Dąbrowska nadal szefuje osiedlu nr 6
Renata Dąbrowska dalej rządzi w 'szóstce'. Obok jej córka Martina, która podawała wyniki głosowania.
Tak zdecydowali wczoraj mieszkańcy osiedla Małe Osady - Pawłówko. Samorząd mieszkańców nadal pozostanie z taką nazwą, bo choć pojawił się wniosek o zmianę na Zatorze, to nie uzyskał poparcia.
Podobnie jak w poprzednich wyborach, konkurentem dotychczasowej przewodniczącej Renaty Dąbrowskiej był Bartosz Bluma. Na 78. obecnych mieszkańców osiedla 46. głosowało za długoletnią szefową osiedla, 31. za byłym radnym. Jednej karty nie pobrano. Nad przebiegiem wyborów czuwał dyrektor organizacyjny ratusza Robert Wajlonis. Kiedy przed wyborami głos zabrał Bartosz Bluma, przerwał mu, uzasadniając, że porządek obrad został przegłosowany i nie było w nim takiego punktu. Aż 8 osób chciało zasiadać w zarządzie osiedla. Wszyscy zyskali popracie sąsiadów. Są to: Maria Olszewska, Wiesław Hatta, Bartosz Bluma, Dawid Grabowski, Mateusz Wróblewski, Piotr Stanisławski, Mirosława Dalecka i Andrzej Kobus. Ostatni z wymienionych zaproponował, by zmienić nazwę osiedla na jednoczłonową, by nie tworzyć zbędnych podziałów, a łączyć i nazwę związać z sąsiedztwem przebiegających linii kolejowych. Przeciw nazwie Zatorze było 34. chojniczan, 22. się wstrzymało, a tylko wnioskodawca był na tak. Ktoś za to rzucił pomysł, by zrobić konkurs na nazwę. Padła już pierwsza propozycja - Nowa Ameryka.
Reklama | Czytaj dalej »
Ze stosunkowo licznej obecności na spotkaniu zadowolony był burmistrz. - To fajna frekwencja. Arseniusz Finster poinformował, że w tym roku na mieszkańca osiedla nr 6 przypadnie 30 zł. To dwa razy więcej w ramach budżetów samorządowo-obywatelskich, niż dla pozostałych osiedli. - Wasze osiedle jest najmniejsze liczebnie, bo mieszka tu zaledwie ok. 1100. Wasz roczny budżet to ok. 32 tys. zł. To 15 razy tyle, ile mieliście. Z tego 10 % możecie przeznaczyć na imprezy integracyjne, a resztę na jakąś inwestycję. Jakościowo to duży skok - Finster zwrócił się do mieszkańców.
Ci obecność włodarza wykorzystali do zadania pytań czy zgłoszenia uwag. Lidia Porożyńska wyraziła swoje niezadowolenie z powodu... smrodu. - Za pana kadencji powstała hodowla świń na przemysłową skalę. Żyjemy w smrodzie, a pan nam nic nie pomaga - mówiła zbulwersowana chojniczanka. Włodarz bronił się, że to nie takie proste, bo to nie miasto odpowiada za taki stan rzeczy. - To jest proste, tylko trzeba być burmistrzem wszystkich ludzi - usłyszał z sali.
Inna z kierowanych pretensji dotyczyła nawierzchni ul. Towarowej. - Jest spieprzona - przyznał bez ogródek burmistrz Finster, ale od razu zaznaczył, że droga ta jest w gestii powiatu. Pocieszył, że kompleksowo zostanie zrobiona przy okazji modernizacji dworca i jego otoczenia. Na ten temat mieszkańcy też mieli wiele do powiedzenia. Dziwili się, po co burzyć kamienice, by budować dworzec autobusowy, skoro ten rodzaj komunikacji zanika i dlaczego tyle milionów to wszystko ma kosztować. - Dlaczego nikt nie pytał dyrektora PKS? - zastanawiał się Kazimierz Klunder. Przestrzegł, że taka infrastruktura będzie kosztowna w utrzymaniu.
Z kolei bliższe mieszkańcom tematy to choćby usunięcie zalegających na Willowej płyt, przez które nie idzie się wyminąć autami. Burmistrz zapewnił, że za miesiąc znikną, bo w innym wypadku... udusi dyrektora komunalki. Mówił także o dwóch rozwiązaniach dla skrzyżowania Tucholskiej, Gdańskiej i Towarowej. Po pierwsze zmiana systemu sygnalizacji świetlnej, po drugie rondo biszkoptowe. Było też kilka drobnych uwag do Tucholskiej po remoncie. Te zostaną przekazane do wykonawcy, którego obowiązuje 48-miesięczna gwarancja.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (31)
- Komentarze Facebook (...)
31 komentarzy
http://chojnice24.pl/artykul/19835/zapadl-wyrok-w-sprawie-rozbojow/
Wyrok za rozbój dla Julka W(EDIT) jest od dawna prawomocny i zgodnie ze statutem szkoły Pawełek Boczek powinien go usunąć ze szkoły tak jak zrobił to z dwojgiem innych uczniów, którzy dopuścili się rozboju. Jednakże Pawełek Boczek po znajomości z tatusiem bandyty Julka - (EDIT) umówił się, że zostawi Julka w szkole w zamian za jakieś korzyści dla siebie. Jak widać, (EDIT) zapewnił mu jakąś atrakcyjną korzyść bo Julek stale jest uczniem w szkole zarządzanej przez dyrektora Pawełka Boczka, chociaż powinien być usunięty tak jak innych dwoje uczniów, którzy razem z Julkiem dopuścili się rozboju i rabowali sklepy.
Myślę, że dzięki Wajlonisowi udało się przeprowadzić to zebranie i wybory, właśnie według zasad demokracji. Wolność, którą możemy się dzisiaj cieszyć w Polsce, nie oznacza, że można robić co się komu podoba. Po coś ustala się porządek zebrania na samym początku, prawda?
Jeśli chodzi o średnią wieku radnych, to proszę nie tracić czasu na komentarze tylko robić coś dla ludzi i wtedy startować w wyborach. Ludzie to z pewnością właściwie ocenią. Łatwo jest komentować wszystko trudniej jest coś już zrobić, bo tu już trzeba trochę wysiłku włożyć.
pozdrawiam
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!