i powiatu chojnickiego bezmyślnie postulują i domagają się od rządu RP "uregulowania obrotu ziemią rolną z uwzględnieniem interesów gospodarstw rodzinnych". Jest to wyjątkowo głupi i bezmyślny postulat. Głównym celem długoterminowej polityki państwa powinno być jedynie to, by chronić przed degradacją ekologiczną, ekonomiczną, biologiczną, fizyczną, i innymi formami obniżenia jakości i potencjału produkcyjnego wszelkich ziemi i gruntów o wartości rolniczej. Długoterminowe utrzymanie wysokiej jakości gruntów rolniczych jest konieczne by zapewnić i umożliwić w naszym kraju osiągniecie strategicznego celu by zapewnić możliwość długoterminowej produkcji rolniczej naszego państwa. Bezmyślne przekazanie kontroli nad ochroną gruntów rolnych w ręce małych rodzinnych gospodarstw rolnych będzie prowadzić do szybkiego rozdrobnienia własności gruntów rolnych. To z kolei doprowadzi do szybkiego przekazania rozdrobnionych gruntów rolnych, szczególnie w pobliżu ośrodków miejskich, w ręce deweloperów i doprowadzi do zabudowy i degradacji wartości rolnej tych gruntów. Zmniejszenie areału i jakości gruntów rolnych będzie szkodliwe dla ogólnej produkcji rolnej w naszym kraju i będzie szkodliwe dla ekonomicznej siły naszego rolnictwa.
Jest to przerażające, że radni gminni i powiatowi podpisują się pod takimi bezmyślnymi postulatami i bredniami. Jest to przerażające, ze aż tak bezmyślni ignoranci są odpowiedzialni za nasz wspólny społeczny majątek w gminie chojnickiej w powiecie chojnickim. Wszystkim radnym - tak gminy Chojnice jak i powiatu chojnickiego - szczerze życzę i polecam by zapoznali się chociaż z podstawami nauk ekonomicznych, tak by byli w stanie podejmować logiczne i racjonalne decyzje na temat gospodarowania naszym społecznym majątkiem.
nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
niesmialy.parafianin@mail.ru
Do tego wszystkiego, dodałbym jeszcze - podatek od nieruchomości, którego stawkę uchwalają radni . Ci sami radni, którzy w pełni solidaryzują się z rolnikami.
Pozarolnicza działalność gospodarcza - 16 zł/m2.
Dla rolników - 0 zł/m2.
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej:
Art. 32. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
W pierwszej są wydatki budżetowe na rozwój wsi i rynku rolnego oraz rybołówstwo, w tym rezerwy celowe wraz ze współfinansowaniem programów Wspólnej Polityki Rolnej i Rybackiej (WPRiR). W tym roku wydatki na te cele sięgną blisko 9,3 mld złotych. W tej kwocie zawiera się na przykład kwota blisko 800 mln złotych na zrekompensowanie rolnikom wydatków na paliwo.
W drugiej części budżetu rolnego Polski, mamy środki przewidziane planem finansowym KRUS. Cała kwota, jaka pójdzie w tym roku na świadczenia emerytalne i rentowe to blisko 17,6 mld złotych. Z czego tylko niespełna 10 proc. zostanie pokryte ze składek płaconych przez samych rolników. Państwo dołoży z płaconych przez wszystkich podatków na emerytury i renty rolnicze ponad 15,9 mld złotych.
W trzeciej części mamy środki z Unii Europejskiej (Budżet Środków Europejskich) w wysokości 28,5 mld złotych. Warto zaznaczyć, że bezpośrednie dotacje z Brukseli dla rolników i rybaków będą większe w tym roku o 8 proc. niż w 2014 roku. Oczywiście wysokość dotacji zależy od rodzaju produkcji rolnej i wielkości gospodarstwa. Bezpośrednia dopłata unijna waha się od 40 do 480 euro do hektara. W przypadku hodowli zwierząt rolnik dostaje wsparcie od sztuki. W tym roku będzie to od 15 euro (np.dopłata do kozy) do 69 euro (np. dopłata do krowy).
Tak więc łączna suma wydatków na rozwój rolnictwa, wsi i rynków rolnych wraz ze środkami z Unii i prefinansowaniem z budżetu państwa za pośrednictwem BGK wyniesie w tym roku 53,8 mld złotych i będzie wyższa od zeszłorocznej o około 750 mln złotych."
Źródło : http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/protesty-rolnikow-bedzie-referendum-w,101,0,1714789.html
Ale co tam można napisac głupoty , wżne aby zapunktować u bambrów w koncu za 4 lata kolejne wybory.
Panowie wstydzę się za Wasz poziom umysłowy.
jak mi jakiś burak stanie na drodze to się z wami ćwoki policzę !!!!!
XXI wiek a buraki blokują drogi !!!!!!!!!!!
wg mojego prawnika blokady są NIELEGALNE i LEGALNIE będę mógł was rozjechać a za zniszczenie auta mi oddacie ale czy wam OIOM pomoże ??!!
KIEROWCY jeżeli latem zobaczycie na szosie kombajn lub jakiś traktor ciągnący przyczepy ze zbożem zablokujmy je tak żeby stał przez kilka godzin na tej szosie !!!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!