Andrzej Duda przed drugą turą w Chojnicach
Spóźnionego o ponad pół godziny kandydata na prezydenta żywiołowo witali licznie zebrani chojniczanie. Kiedy po godzinie 18 Andrzej Duda wchodził na chojnicki rynek, zaintonowali "Ojczyznę wolną pobłogosław Panie". Przygrywała też kaszubska kapela, a nazwisko kandydata skandowały nawet dzieci...
Politykowi towarzyszyli Janusz Śniadek, Jolanta Szczypińska, Dorota Arciszewska - Mielewczyk oraz lokalni działacze na czele z Aleksandrem Mrówczyńskim. Blisko Andrzeja Dudy był też były burmistrz Chojnic Leszek Chamier Cieminski. Oficjalnej delegacji aktualnych władz próżno było szukać na rynku, wszak burmistrz Arseniusz Finster nie kryje się z sympatią dla Platformy Obywatelskiej i Bronisława Komorowskiego. Kandydat na urząd prezydenta z ramienia Prawa i Sprawiedliwości na początku spotkania przypomniał, że Chojnice ominął kilka tygodni temu, ale dotrzymał słowa i oto jest.
Reklama | Czytaj dalej »
W swojej przemowie zwracał się do różnych grup społecznych. Było o młodych, którzy musieli wyjechać na emigrację za chlebem, przedsiębiorcach, emerytach i renicistach. Było o potrzebie odbudowy przemysłu czy zmian w systemie podatkowym. Gromkie oklaski towarzyszyły krytyce podwyższenia wieku emerytalnego. - Zlekceważono protesty społeczne. Doszło do kłamstwa wyborczego - w ostrych słowach kandydat PiS odnosił się do działań ubiegającego się o reelekcję Bronisława Komorowskiego. - Obniżę wiek emerytalny - obiecał, co spotkało się z aplauzem tłumu. Podobnie jak zapewnienie o niedopuszczeniu do prywatyzacji Lasów Państwowych. Andrzej Duda wzywał zgromadzonych do oddania na siebie głosu, bo, jak mówił, jest szansą na dobrą zmianę potrzebną społeczeństwu. Tej dokonać jednak nie może sam, a z pomocą wyborców. Andrzeja Dudę słowami "wierzymy w zwycięstwo" żegnał Aleksander Mrówczyński, szef lokalnych struktur PiS. Ochroniarze musieli radzić sobie z napierającym tłumem, szczególnie kiedy polityk wsiadał do auta przy dźwiękach "Sto lat", by dojechać nim na przyszpitalne lądowisko, gdzie czekał już helikopter. Dudabusem wracał tylko sztab.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (134)
- Komentarze Facebook (...)
134 komentarzy
https://www.youtube.com/watch?v=roIxD_KWOEo
No to udało się Jarkowi PolskieZbaw wyborców i polskie społeczeństwo wystrychnąć na dudków!
Teraz fala PiSowskiego dobrobytu i sprawiedliwości zacznie zalewać Polskie!
Tak właśnie PIS szkodzi Polsce, a mieliśmy tak dobry wywiad i kontrwywiad, szanowany i poważany na całym świecie. DUDA, a tym samym PIS to zguba polskiej ludzkości.
Nie dla państwa policyjnego.
Nie dla republiki wyznaniowej.
Jeżeli Andrzej Duda zostanie prezydentem to swoją ignorancją i działaniami według rozkazów nawiedzonego prezesa Jarka PoskieZbaw jedynie przyniesie szkodę i wstyd polskiemu narodowi i państwu na scenie międzynarodowej! Jakkolwiek głupotą, bezmyślnością, pieniactwem, i zwykłym chamstwem zaskarbi sobie podziw sympatyków i członków PiSu - partii politycznej gdzie głupota, obłąkanie, chamstwo, i pieniactwo są najwyżej cenionymi cechami charakteru u ich partyjnych liderów!
Tacy obłąkańcy jak Jarek PolskieZbaw i jego pachołki: Antek Macierewicz, Krysia Pawłowicz, Jacek Kurski, i wielu innych, przepełnieni obłędem, urojeniami, nienawiścią, i pieniactwem są w pełni kwalifikowani by doprowadzić Polskę i nasze społeczeństwo do kompletnego upadku. Do tej pory polskie sądy wypłacają odszkodowania niewinnym ludziom za zniszczone życie, kariery zawodowe, i biznesy zniszczone z powodu prześladowań i bezpodstawnych oskarżeń za ostatnich rządów PiSu gdy Jarek PolskieZbaw był premierem i Zbyszek Ziobro ministrem sprawiedliwości.
Polska jest już od lat skansenem intelektualnym, etycznym i moralnym, i powrót PiSu do władzy zatrzyma jakikolwiek postęp, pogorszy jakość życia, a we wielu dziadzinach cofnie nas do epoki średniowiecza lub do neolitu!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!