Wiejskie bez udziału policjantów
2 marca radziło największe sołectwo w gminie Chojnice. Brak informacji, chęci, a może zaproszenia spowodował, że na zebraniu w Charzykowach zabrakło policjantów.
Na zebranie wiejskie w Charzykowach mocną grupą przybyli urzędnicy, przedstawiciele firmy wykonującej meliorację czy PGiNG. W siedzibie Chojnickiego Klubu Żeglarskiego próżno jednak było szukać policjantów. Dlaczego dzielnicowi z rewiru w Charzykowach nie pojawili się? - Nie przez telefon. Proszę zwrócić się do pani rzecznik - usłyszeliśmy od kierowniczki rewiru st. sierż. Katarzyny Solarek. Rzecznik prasowy policji w kwestii absencji stróżów prawa obiecał ustosunkować się na piśmie. - Obszar działania podległy Rewirowi Dzielnicowych w Charzykowach obejmuje teren gminy Chojnice i Konarzyny. Należy dodać, że zebrania wiejskie na terenie obu gmin odbywały się w tym samym czasie. Dotychczas policjanci wzięli udział w dziesięciu zebraniach m.in. w Konarzynach, Pawłowie czy w sołectwie Nowy Dwór – Cołdanki - odpowiedziała Magdalena Stolp. Z terminarza zebrań wiejskich w sąsiedniej gminie wynika, że ostatnie zebranie miało miejsce 27 lutego w Ciecholewach. - Wszystkie zebrania odbyły się terminowo - potwierdza wicewójt gminy Konarzyny Barbara Rydygier.
Reklama | Czytaj dalej »
W odpowiedzi do nas oficer prasowy chojnickiej policji informuje także, że od 2 lutego do 3 marca rewir w Charzykowach funkcjonował w osłabionym składzie. Jeden z funkcjonariuszy przebywał na szkoleniu. Dwaj pozostali mieli pod kontrolą 13 dodatkowych sołectw. Może właśnie tutaj należy upatrywać przyczyny nieobecności dzielnicowego, a może zgoła gdzie indziej? Czy gospodarz zebrania Jędrzej Ilkowski zaprosił policję? - Nie, zawsze przychodzili z marszu - odpowiada sołtys. - Nigdy dotychczas nie byli specjalnie zapraszani. Przybywali jak gdyby z obowiązku - dodaje sołtys Charzyków.
Magdalena Stolp zaznacza, że dzielnicowi dokładają wszelkich starań, aby móc uczestniczyć w zebraniach wiejskich. Do dyspozycji mieszkańców są w trakcie swej codziennej służby, zarówno w budynku Rewiru Dzielnicowych w Charzykowach, jak i w terenie. - Zapraszamy do kontaktu telefonicznego: 52 39 56 230, 52 39 56 231 - kończy swą wypowiedź rzecznik policji.
Mieszkańcy największego sołectwa w gminie zdają się mieć już swój pogląd na sprawę. - Policjanci do Charzyków przyjeżdzają tylko się wyspać - padło z sali podczas spotkania. Nie trudno się domyśleć, że chodzi o odnowiony rewir, który po remoncie wzbogacił się o pokoje gościnne.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (148)
- Komentarze Facebook (...)
148 komentarzy
Nasi chojniccy policjanci zasługują na to by mieć inteligentnych, wykształconych, uczciwych, i kulturalnych dowódców.
Obecny komendant-mobber Krzysiek Pestka, manipulowany i kontrolowany przez swoją kochankę Sylwie, i jego marionetkowy zastępca Tomek Kąkolewski nie nadają się do pracy w policji i powinni trafić na bruk!
Jest to zagadką, że chojnicka KPP i pracujący w niej uczciwi policjanci są jeszcze w stanie wykonywać swoje obowiązki pomimo patologii jaką wprowadził tam i propaguje zdegenerowany komendant-mobber wraz ze swoją kochanką Sylwią w tej instytucji!
Nie dziwi się, ze policjanci z chojnickiej KPP wolą jechać do niebezpiecznego Kosowa niż być poniżanym przez komendanta-mobbera Krzysia Pestke, jego kochankę Sylwie, i bezwolnego wykastrowanego zastępce Tomka.
a ja słyszałem ze chciało jechać dziesięciu na misje bo tam się opłaca za te drobne 10.000 robić...
fajnie jechać do Kosowa za 10 tysięcy miesięcznie
państwu polskie bogate....
możne warto za to zabrać urlop bezpłatny...
a kto ma pracować .......?
Kiedy jest następna rozprawa w sadzie pracy przeciwko komendantowi Krzysiowi Pestce o mobbing w chojnickiej KPP?
To już tradycja w chojnickiej KPP, że wybrańcy należący do chojnickiej mafijnej kliki kierowanej przez Arka Finstera, i inni wpływowi lub potrafiący się odwdzięczyć ludzie byli preferencyjnie traktowani przez komendanta chojnickiej KPP i jego pachołków.
Na przykład, chojnicki kler może prowadzić samochody po pijanemu, oszukiwać, kraść, i być może dopuszczać się i innych tuszowanych przez chojnicka policje przestępstw - na przykład - przez wiele lat Wiesiek Madziąg jeździł po pijanemu samochodem pomimo odebrania mu wyrokiem sądowym prawa jazdy - komendant Krzysiek Pestka (i inni przed nim) zapewniał mu nielegalnie immunitet przed konsekwencjami prawnymi a chojniccy policjanci gdy widzieli Wiesia to udawali, że go nie widzą. Tak było aż po samobójczą śmierć, gdy Wiesiek po pijanemu zabił siebie i innego niewinnego człowieka w czerwcu 2013 roku.
Podobna, komendant-mobber Krzysiek Pestka otacza także nielegalnym immunitetem burmistrza Arka Finstera, który podobno był widziany niejeden raz pijany za kierownicą, lecz nigdy dzięki korupcyjnej ochronie ze strony Krzysia nie otrzymał kary lub mandatu za prowadzenie samochodu po pijanemu!
Takich przypadków korupcyjnych relacji z komendantem jest podobno znacznie więcej - szczególnie pomiędzy komendantem-mobberem i skorumpowanymi chojnickimi politykami - i prym w korupcji wiedzie jak zwykle burmistrz Arek Finster!
Były mąż Sylwii, córka Sylwii, i żona komendanta-mobbera to niewinne ofiary tych parszywych degeneratów! Ci uczciwi ludzie i jednocześnie niewinne ofiary niczym nie zasłużyli sobie by znaleźć się w tej przykrej i poniżającej sytuacji z powodu degeneracji Sylwii Reduchowskiej i Krzysia Pestki.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!