Ratusz zachęca młodych do emigracji
Urząd Miejski w Chojnicach zachęca swoich mieszkańców do wyjazdu na stałe za granicę.
Informacja z magistratu z prośbą o jej rozpowszechnienie trafiła wczoraj (17.02) na naszą redakcyjną skrzynkę. Z przesłanych materiałów dowiadujemy się, że do podjęcia pracy w Niemczech poszukiwani są młodzi niepracujący w wieku 18-27 lat, chcący podjąć naukę zawodu i zamieszkać za zachodnią granicą. Decydujący się na wyjazd mogą m.in. liczyć na bezpłatny kurs języka czy pomoc w przeprowadzce.
Informacja o programie prowadzonym m.in. przez Federalne Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej w Niemczech znalazła się także na stronie ratusza. Znajdziemy ją w aktualnościach pod tytułem zachęcającym do bezpłatnej nauki języka.
Namawianiem do exodusu przez urzędników zszokowany jest Marcin Wałdoch. - Rzeczywiście jakaś pokrętna logika, z jednej strony pakować pieniądze w galerie sztuki, asystentów, baseny, Chiny i inne zbytki, a z drugiej nakłaniać ludzi do opuszczenia miasta... - pisze na swoim blogu znany oponent Arseniusza Finstera.
Przypomnijmy. Miesiąc temu z inicjatywy pełnomocnika burmistrza ds. rozwoju i współpracy naukowej spotkali się przedstawiciele szkolnictwa wyższego i pracodawców. Dialog pomiędzy środowiskami ma doprowadzić do rozwiązań, które poprawiłyby sytuację młodych ludzi na rynku pracy.
Reklama | Czytaj dalej »
Aż chciałoby się zapytać, czy zachęta do wyjazdu na stałe za granicę jest nowym sposobem ratusza na rozwiązanie problemów z bezrobociem?
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (71)
- Komentarze Facebook (...)
71 komentarzy
A to wszystko za podatników koszty liczone w pieniądzu .
Patrzeć należy realnie nawet ukończenie najlepszej uczelni nie gwarantuje dziś znalezienia pracy.
Nie brakuje też młodych ludzi , którzy czas poświęcony na studiach uważają za stracony, bo są bezrobotni lub pracują poniżej swoich kwalifikacji.
- na wzrastający poziom kształcenia na naszym obszarze na którym nadal mieści się rynek pracy i wzrastające bezrobocie. To powinny były nastąpić przemiany odnalezienia rynku zbytu na produkty
których jest mało a zapotrzebowanie wysokie, zwiększenia produkcji , obniżenia i zniesienia niepotrzebnych podatków kwalifikowanych do kosztów pracy dla pracodawcy. A tym samym zwiększenia produkcji przemysłowej, przemysłowo usługowej . A dopiero na ostatnim szczeblu usług handlowych. Ponieważ handel jest łącznikiem między produkcją a konsumpcją ,ale bez produkcji nie powiększymy handlu ani własnych dochodów i własnego dorobku.
- podsumowując praca gdyby istniała w Chojnicach podniosła by dochód publiczny mieszkańców ,bo chojniczanie są pracowitymi mieszkańcami i do pracy zdolnymi.
Skoro opuścili miasto dla pracy na zachodzie europy i w dużych miastach polski np. Warszawa.
Bo praca umożliwia człowiekowi istnienie i rozwój w danym kraju jak i mieście i pozwala zaspokoić rozmaite i to konkretne potrzeby. A tym samym chojniczanie korzystają z możliwości pracy w innych krajach i miastach zachodniej europy oraz dużych miastach polski . Które specjalizują się w wytwarzanie określonych dóbr i usług dzięki czemu się tam utrzymują i godnie żyją.
my z głodujących wsi
resztę dośpiewajcie sobie sami.
Polak przed szkodą i po szkodzie był jest i będzie naiwny.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!