Siłownia i skatepark
Do tej pory trenowali przy ul. Sukienników. Z chwilą pojawienia się skateparku skejci zadomowią się w parku Tysiąclecia.
Jeszcze w tym roku park Tysiąclecia wzbogaci się o kolejne atrakcje dla młodych. Plac z urządzeniami do ćwiczeń siłowych powinien być gotowy w czerwcu. Najprawdopodobniej na jesień ruszy zaś budowa dawno obiecanego skateparku.
W ubiegłym tygodniu magistrat rozstrzygnął przetarg na budowę placu do tzw. street workout-u (z pol. uliczny trening - przypis red.). Za kwotę 115 tys. zł pobuduje go Przedsiębiorstwo Wielobranżowe MIZAN z Gdańska. W budżecie na ten cel miasto zarezerwowało 107 tys. zł. - Resztę trzeba dołożyć - mówi burmistrz Arseniusz Finster. Amatorzy ćwiczeń z własną masą ciała będą mogli podciągać się na różnego rodzaju drążkach, drabince, czy kółkach gimnastycznych. Urządzenia zostaną utwierdzone w żelbetonie. Będą kolorystycznie dopasowane do istniejącej w sąsiedztwie siłowni. Placem do ćwiczeń uprawiający uliczny trening będą cieszyć się niespełna rok od wizyty w ratuszu.
Reklama | Czytaj dalej »
O tak krótkim czasie oczekiwania nie mogą mówić fani deskoroli, rolek czy BMX-ów. O swój ukochany skatepark walczą ponad 5 lat. - Mówiliśmy, że będzie skatepark w tym roku i dotrzymamy słowa. Na pewno go zbudujemy - zapewnia włodarz miasta. - Musimy tylko doprojektować i uruchomić przetarg w najbliższym czasie - dodaje Finster. Doprojektowanie jest niczym innym jak okrojeniem istniejącego projektu. - Będzie 1/4 z tego co ma być - informuje dyrektor budowlanki Jacek Domozych. Skatepark swym zakresem ma przypominać bytowski obiekt. Zlokalizowany będzie w pobliżu placu zabaw i siłowni. - Ja bym chętnie go zrobił na jesień. We wrześniu zacząć, żeby w sezonie już tam za dużo nie robić. Przed sezonem siłownię, a po skatepark - dodaje urzędnik. Na inwestycję ratusz zamierza przeznaczyć pół miliona złotych. W pierwotnej wersji było to sześć razy więcej.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (16)
- Komentarze Facebook (...)
16 komentarzy
Miłośnicy skateboardingu powinni znaleźć wiele ciekawych informacji na temat skateparku i jak doprowadzić by marzenia o budowie skateparku doprowadzić do skutku:
http://skateparkguide.com
oraz
http://publicskateparkguide.org
Oba linki zawierają wiele interesujących detali i informacji sugerujących jak postępować by skutecznie doprowadzić do powstania skateparku w naszym mieście! Tekst jest w języku angielskim, lecz to oprócz zdobycia informacji o skateparku pomoże czytającym w pogłębieniu znajomości języka angielskiego. Tekst jest napisany prostym słownictwem, bez skomplikowanego żargonu technicznego.
nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
e-mail: niesmialy.parafianin@mail.ru
portal: chojnice.livejournal.com
Podziwiam wiarę Arka w cuda (i jego talent w kłamaniu)! Burmistrz ma ambitne plany by pobudować cały skatepark o wartości 500 tys. zł. Nowa konstrukcja ma zadowolić i usatysfakcjonować najbardziej wybrednych miłośników skateboardingu i akrobatyki rowerowej.
W budżecie miasta na rok 2015 (strona 64 w wersji ze stycznia 2015) genialny burmistrz przeznaczył na budowę tego skateparku aż 200 tys. zł. Lecz dzięki geniuszowi ekonomicznemu jakim jest burmistrz Arek, za jedyne 200 tys. zł. pobuduje skatepark warty 500 tys. zł, którego jakość według genialnych planów burmistrza będzie dorównywać skateparkom budowanym za 6 mln. zł.
Jestem przekonany, że aby doszło do cudownej przemiany skatepark pobudowany za 200 tys. zł. w cudo o jakości jaką mają skateparki budowane za 6 mln. zl. niezbędne będzie wielokrotne uroczyste świecenie skateparku i odprawienie magicznych guseł przez jakiegoś lokalnego fachowca od zabobonów. Konieczne będzie wielokrotne odprawianie mszy świętych w intencji cudownej zmiany miernego skateparku w luksusowy obiekt! No i by cud na pewno się spełnił, niezbędne będzie nadanie nowemu skateparkowi imienia Jana Pawła 2-go! Gdy te wszystkie czynności będą fachowo odprawione, to wierze, że skatepark pobudowany za 200 tys. zł. cudownie zmieni się w cacko i marzenie skateboardingu warte co najmniej 6 mln. zł.
nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
e-mail: niesmialy.parafianin@mail.ru
portal: http://chojnice.livejournal.com
To co zrobiliście do tej pory jest bardzo ciekawe do oglądania.
nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
e-mail: niesmialy.parafianin@mail.ru
portal: http://chojnice.livejournal.com
Prawdopodobnie i w bieżącym roku nie doczekamy się skateparku w Chojnicach.
Gdy powstała idea pobudowania skateparku parę lat temu burmistrz Arek informował, że ma w budżecie około 3 mln. zł przeznaczone na ten cel. Jakkolwiek zamówione przez burmistrza projekty skateparku opiewały koszty budowy na sumę 5,3 - 6 mln. zł. Rezygnując z budowy w tamtym czasie burmistrz Arek tłumaczył się, że chce by chojnicki skatepark był nie gorszy niż ten, który widział w zaprzyjaźnionym niemieckim mieście - a na to potrzeba by 5-6 mln zł.
Jakiś czas później burmistrz poinformował, że ma jedynie 1,6 mln złotych na budowę skateparku. Zamówiony przez Arka projekt skateparku szacował koszty budowy na 2,7 - 3,4 mln. zł. Oczywiście, tak jak poprzednio Arek oznajmił, że chce pobudować coś lepszego niż to na co go stać. Arek stwierdził, że nie może pobudować nic gorszego niż skatepark za około 3 mln. zł. ii zrezygnował z budowy skateparku.
Obecnie burmistrz Arek ma bardzo ambitne plany by pobudować cały skatepark za aż 0,5 mln. zł. Ma to być wspaniała konstrukcja, która zadowoli najbardziej wybrednych użytkowników i miłośników skateboardingu i akrobatyki rowerowej. W budżecie Chojnic na rok 2015 (strona 64 w wersji ze stycznia 2015) genialny burmistrz przeznaczył na budowę tego skateparku aż 200 tys. zł. Oto nasz chojnicki geniusz ekonomi - łaskawie nam panujący nad Chojnicami burmistrz Arek Finster - który za jedyne 200 tys. zł. pobuduje skatepark warty 0,5 mln. zł, którego jakość będzie dorównywać skateparkom budowanym za 6 mln. zł. Już widzę jak ten nasz chojnicki skatepark rośnie w oczach - jak grzybek po deszczu!
Podziwiam naszych młodych chojnickich miłośników skateboardingu. We waszym interesującym filmie wspaniale potraficie reklamować wasze umiejętności skateboardingowe i pasje jaką posiadacie do tego sportu. Róbcie więcej takich filmów bo są interesujące i podtrzymują zainteresowanie problemem budowy skateparku w Chojnicach.
W międzyczasie polecam bardzo ciekawe lektury i informacje jak od marzeń o skateparku doprowadzić by istniał w rzeczywistości:
skateparkguide.com
oraz
publicskateparkguide.org
Oba linki zawierają wiele interesujących detali i informacji sugerujących jak postępować by skutecznie doprowadzić do powstania skateparku w naszym mieście!
nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
e-mail: niesmialy.parafianin@mail.ru
portal: chojnice.livejournal.com
Zapraszamy Panie Burmistrzu na bezpośrednią konfrontacje podczas zebrań osiedlowych.
Ciekawe, czy patrząc Nam prosto w oczy będzie Pan potrafił dalej "bajkować", tym razem jednak ludziom dorosłym.
Otóż:
- ponad 100 tysięcy złotych wydaje Pan dlatego, że przyszło dwóch młodych ludzi (bez osiągnięć w skali kraju, tym bardziej świata) którzy chcieliby pokręcić się na drążkach. Nie neguję tych ludzi, jednak nie osiągnęli nic wielkiego - nic dla Miasta, poza własnymi, prywatnymi wynikami;
- miejsce w/w street workout'u to zapewne plac, na którym zimą mieści się lodowisko, a w cieplejszych porach grywają fani gry w bule (?)! a tych, proszę wierzyć, jest więcej niż dwóch...;
- Skate Park - tutaj znajdzie się ok. 2 tys. amatorów deskorolek czy BMX-ów - fakt, również bez osiągnięć. Jednak jeśli Miasto zainwestuje na razie w część SP, to czas pokaże co takiego niesie ze sobą ta inwestycja i czy faktycznie młodzież skupia się w tym miejscu nie na piwko, lecz dla rekreacji (przez niektórych rozumianą niestety wspomnianym piwkiem ) Wierzę jednak, że to przyda sie bardziej, więc lepiej te 100 tysięcy dorzucić na ten cel!;
- przecież jest już siłownia plenerowa w P-1000 i na razie chyba wystarczy fitnessu na powietrzu, bo jeśli ktoś naprawdę chce wziąć zdrowie w swoje ręce to może pobiegać - też w Parku...;
- obiecał Pan także Mieszkańcom wybieg dla psów - czyli kilkaset metrów ogrodzenia z oponą od ciągnika na środku, i? Zbyt tania inwestycja? A tak psy sYrają po kątach ze strażnikiem miejskim na oczach;
- zarybienie stawów, zakazy i ich brak. Czy nie można wyznaczyć jeden z akwenów dla amatorów wędkowania? Też zbyt mało to kosztuje?
Podsumowując:
Mieszkańcy oglądają każdą złotówkę i to z każdej strony, ale czy wszyscy tak robią...?
No więc Hejterzy: czas-start!
zaczynajcie minusować!
http://www.chojnice.com/wiadomosci/teksty/Chca-w-parku-miejsca-do-street-workout/12613
Proszę, powyżej wypowiedzi "DWÓCH" panów, którzy to sobie wymyślili! Każdego zachcianki Pan spełni? Bo za chwilę każdy przyjdzie, że chce coś dla siebie! Porażka
20 tysięcy jeszcze bym zniósł, ale prawie 120!!! Panie Burmistrzu...
Ci ze zdjęcia chcieli no to już przynajmniej mają projekty zlecone przez burmistrza projektantowi Kuflowi.Chyba bo nie jestem pewien i tak to już chyba zostanie.I tak to się wszystko,zawsze i wszędzie kręci.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!