Drogi honorowy
Janusz Jutrzenka Trzebiatowski podczas benefisu w maju ubiegłego roku. W tle Ptaki ziemi chojnickiej.
Kwestie percepcji sztuki pozostawiamy odbiorcom. Ilu odwiedziło progi galerii Janusza Jutrzenki Trzebiatowskiego, nie udało nam się dowiedzieć. Takich statystyk bowiem urząd nie prowadzi. Sprawdzamy, ile pieniędzy do tej pory ratusz wydatkował na funkcjonowanie galerii jednego artysty, któremu niedawno radni przyznali honorowe obywatelstwo.
Galeria Muzeum Janusza Jutrzenki Trzebiatowskiego została uroczyście otwarta pod koniec września 2010 roku w Baszcie Więziennej. Roboty remontowe kosztowały 600 tys. zł. W tamtym roku miasto wydało na funkcjonowanie galerii ponad 200 tys. zł. Przez cały 2011 rok było to znacznie mniej, bo 120 tys. zł. W kolejnych jeszcze mniej: 2012 – 90 tys. zł, 2013 – 80 tys. zł, 2014 – 69 tys. zł. Od początku funkcjonowania galerii jednego artysty koszty funkcjonowania wyniosły 580 tys. zł. Czy to dużo czy mało, zależy od punktu odniesienia. Dla przykładu dokładnie 580 tys. zł kosztował projekt nowego domu kultury pod hasłem Balturium, jak do tej pory niezrealizowany.
Reklama | Czytaj dalej »
W tym czasie urząd finansował także wydawnictwa, w których prezentowana jest twórczość Trzebiatowskiego, określanego mianem mistrza. Najdroższe było wydanie katalogu zbiorów. Tysiąc sztuk kosztowało ponad 30 tys. zł. Poza tym wspomnianym opracowano jeszcze trzy katalogi z pracami artysty aktualnie mieszkającego w Krakowie. Jak podkreśla burmistrz Arseniusz Finster, jedynie raz Janusz Trzebiatowski dostał wynagrodzenie w wysokości 1,5 tys. zł za opracowanie i przygotowanie koncepcji merytorycznej i graficznej katalogu związanego z organizowaną w baszcie wystawą plakatu. Wydrukowany został on w 500 egzemplarzach, a łączny koszt wraz z umową zleceniem dla artysty wyniósł prawie 10 tys. zł. Mniejsze kwoty pochłonęły wydruk folderu promocyjnego czy dwóch tomików wierszy, bo Trzebiatowski, jest nie tylko malarzem, rzeźbiarzem i plakacistą, ale też poetą.
Łącznie od 2011 roku na wydawnictwa z twórczością mistrza wydatkowano 63 tys. zł. Dla porównania pula grantów miejskich na zadania z zakresu kultury i sztuki, które zrealizowane zostaną przez organizacje i stowarzyszenia w pierwszym półroczu wyniosła 31 tys. zł.
Jak widać i bez honorowego tytułu Janusz Trzebiatowski może czuć się w Chojnicach doceniony. W rodzinnym mieście bywa kilka razy w ciągu roku. Co roku przy okazji rocznicy powstania galerii odbywają się Dni Sztuki. Burmistrz podkreśla, że Trzebiatowski wyjazdy finansuje z własnej kieszeni, a na czas pobytu w Chojnicach zajmuje ostatnie piętro w galerii swojego imienia. W ramach umowy z miastem podarował kilkaset swoich prac oraz zbiorów etnograficznych. Kiedy pojawiły się kontrowersje w związku z przyznaniem tytułu, burmistrz mocno akcentował, że mistrz był współtwórcą Galerii Współczesnej Sztuki Polskiej 84' w chojnickim muzeum, jeździ po świecie i promuje Chojnice, a jego prace znajdują się w British Museum czy Ermitażu w Sankt Petersburgu. Ten ostatni argument nie znalazł jednak potwierdzenia w rzeczywistości po sprawdzeniu przez Michała Drejera, dziennikarza Radia Weekend. Na ile Janusz Trzebiatowski jest znany i poważany w artystycznym środowisku i jakie przełożenie na promocję Chojnic ma jego działalność, nie podejmujemy się oceny. W Chojnicach na pewno jego nazwisko zasłynęło przy okazji nazwania części ewentualnych odbiorców hołotą. Na ile chojniczanie znają sztukę artysty z Krakowa, także ciężko powiedzieć. W baszcie nie jest prowadzona żadna ewidencja zwiedzających, bo wstęp do galerii utrzymywanej przez miasto na szczęście jest bezpłatny. Nie ma biletów. Nie ma statystyki. Nawet komisji rewizyjnej rady miejskiej nie udało się ustalić podczas kontroli placówki, ile osób odwiedziło ją w 2012 r. i choć jeden z wniosków pokontrolnych zalecał założenie ewidencji na wzór funkcjonującej w miejskiej czytelni, to jak widać nie doczekał się realizacji.
Informacja o kosztach funkcjonowania galerii z UM Chojnice
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (32)
- Komentarze Facebook (...)
32 komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!