Brunka nowym przewodniczącym osiedla Śródmieście
Po 25 latach z funkcji przewodniczącej osiedla zrezygnowała Krystyna Tuszkiewicz. Była zadowolona z przekazania sterów Mariuszowi Brunce, co zresztą sama zaproponowała. Przychylnie do kandydatury radnego z opozycji był nastawiony także burmistrz Arseniusz Finster obecny na spotkaniu. Brunka nie miał konkurencji i zyskał poparcie wszystkich zebranych. Szkoda tylko, że frekwencja była tak niska, bo na spotkanie do auli Szkoły Podstawowej nr 1 pofatygowało się zaledwie 17 chojniczan.
„Śródmieście” otworzyło cykl osiedlowych zebrań. W poniedziałkowe popołudnie w tajnym głosowaniu, gdzie głosy zamiast do urny trafiły do bluzki jednej z członkiń komisji skrutacyjnej, mieszkańcy wybrali także zarząd swojego osiedla. Poza dotychczasową przewodniczącą Krystyną Tuszkiewicz, znalazły się w nim: Zofia Zabrocka, Jolanta Miszewska, Marzena Szyca, Andrzej Gierszewski i Marian Nowak. Nowy zarząd będzie miał co robić, bo osiedla czekają zmiany związane z wprowadzeniem budżetów osiedlowo-obywatelskich. - Na mieszkańca przypada 15 zł. Wasz budżet to 73 tys. zł, z czego 10 % będziecie mogli wydać na integrację, czyli festyny i imprezy, a resztę na wybraną przez siebie inwestycję – do mieszkańców zwrócił się Arseniusz Finster. Przy dotychczasowym budżecie ponad 4 tys. zł to kolosalna różnica. Ten stanowiła opłata za psy, którą na swoim terenie zebrał samorząd. - Ludzie nas przez to źle utożsamiali. Były nieprzyjemne sytuacje – opowiadała Krystyna Tuszkiewicz, która przypomniała, że w zasadzie od początku przewodniczący chcieli, by zmienić sposób finansowania. Wreszcie się udało, za co podziękowała nowemu radnemu Mariuszowi Brunce. To właśnie z nim burmistrz wypracował nową formułę, łącząc samorząd z budżetem obywatelskim. Choć chojniczanie dopiero pochylą się nad tym, co zrobić w swoim sąsiedztwie, już wczoraj z ust Tuszkiewicz padła wstępna propozycja. - Plac zabaw w fosie to pożal się Boże – załamywała ręce. Wiele do życzenia pozostawia też osiedlowa świetlica, w której regularnie spotykają się emeryci z „Wrzosa” czy „Amazonki", odbywają się spotkania opłatkowe czy mikołajkowe. - W świetlicy jest straszna stęchlizna i grzyb. Trzeba by coś tam zrobić. Może przez ZGM – apelowała Zofia Zabrocka.
Reklama | Czytaj dalej »
Obecność zastępcy straży miejskiej Arkadiusza Meggera i dyrektora wydziału komunalnego ratusza Jarosława Rekowskiego mieszkańcy wykorzystali, by poprosić o uzupełnienie dziur na dojeździe do garaży za skarbówką przy ul. Młyńskiej i dopytać, czy na terenie, który jest częściowo prywatny straż może karać kierowców. - Jeśli złamali zakaz ruchu, czyli znak B-1, mamy prawo podejmować interwencję – wyjaśniał komendant Megger. - Uzupełnimy dziury kruszywem, ale tylko na naszym terenie, czyli drodze dojazdowej. Na prywatnej części już nie możemy – tłumaczył Rekowski.
Mieszkańcy bloków przy ul. 31 Stycznia także mają problem z kierowcami z zewnątrz, którzy stają na miejscach pod ich oknami. Municypalny doradzał, że jednym wyjściem jest zamknięcie podwórka. - Jeśli jest więcej właścicieli, to muszą się dogadać. Ja tu nic nie pomogę – rozkładał ręce.
Krystyna Tuszkiewicz dziękowała za wszystkie lata. Dziękował też Arseniusz Finster. - Dziękuję za szmat czasu. Pani Krystyna przeżyła burmistrzów Leszka Chamier Cieminskiego, Edmunda Pytla, Andrzeja Gąsiorowskiego i mnie. Podziękowań z pewnością nie usłyszy dyrekcja szkoły, a wręcz przeciwnie, bo nie zapewniła osoby do obsługi biurowej wyborów, ani też nagłośnienia. Co głośno, choć bez mikrofonu, raczył zauważyć poirytowany włodarz.
Następne w kolejności zebranie osiedlowe czeka 8 kwietnia mieszkańców osiedla Małe Osady - Pawłówko.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (12)
- Komentarze Facebook (...)
12 komentarzy
Panie burmistrzu. Czy ten Pan wstydzi się munduru na którym widnieje herb miasta?
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!