Agitacji nie było
Chojnicki sąd uznał, że burmistrz Arseniusz Finster nie prowadził wyborczej agitacji w czasie swoich konferencji prasowych w urzędzie przed wyborami.
Agitacji wyborczej nie można prowadzić na terenie urzędów samorządu terytorialnego, o czym mówi Kodeks wyborczy. Sprawą zajmowała się policja w Starogardzie Gdańskim. Przekierowano ją tam z tego względu, że dotyczyła tutejszego samorządowca. Wniosek z policji o ukaranie trafił do lokalnej Temidy.
- W tej sprawie zapadło postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania – informuje prezes sądu Danuta Czarnecka – Kawa. Sąd uznał, że trudno ustalić linię rozgraniczającą agitację wyborczą od promocji osób lub idei. Argumentował, że do tego zdarzenia doszło jeszcze zanim Arseniusz Finster był oficjalnie zgłoszony jako kandydat w wyborach, więc nie mógł prowadzić agitacji na swoją rzecz. Jak uzasdniał sędzia Dawid Nosewicz, podane informacje o prośbie do PO o poparcie kandydatury Arseniusza Finstera czy zaproszenie na spotkanie wyborcze były adresowane do dziennikarzy. „Trudno uznać jego działania za publiczne, skoro konferencja prasowa ograniczona jest dla określonego kręgu adresatów” - uzadniał sąd, dodając, że dziennikarze nie byli zachęcani do głosowania na tego konkretnego kandydata.
Reklama | Czytaj dalej »
Jednak o polityce poruszanej w trakcie konferencji w ratuszu rozpisywał się nawet lokalny tygodnik „Czas Chojnic” i to krytycznie. Za agitację dostało się burmistrzowi, który później sam zresztą przyznał rację dziennikarzowi, bo faktycznie, jak stwierdził, nie powinien spraw przedwyborczych poruszać w swoim gabinicie w trakcie samorządowej konferencji. Jak burmistrz komentuje decyzję sądu, który owej agitacji się nie dopatrzył i czy bierze pod uwagę sprostowanie czy przeprosiny od gazety, która nie powołała się na opinię prawną? Wobec wątpliwej tematyki poruszanej w trakcie konferencji nasza redakcja skierowała oficjalne pismo do komisarza wyborczego, ten jednak nie wyraził opinii, by nie angażować się w kampanię wyborczą, a jedynie zacytował przepisy kodeksu wyborczego. Wobec tak postawionej sprawy pismo od komisarza z października ubiegłego roku odłożyliśmy ad acta.
- Jestem miło zaskoczony. Nie będę kruszył o to kopii. Nad wszystkimi kwestiami, które działy się do wyborów, a nie było związane stricte z moją pracą w urzędzie, robię grubą kreskę (…). Nie powinniśmy mówić o terminach spotkań w czasie kampanii na konferencji prasowych, choć pewnie tak jest wygodniej dla mnie i dziennikarzy. Jeżeli będę kandydował w kolejnych wyborach, to będę tego unikał.
"Będzie kara za agitację wyborczą" - art. z dn. 21.01.15 r.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (8)
- Komentarze Facebook (...)
8 komentarzy
A skoro do wykonywania prac w mieście Chojnice sprowadzane są firmy z poza miasta to rozprawy sądowe powinny trafiać do stolicy rozpraw sądowych w Polsce którym jak wspomniałem powinno być miasto Kraków.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!