You !!!

Do Krzys. Tak dokładnie masz rację z tym turniejem za 300tyś. tak działają dotacje w Polsce. Oczywiście po przedstawieniu przez Ciebie zmienionego kosztorysu pewnie Miasto mogłoby go odrzucić, ale rzeczywiście się tego nie robi. Tak niestety to wygląda i rozumiem Marcina, który we wniosku złożył coś nt. niepełnosprawnych. Pomyślcie na logikę! Jeśli by dostał całość grantu co do złotówki tyle ile żądał, to zrobiłby coś z niepełnosprawnymi? Oczywiście, że tak bo by musiał! Jeśli dostał grant mniejszy to musi z czegoś zrezygnować. I teraz kwestia z czego. Mamy dwa wyjścia, albo się robi wszystkie działania po trochu (ja tak staram się zawsze robić), albo obcina się działania najmniej potrzebne wg. polityki klubu. Logicznym było, że obcięli tych niepełnosprawnych. Ja jednak zorganizowałbym chociaż jeden turniej dla nich za 500zł.

Nie obalasz po kolei zarzutów, tylko jak mantrę powtarzasz te same, nic nie wnoszące, kłamliwe pseudoargumenty. Za wszelką cenę starasz się przkonać internautów, że twój wniosek był uczciwy, a sam dobrze wiesz, że nie. Że rozdmuchałeś go o nierealne przedsięwzięcie, o którym najbardziej zainteresowanemu - Knitterowi nawet słowem nie wspomniałeś. Czyli twój wniosek zawiera czysto wirtualne i życzeniowe zamierzenia, a nie realne plany, które zamierzałeś zrealizować. Broniąc się tak rozpaczliwie w końcu już sam uwierzyłeś, że chciałeś tym niepełnosprawnym zrobić dobrze, a nie tylko nimi pogrywać. A tak, niestety, nie jest. I dobrze o tym wiesz.

Z Olkiem rozmawiałem na ten temat, zaproponowałem współpracę, ale po kilku dniach Olek zrezygnował z takiej opcji.

Manipulujesz faktami, Marcin. Z Olkiem rozmawiałeś grubo miesiąc po tym jak złożyłeś wniosek o granty uwzględniając sportowców niepełnosprawnych.Potem pisząc aktualizację wyrzuciłbyć, tak jak w zeszłym roku, realizację zadania z niepełnosprawnymi. Liczyłeś na to, że Knitter się w ogóle nie dowie, bo Buława nie udostępnia nikomu wniosków (chyba, że ktoś zażąda na piśmie). A tu portal nie dla idiotów czyli chojnice24 odkrył twoją ściemę. Agresywny jesteś, bo grozisz sądem i zarzucasz pisanie "kompletnych bzdur i insynuacji". Zresztą twoje zarzuty są bez pokrycia, bo właśnie ch24 udowodniło na twoim przykładzie jak doić kasę z ratusza za pomocą kłamliwie uzasadnianych aplikacji o granty.

Synoradzki to stary cwaniak i ściemniacz. Do tego agresywny. Dostał prztyczka w nos więc odreagowuje. Portal słusznie wytknął mu kombinowanie z pomysłem na sportowców niepełnosprawnych. Co by mu zaszkodziło pogadać z Olkiem Knitterem i umówić się na jakąś sensowną współpracę? Ale widać po agresywnej reakcji Synoradzkiego, że niepełnosprawni sportowcy mieli posłużyć tylko do wyciągnięcia większej kasy dla klubu. Co zresztą zauważył sam Knitter. Żadna współpraca między Red Devils i ŚDS-em nie była planowana. To tylko ściema dla idiotów.

No to pokazał pan sie w całej krasie panie Marcinie........

Po tym, jak pan Marcin Synoradzki zamieścił komentarz z treścią oświadczenia, zanim zdążyliśmy się do niego ustosunkować, my też zabieramy głos w przestrzeni publicznej. Na skrzynkę mailową Czerwonych Diabłów przesłaliśmy wiadomość o następującej treści: "Informacja, którą nam Pan przesłał nie mieści się w ramach sprostowania". Nie możemy jednak milczeć, gdy zarzuca nam się kłamstwo i nierzetelność.

Odnośnie pkt 1. "Szkolenie dzieci i młodzieży w zakresie piłki nożnej halowej (futsal), koszykówki i beach soccer. Organizacja szkolenia dzieci i młodzieży w tym uzdolnionej sportowo oraz sportowców niepełnosprawnych, organizacja przygotowań i uczestnictwa w regionalnych, ogólnopolskich i międzynarodowych imprezach sportowych, promocja sportu dzieci i młodzieży, organizacja imprez sportowych każdego szczebla (szkolne, międzyszkolne, ogólnomiejskie, regionalne, ogólnokrajowe, międzynarodowe) w zakresie piłki nożnej halowej (futsal), koszykówki i beach soccer" - to cała nazwa projektu, na którego realizację w 2014 roku klub Red Devils otrzymał 26 tys. zł miejskich grantów. Jak widać, obejmuje sportowców niepełnosprawnych. Do sprawdzenia na stronie Urzędu Miejskiego. http://www.miastochojnice.pl/?a=220&id=5252

Odnośnie pkt 2. Z danych zamieszczonych na stronie magistratu wynika, że klub starał się o 46 tys. zł i taką kwotę podajemy w artykule. Nie wiemy, skąd pan Marcin Synoradzki wziął 56 tys. zł. Nie możemy też znaleźć odniesienia do ilości grup. Nie ma o tym mowy w nazwie projektu. Do sprawdzenia również na stronie UM. http://www.miastochojnice.pl/?a=220&id=5804

Punkty 3,4 nie prostują zawartych w artykule informacji, a tylko je potwierdzają.

Pkt. 5 wobec braku możliwości wglądu do wniosku, nie byliśmy w stanie zweryfikować, czy jest tam drużyna ŚDS, co cały czas próbujemy ustalić. Nazwisko Aleksandra Knittera padło jedynie podczas rozmowy z wiceprezesem Czerwonych Diabłów.

W artykule nie piszemy nic o drużynie seniorskiej Red Devils.

w imieniu redakcji portalu chojnice24.pl
Agata Wiśniewska

Rozumiem z tego ze moge napisać wniosek o dofinansowanie turnieju piłki nożnej podając ze bedą grały dwie drużyny z mojego klubu z Chojnic i ze 6 najlepszych drużyn europejskich. Podam ze koszt takiego turnieju to 300.000,- . Komisji grantowej napewno moj pomysł sie spodoba, przeciez najlepsze drużyny Europejdkie przyjadą do Chojnic........ Ale tradycyjnie dadzą nie 300.000,- a moze chociaz 30.000,-.
Ja wtedy zmienię projekt , ze bedą grały tylko dwie drużyny z Chojnic jeden mecz ze soba bo za te pieniądze nie da sie sciągnąć do Chojnic tych słynnych drużyn .
I wszystko bedzie ok.
Dobrze zrozumiałem Twoja wypowiedz....?

Czegoś tutaj nie rozumiem.
Z wypowiedzi p. Synoradzkiego zrozumiałem, że nie ma znaczenia co się pisze we wniosku grantowym bo po decyzji UM ..."WNIOSKODAWCA i jedynie WNIOSKODAWCA"... decyduje co bedzie realizował za pieniądze z budżetu miasta......?
I druga sprawa , jakie ma więc znaczenie co napiszę we wniosku skoro nie ma to znaczenia dla jego realizacji...?
Pytam więc na podstawie czego są oceniane wnioski i jak jest sprawdzane ich zrealizowanie skoro co innego się pisze a co innego się zrealizowało?