Oferta dla 250 długotrwale bezrobotnych

Beata Sławkowska - Domurad z Pomorskiej Agencji Rozwoju Regionalnego w Słupsku.

Wkrótce urząd pracy wraz z Pomorską Agencji Rozwoju Regionalnego ze Słupska ruszą z innowacyjnym programem skierowanym do osób długo pozostających bez pracy.

W powiecie chojnickim zaktywizowane ma zostać 250 osób. Łącznie PARR kieruje swój program do tysiąca osób. - To innowacyjny program, a powiaty chojnicki, człuchowski, sztumski i słupski zostały wybrane do tego, by go przetestować - informuje Beata Sławkowska - Domurad, dyrektor Pomorskiej Agencji Rozwoju Regionalnego w Słupsku. Łatwo nie będzie, bo, jak podkreśla, osoby długotrwale bezrobotne są często zalęknione, korzystają z różnych form pomocy, a boją same stać się odpowiedzialnym za swoje życie. Dlatego ze strony urzędu pracy, z którym agencja współpracuje, będzie można uzyskać wszelką pomoc, tj. doradztwo, sfinansowanie szkolenia, dofinansowanie do mieszkania, staż czy wyprawkę dla dziecka. Wszystko pod warunkiem, że dana osoba zdecyduje się na zmianę swojego życia. - Jeśli pójdzie do pracy, to my staniemy na głowie. Będzie zasada promowania - im więcej miesięcy przepracują, to dostaną od nas finansowe premie – mówi przedstawicielka PARR. Agencja ma już bazę pracodawców, do których będą wysyłani bezrobotni. W zasadzie w ofercie jest cała Polska, jeśli będzie wola takiego wyjazdu. Z początkiem maja w Chojnicach ma ruszyć regionalne centrum aktywizacji zawodowej. - Nie będzie problemu by ustalić miejsca i terminy spotkań na terenie Konarzyn, Brus czy Czerska – zapowiada dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy Wojciech Adamowicz. Każda osoba będzie miała swojego opiekuna, który nawet będzie mógł dojechać bezpośrednio do klienta.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (16)
• Komentarze Facebook (...)

16 komentarzy

• 1
• 2

~adam

Odp do goscia, wszyscy wyjdzcie na ulice. Jak sie ma fach to sie znajdzie robote i za 4 na reke i z Zusem. a wszystkie magistry ze zmywaka powinni sie cieszyc ze ktos weznie takiego durnia za 1300

23 Kwietnia 2015, godzina 07:49

Oceniono 6 razy -4

~gość

Ludzie nie zgadzajcie się na pracę za 1300 zł, to prawdziwe niewolnictwo ekonomiczne, upodlenie pracownika. Mówcie głośno NIE dla wyzysku ekonomicznego. Jak wszyscy powiedzą NIE i zaprotestują przeciwko przerażającemu wyzyskowi ekonomicznemu będą musieli podnieść wynagrodzenia.

22 Kwietnia 2015, godzina 19:11

Oceniono 10 razy 2

~Do sss

Każdy bezrobotny zarejestrowany nie może na czarno podjąć pracy to raz. Po drugie szukasz frajerów taniej siły roboczej do sprzątania. To, co Ty wypisujesz to praca na czarno. Od tego są adekwatne umowy zgodne z rodzajem wykonywanej pracy. Ludzie mają dosyć pracy takiej dorywczej. O tych co piszesz to nie wspominaj nawet bo to niestety margines społeczny. Byłem osoba bezrobotną szukałem pracy. Na początku brałem co mi życie dało , umowy o dzieło, staże, interwencyjne. Byłem wykorzystywany i poniżany. Pracownik od czarnej roboty. Były obiecanki i na tym się kończyło. Niestety jedynym rozwiązaniem i to by godnie żyć, był wyjazd za granicę. Tutaj było wegetowanie z miesiąca na miesiąc, to co się zarobiło szło w większości na opłaty. Ktoś, kto musi utrzymać rodzinę nie może szukać pracy typu posprzątać szopę czy, dom.

22 Kwietnia 2015, godzina 18:20

Oceniono 9 razy 1

~sss

Jak mozna takie pierdoly pisac. Gdzie Ci bezrobotni, jak dawalem 10 za godz za sprzatanie ogrodu i starej stodoly to z 5 kazdy jeden na drugi dzien sie naj....ł i nie przyszedl. Bezrobotnych na prawde jest kilka % reszta to menele i pasozyty. Kiedy w koncu ktos to zauwazy. Po ch..j ma isc do pracy skoro zapomoge i tak zostanie

22 Kwietnia 2015, godzina 17:31

Oceniono 9 razy -3

~Gwidon

Co za bzdury . Szkolenia to marnotrawienie unijnych peniędzy ,zresztą firmy szkoleniowe to pic na wodę .Chcecie spadek bezrobocia kretyni ? Proste, Zus taki jak krus ,kwota wolna od podatku min 25200/ min płaca brutto czyli to co obciaża pracodawcę x 12/ ,likwidacja kas fiskalnych przy drobnej działalnosci np jak u rolników 150 tys euro rocznie ryczałt od przychodów 2 % . Gwarancja że gospodarka ruszy z kopyta .Ale to się nie stanie bo byt kształtuje świadomość i lepiej się kieruje biedakami . Niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego nie stosujemy wypróbowanych metod na bezrobocie z krajów zachodnich np firma na próbę. To co się robi z gospodarka to sabotaż . I niech mi tu nikt nie piepszy że jesteśmy na dorobku bo na dorobku nikt nie toleruje emeryrów ze służb mundurowych w wieku 40 lat.

21 Kwietnia 2015, godzina 09:46

Oceniono 11 razy 7

melechesh

~jotdwatrzy: A co te 300 przedsiębiorstw, każde po 3 pracowników będzie produkować i eksportować poza region? To nie mogą być usługi dla rynku lokalnego, bo ilość pieniądza w Chojnicach jest ograniczona. Chojnice - miasto i gmina - potrzebują więcej produkcji, która będzie wysyłana poza region, aby przyniosła ludziom czysty pieniądz w postaci pensji a kasie miejskiej i gminnej w postaci podatków. 500 miejsc pracy w takiej produkcji oznacza, że tych ludzi będzie stać na lokalne usługi, czyli wzrośnie zatrudnienie także w sferze lokalnych usług. Jak wygląda praca w mikroprzedsiębiorstwach, wiem bardzo dobrze, rzadko gdy pracownik jest w stanie wygenerować więcej niż 3-4 tys. złotych dochodu, a to jest minimalna kwota, aby w ogóle zatrudniać z uwagi na ZUS i podatki. Niestety nie można zmniejszyć obciążenia ZUS-em, ponieważ już w tej chwili do normalnych emerytur budżet dokłada ok. 50 mld złotych rocznie (nie wliczając KRUS i mundurówek). Obniżka składek wiązałaby się z obniżką wypłacanych emerytur, na co nie ma przyzwolenia społecznego, zresztą słusznie, ponieważ obniżka emerytur spowodowałaby znaczny spadek popytu na podstawowe artykuły, co wiązałoby się ze wzrostem bezrobocia, który spowoduje dalszy spadek wpływów do ZUS i budżetu i tak dalej. Uważam, że Urzędy Pracy można spokojnie zlikwidować, rejestrowaniem i wyrejestrowywaniem bezrobotnych mogłyby zająć się urzędy miejskie lub gminne, a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na odralnianie i uzbrajanie działek pod inwestycje.

20 Kwietnia 2015, godzina 23:23

Oceniono 7 razy 1

~do Rambo

Zgadzam się z tobą. Gdyby nie Zus , brak odpowiedzialności w Polsce za błąd urzędnika - w sumie jest taki przepis ale jest "martwy" to żyło by się całkiem nieźle . Widzisz ja za badania muszę sam płacić, mimo latami odprowadzanych składek. Pomyślcie ile jest wypadków w pracy i nie mogą być zgłoszone bo lekarz np nie chce zrobić badania a po jakimś czasie wychodzi ,że kość była złamana itp. Chciałbym mieć dzieci , które na starość się mną zajmą ale niestety przy tych zarobkach nie ma na to szans.

Roman Kluska , Bill Gates - oni zaczynali bez dotacji , jak jeden i drugi skończył każdy dziś wie. Tam gdzie kiedyś był Optimus zatrudniający ludzi dziś jest urząd pracy.

20 Kwietnia 2015, godzina 09:46

Oceniono 11 razy 7

~rambo

Tworzenie miejsc pracy to fikcja i czysta propaganda tak jak cała UE. Najpierw my wpłacamy do UE ciężko zarobione przez społeczeństwo np. 1 mln euro, następnie UE oddaje nam ten 1 mln euro z regulacjami prawnymi możliwości na co możemy go wydać. Np: na dworzec w Chojnicach, z którego korzysta 100 osób dziennie i nie jeżdżą pociągi, np. możemy go wydać na balturium (czy jakoś tak...) etc.
A Pani premier, ten żywy trup pamiętacie..., twierdzi, że UE nie da nam tych "dotacji" jak nie zrestrukturyzujemy (zlikwidujemy) kopalni na Śląsku Oczywiście wszystkiemu towarzyszy medialna nagonka, albo na górników, albo na rolników, albo na leśników, którzy sprzeciwiają się sprzedaży lasów.
Głosujcie na komoRUSKIEGO, tego fachowca od wszystkiego, a takich akcji aktywizujących bezrobotnych z pachołkami za pieniądze unijne będzie więcej.

20 Kwietnia 2015, godzina 09:29

Oceniono 11 razy 5

~jotdwatrzy

A dlaczego muszą być zakłady zatrudniające powyżej 500 osób? Może też być 300 przedsiębiorstw zatrudniających po 3 osoby. Ale trzeba zmniejszyć obciążenia podatkowe, ZUS-owskie, na rozmaite fundusze pracy itd. Żeby to zrobić należy zmniejszyć wydatki na różne kretyńskie programy takie jak opisywany w artykule. Przecież to jakaś paranoja obcinać pensję uczciwie pracującym żeby dać pieniądze leserom. Za to że przez kilka miesięcy posymulują pracę. Cały ten Urząd Pracy jest do likwidacji, przecież to marnowanie pieniędzy. W jego miejsce wystarczy pośredniak zatrudniający może ze trzy osoby. Urząd dostaje więcej pieniędzy im większe jest bezrobocie, więc w ogóle nie jest zainteresowany spadkiem bezrobocia. To jakaś paranoja.

20 Kwietnia 2015, godzina 09:12

Oceniono 7 razy 1

melechesh

Bezrobotnym nie jest potrzebna aktywizacja, tylko miejsca pracy. Bez kilku nowych, dużych zakładów przemysłowych sytuacja się nie poprawi. Aby takie mogły powstać, potrzebne są działki pod inwestycje, to znaczy trzeba odrolnić dziesiątki i setki hektarów ziemi, uzbroić w media, dojazdy zrobić. Dziś mamy sytuację taką, że nawet gdyby przyjechał tu inwestor z chęcią zbudowania zakładu z 500 miejscami pracy, to nie ma szans na jego zbudowanie, bo po prostu nie ma miejsca. Odrolnienie kilku hektarów pod inwestycje to u nas wieloletnia gehenna. I dlatego pracy tu nie ma i nie będzie. Jedyna szansa to wyjazd do Trójmiasta, Poznania lub za granicę.

20 Kwietnia 2015, godzina 03:00

Oceniono 8 razy 4

~Stażysta

Ja byłem na stażu , praca miała być odpowiednia dla niepełnosprawnych ale niestety praca była za ciężka fizycznie - spójrzcie na normy dźwigania 30 kg praca stała , 50 kg dorywcza a niektóry zdrowy tyle nawet nie podniesie. Nie dość ,że nie mogłem zrezygnować bo bym nie miał ubezpieczenia zdrowotnego 3 miesiące czasu i jakby się coś działo w okresie nieubezpieczonym to bym mógł zwyczajnie umrzeć bez pomocy lekarza to podczas stażu znacząco pogorszyło mi się zdrowie . To były ciężkie miesiące , żeby mieć siłę na tą pracę brałem 8 "składaków-kanapek" - czyli 16 złożonych podwójnie normalnych kawałków chleba bo jako niepełnosprawny miałem 2 przerwy i na każdej zjadałem 8 kawałków chleba a wyglądałem jak szczypior bo całe kalorie były spalone poprzez pracę. Ludzie za jakie pieniądze ? Gdyby nie to ,że choruję od razu bym to rzucił ale potrzebowałem ubezpieczenia zdrowotnego. Przecież to można porównać do niewolnictwa. Jak jeszcze oddawałem listy obecności w Urzędzie Pracy to ledwo na nogach się trzymałem bo stawy kolanowe były strasznie przeciążone.

19 Kwietnia 2015, godzina 10:32

Oceniono 19 razy 9

~ciekawy

tak i znowu POLSKIE cwaniaczki dostaną ludzi do pracy za których płaci państwo i do tego kase na utworzenie miejsca pracy kpina

18 Kwietnia 2015, godzina 20:31

Oceniono 19 razy 9

~Porządek

Ja proponuję najpierw zrobić porządek w Urzędzie pracy. Proponowanie pracy dorosłym ludziom na stażu, to są kpiny. Zatrudnia się pracownika na staż by ktoś mógł sobie iść na urlop, chorobowe albo by po prostu zrobił to czego nie zrobił pracownik na etacie. Odwala się niekiedy ciężką pracę za innych. Staż jakby ktoś nie rozumiał, to jest przyuczenie, a nie wykorzystywanie i wyręczanie pracowników zatrudnionych na stałe z ich obowiązków. Ciekawe czy Urząd pracy nadal wykorzystuje w ten sposób osoby zatrudniane jako sprzątaczki na stażu.

18 Kwietnia 2015, godzina 17:15

Oceniono 26 razy 20

~bajka

A jaką to pracę oferują? U pracodawców wyzyskiwaczy. Za pieniądze poniżej godności człowieka. Pracę na czas określony, na umowę o dzieło, gdzie pracownik nie ma żadnych praw.

18 Kwietnia 2015, godzina 16:53

Oceniono 29 razy 19

~ryś

Kolejne pieniądze na przejedzenie! Ludzie i tak bez pracy pozostaną. PO pod wodzą Tuska chciała zrobić Irlandię tak jak Wałęsa drugą Japonię! I co mamy odpowiedźcie sobie sami?

18 Kwietnia 2015, godzina 15:37

Oceniono 26 razy 12

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

• 1
• 2

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Twój podpis

Tutaj nie wpisuj nic

E-mail (nie będzie publikowany)

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się