Koncert w I połowie... Zobacz bramki z meczu!
Rację miał Wojciech Lisowski, który przed meczem mówił, że zwycięstwo 5-0 z Flotą Świnoujście nie stawia Miedzi Legnica w roli faworyta niedzielnego meczu. Chojniczanka rozpoczęła z werwą i przez kilka pierwszych minut przeprowadziła więcej udanych akcji, niż przed tygodniem z Widzewem Łódź. Chwilę później padł piękny gol Marka Gancarczyka.
Więcej zdjęćznajdziesz na www.mkschojniczanka.pl
Piłkę wyrzuconą z autu przedłużył Rafał Siemaszko, Gancarczyk podbił ją sobie klatką piersiową i z przewrotki strzelił w samo okienko! Dawno nie widzieliśmy tak pięknego gola przy Mickiewicza. Co ważne już po chwili mogło być 2-0, ale bardzo dobrej okazji nie wykorzystał Rafał Grzelak. Kilka sekund później udało się jednak dopiąć celu. Strzał z dystansu Gancarczyka odbił Dawid Smug, ale nie zdołał obronić dobitki Tomasza Mikołajczaka. Dopiero wówczas goście zaatakowali odważniej. Pierwszy sygnał ostrzegawczy dał Mateusz Szczepaniak uderzając groźnie z dystansu, a naprawdę groźnie zrobiło się po główce Grzegorza Bartczaka w poprzeczkę. Gospodarze wyczekali moment przewagi Miedzi i odpowiedzieli w najlepszy z możliwych sposobów. Grzelak podaniem z głębi pola uruchomił Mikołajczaka, który zdobył drugiego w meczu i trzynastego w sezonie gola.
Pierwsza połowa nie mogła zawieźć kibiców, którzy na zakończenie długiego weekendu zdecydowali się obejrzeć mecz w Chojnicach. Druga przebiegała w spokojniejszym tempie, czemu trudno się dziwić. Żółto-biało-czerwoni rzadko dopuszczali Legniczan pod własną bramkę, sami też nie szukali za wszelką cenę kolejnych trafień. Najbliżej szczęścia był Grzelak, którego próbę z rzutu wolnego z najwyższym trudem odbił Smug. W końcówce trener szansę debiutu na zapleczu Ekstraklasy dostał od trenera Patryk Drewek.
Na mecz z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza pojedziemy bez pauzujących za kartki Grzelaka i Piotra Kieruzela. Boisko opuścił też kulejąc Paweł Zawistowski, który podkręcił staw skokowy.
Trener MKS Chojniczanka Mariusz Pawlak po meczu: To było już piąte spotkanie na naszym boisku i dopiero dzisiaj zagraliśmy na swoim poziomie. Było widać pewność mojego zespołu, czyli to nad czym pracujemy. Chcemy grać, utrzymywać się przy piłce i te fragmenty było naprawdę widać i dzięki temu stwarzaliśmy sobie sytuacje bramkowe. Przestrzegałem, że z takim rywalem jak Miedź Legnica, musimy grać cały czas w kontakcie. To jest bardzo doświadczony zespół, który swoje ostatnie spotkanie wygrał 5:0. Na pewno się nie przestraszyliśmy rywala, ale przestrzegałem, że gramy z trudnym rywalem. Te trzy punkty cieszą, bo już po cichu i do mnie i do moich zawodników docierało powoli, że już o nic nie gramy. Powiedziałem zawodnikom, że od dzisiaj musimy grać o zwycięstwa, że ta runda ma się dla nas dzisiaj zacząć i nie mamy się oglądać za pozostałymi przeciwnikami. Uważam, że jeżeli podtrzymamy taką grę, taką dyspozycję i taką pewność siebie to będziemy te mecze wygrywać. Miedź stworzyła dzisiaj trzy bardzo dobre sytuacje. Było też dużo groźnych dośrodkowań i dlatego brawa dla tego zawodnika, który dobrze się ustawił i wygrał taki pojedynek, zwłaszcza, że dzisiaj grali napastnicy, którzy jak na tę ligę znajdują się na bardzo wysokiej półce. Podobne założenia mieliśmy na mecz z Widzewem Łódź. Było widać na tym materiale z meczu z Widzewem, że poszła jedna prostopadła piłka i straciliśmy bramke. Dzisiaj zamknęliśmy ten środek i choć było ryzyko, że taka sytuacja może się powtórzyć, to po dzisiejszym meczu widać, że się to nam opłaciło. Cieszymy się z tego zwycięstwa i duży szacunek dla moich zawodników, że w końcu zagrali na tym poziomie, na jakim powinniśmy grać te spotkania, przede wszystkim na własnym stadionie.
CHOJNICZANKA CHOJNICE – MIEDŹ LEGNICA 3-0
1-0 Marek Gancarczyk 21’
2-0 Tomasz Mikołajczak 25’
3-0 Tomasz Mikołajczak 44’
Chojniczanka: 12. Damian Podleśny – 25. Wojciech Lisowski, 2. Michał Markowski, 4. Piotr Kieruzel, 6. Przemysław Pietruszka – 11. Rafał Siemaszko (67, 22. Bartłomiej Niedziela), 5. Paweł Zawistowski (75, 20. Daniel Chyła), 23. Krystian Feciuch, 7. Rafał Grzelak, 9. Marek Gancarczyk (86, 16. Patryk Drewek) – 17. Tomasz Mikołajczak.
Miedź: 30. Dawid Smug – 19. Grzegorz Bartczak, 21. Radosław Bartoszewicz, 24. Tomasz Midzierski, 5. Adrian Woźniczka – 4. Wojciech Łobodziński (84, 18. Kamil Zieliński), 33. Mateusz Zatwarnicki (31, 8. Adrian Cierpka), 10. Yannick Kakoko, 7. Mateusz Szczepaniak, 29. Marcin Garuch – 9. Tadas Labukas (78, 77. Adam Wasilewski).
żółte kartki: Feciuch, Kieruzel, Grzelak, Podleśny, Lisowski, Niedziela – Garuch, Bartoszewicz, Cierpka.
sędziował: Dawid Bukowczan (Żywiec)
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!