Z prestiżowym rywalem w wiejskiej scenerii

W normalnych okolicznościach mecz z Widzewem na stadionie przy Alei Piłsudskiego w Łodzi byłby sporym wydarzeniem dla kibiców Chojniczanki. W związku z przebudową stadionu oba zespoły wybiegną jednak na sztuczne boisko w Byczynie (koło Poddębic).

Nawierzchnia na pewno będzie atutem gospodarzy, bo żółto-biało-czerwoni po raz ostatni na innej niż naturalna murawa grali w lutym. Widać zresztą, że Widzew w Byczynie czuje się bardzo dobrze, bo zdobywał tam punkty w wyżej notowanymi rywalami – najpierw bezbramkowo zremisował z Arką Gdynia, a później 2-1 wygrał z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza.

Zespół z Łodzi prowadzi Wojciech Stawowy, który zastąpił na stanowisku Rafała Pawlaka. Wcześniej na ławce trenerskiej zasiadał Włodzimierz Tylak zwolniony po porażce z… Chojniczanką. Rotacje spowodowane były oczywiście słabymi wynikami Widzewa, który po jesieni miał na swoi koncie zaledwie jedno zwycięstwo. Musiało to spowodować także przebudowę kadry. Zimą do Łodzi trafili znani z boisk Ekstraklasy: Tomasz Lisowski, Edgar Berhhardt czy Rok Straus oraz Japończycy: Kosuke Kimura i sprawdzany przez moment w Chojniczance Tsubasa Nishi. Bramkarzem Widzewa jest z kolei Maciej Krakowiak, reprezentujący nasz zespół w 2012 roku.

Kilku zawodników Chojniczanki w tygodniu „lizało rany” po trudnym meczu z Arką Gdynia. Nie były to jednak poważne urazy, które kogokolwiek na dłużej wykluczyłyby z treningów. Co ważne nikt nie zobaczył kartki wykluczającej z udziału w sobotnim spotkaniu. Problem jednak został odłożony w czasie, bo na liście zagrożonych w dalszym ciągu widnieje siedem nazwisk.

W piątek drużyna chcąc przyzwyczaić się do warunków meczowych trenowała na sztucznym boisku Modrak, po czym wyjechała w kierunku Byczyny. Nocleg zaplanowano 40 kilometrów od miejsca rozegrania sobotniego pojedynku.

Początek meczu o 14:00. Sędzią głównym będzie Tomasz Wajda z Żywca.

redakcja@mkschojniczanka.pl

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (0)
• Komentarze Facebook (...)