ciekawe jak dlugo

dobrze ze działa....

jak mnie potrzeba przyciśnie w mieście, to lecę do ratusza , gdzie nawet Burmistrz powie mi w drzwiach
"dzień dobry".

Armia niedouczonych i bezmyślnych biurokratów bezkarnie drenuje nasze kieszenie,, Płacimy haracze za błędy urzędników.
W mojej ocenie konieczne jest przyjęcie regulacji mówiących o odpowiedzialności urzędników za ich działanie lub zaniechanie.
Chodzi o urzędników, których decyzje wpływają na możliwość wykonywania działalności gospodarczej.
Problemów z tym związanych w żadnym stopniu nie rozwiązuje ustawa z 2011 r. o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych za rażące naruszenie prawa.
Z punktu widzenia pewności prowadzenia działalności gospodarczej, możliwości jej rozwoju oraz- co za tym idzie- dokonywania inwestycji bezwzględnie konieczne jest zapewnienie przedsiębiorcom poczucia bezpieczeństwa.
Trzeba też stworzyć odpowiednie procedury i wytyczne dla urzędników.
Muszą oni wiedzieć, gdzie są granice ich działania. I muszą mieć pełną świadomość, że ich przekroczenie będzie się wiązać z nieuchronną i odpowiednio wysoką karą. Teraz tak nie jest. Przepisy powinny gwarantować możliwości bezzwłocznego uzyskania odszkodowania w uzasadnionych przypadkach.

Warto rozważyć prowadzenie administracyjnej procedury odszkodowawczej (np. trwającej maksymalnie jeden miesiąc) oraz uproszczonego trybu procesowego w zakresie odpowiedzialności urzędników i organów administracji.

Po co burmistrz miasta Chojnice Arseniusz Finster zakupił WC warte ponad 300 tys. zł. a następnie zaczoł się przechwalać w mediach. Trzeba było pomyśleć bardziej logicznie a nie lekkomyślnie.

A co najważniejsze prosić mieszkańców o składanie własnych propozycji, co powinno nastąpić aby zaistniały na terenie miasta toalety.
Od czego mamy demokracje w wolnym miescie Chojnice !!!!!!!!!!!!!

Tu podaje przykład:
A mianowicie porozumieć się z punktami gastronomicznymi takimi jak bary, pizzerie, restauracje aby udostępniały toalety na większą skale.

Czyli umożliwić tym placówką określoną ulgę podatkową w zamian za, udostępnianie WC .

Niezależnie jaki jest to koszt. Jeśli okaże się, że to jest 400-500 zł, to wręcz przeciwnie mamy o czym dyskutować, a jeśli będzie aż 20-50 tysięcy to tym bardziej powinniśmy podjać debate.

A więc dyrektor wydziału komunalnego w chojnickim ratuszu Jarosław Rekowski niech nie zamiata sprawy pod dywan.

Bo coroczne błędy Chojnickich urzedników sporo kosztują Chojnickich podatników!!!!!!!!!!!!!!

Niestety ale są to "FAKTY"









Ja chcę podkreślić podając do wiadomości że w Polsce powinna nastąpić przemiana zrównania prawa karnego między władzą a obywatelami. Należy wyciągnę pełne konsekwencje prawne wobec obecnej władzy. Ponieważ powinno się bronić ludzi przed naciskiem urzędników . Oraz powinno nastąpić sprawiedliwe postępowania wobec źle sprawujących zadania urzędników którzy tez łamią przepisy. A tu mamy przykład wyraźny że prawo karne wobec urzędników powinno być zaostrzone aby przepisów również przestrzegali.

Urzędnicza samowola!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Urzędnicza urzędników samowola postępowanie tylko według własnej woli, ignorowanie poglądów od mieszkańców jako obywateli .
Urzędnicza urzędników samowola czyn będący wynikiem nie godnej zachowania postawy w kierunku uszanowania mieszkańca.
Urzędnicza urzędników samowola powinna być usunięta nie za darmo, a własnym kosztem wraz z utratom stanowiska w Urzędzie.
U burmistrza Chojnic Arseniusza Finstera prywatne są zawsze lepsze niż publiczne, a mianowicie przedszkola.

Jak czytam wyjaśnienia dyrektora wydziału, to mam wrażenie, że mówi osoba która o technice nie ma zielonego pojęcia. Jestem pewien, że średnio rozgarnięty automatyk z działu utrzymania ruchu któregoś z chojnickich zakładów byłby w stanie zdiagnozować usterkę, zamówić i wymienić uszkodzony element (czujnik, krańcówkę, czy element wykonawczy bo wątpię, żeby uszkodziło się PLC). Pewnie dobry elektronik samochodowy też poradziłby sobie z tym problemem. To nie rakieta kosmiczna, czy sterowanie siłowni jądrowej czy rafinerii. Kilka elektrozaworów, czujników, krańcówek, może jakieś SSR-y, parę przekaźników i styczniki, jakiś siłownik z rozdzielaczem, do tego agregat (jeśli mamy do czynienia z siłownikiem hydraulicznym, lub sprężarka jeśli siłownik jest pneumatyczny) i sterownik PLC nadzorujący całością, wot i cała filozofia.

Tą toaletą my udowadniamy niedowiarkom: TO JEST PRZEZ NAS KUPIONE, ZA WASZĄ KASĘ I TO NIE JEST JESZCZE NASZE OSTATNIE SŁOWO W KWESTII "INTELIGENTNEGO" WYDAWANIA PUBLICZNEJ KASY - WASZEJ KASY ! Miłego dnia wszystkim się życzy !

fajnie ze działa ciekawe jak długo

I zaś ten Jarek, że ten wciąż pełni służbę dyrektora w urzędzie...

Niezależnie jaki jest to koszt. Jeśli okaże się, że to jest 400-500 zł, to wręcz przeciwnie mamy o czym dyskutować, a jeśli będzie aż 20-50 tysięcy to tym bardziej powinniśmy podjać debate.

A więc dyrektor wydziału komunalnego w chojnickim ratuszu Jarosław Rekowski niech nie zamiata sprawy pod dywan.

Bo coroczne błędy Chojnickich urzedników sporo kosztóją Chojnickich podatników!!!!!!!!!!!!!!