Chcą rewanżu za przegraną w Suwałkach

W sobotę Chojniczanka pożegna się ze swoimi kibicami meczem z Wigrami. Najwierniejsi z nich pewnie pojadą tydzień później do Bytowa, ale część stałych bywalców stadionu przy Mickiewicza swoich zawodników zobaczy po raz ostatni przed letnią przerwą. Chojnickiej publiczności będzie miał okazję przypomnieć się Aleksandar Atanackovic – jeden z ważniejszych zawodników naszej drużyny grającej przed kilkoma laty w III. i II. lidze, a obecnie zawodnik Wigier Suwałki.

Atanackovic nie miał okazji zagrać w jesiennym meczu obydwu zespołów, w przeciwieństwie do innego gracza reprezentującego dawniej Chojniczankę – Marcina Tarnowskiego. Trzydziestoletni pomocnik pojawił się na boisku w drugiej połowie, która z perspektywy czasu była najsłabszym występem naszej drużyny w bieżącym sezonie. Wigry zyskały wówczas pełną kontrolę nad meczem i kwestią czasu było, kiedy wyjdą na prowadzenie. Ostatecznie trzy punktu gospodarzom zapewnił w 80 minucie Sebastian Radzio. Wcześniej trafiali Bartosz Biel i Marek Gancarczyk. Teraz zawodnicy Chojniczanki zgodnie zapowiadają, że chcą wziąć rewanż za tamto spotkanie. Komplet punktów byłby mile widziany także ze względu na trwającą walkę o czwarte miejsce w lidze, które przed startem sezonu nie marzyło się chyba największym optymistom.

Szanse na zajęcie tak samo wysokiego miejsca wciąż ma jeszcze najlepszy z tegorocznych beniaminków – właśnie Wigry. Piłkarze trenowani przez Zbigniewa Kaczmarka mają tylko trzy punkty mniej od Chojniczanki, choć gwoli ścisłości należy zaznaczyć, że zdecydowaną większość z nich – 32 na 44 – zdobyli grając w Suwałkach. Na wyjazdach nie idzie im tak dobrze. Wygrali jedynie w Katowicach i Gdyni, gdzie mecz sędziował Marcin Szczerbowicz. Arbiter z Olsztyna poprowadzi także sobotnie spotkanie.

Wigry nie są zbyt bramkostrzelnym zespołem. Jeśli chodzi o górną połowę tabeli, to mają najsłabszą ofensywę (32 strzelone gole – dla porównania Chojniczanka ma ich 47). Najczęściej do siatki trafia Kamil Adamek. Były piłkarz Podbeskidzia Bielsko-Biała i Kolejarza Stróże na listę strzelców wpisywał się w tym sezonie siedmiokrotnie.

Nasz zespół przystąpi do sobotniego spotkania bez pauzującego za kartki Pawła Zawistowskiego. W tygodniu kilku zawodników narzekało też na drobne urazy, ale wygląda na to, że wszyscy będą do dyspozycji trenera (oczywiście z wyłączeniem Pawła Iwanickiego i Mateusza Piechowiaka).

Początek meczu o 16:00. Po bilety zapraszamy od 12:00.

redakcja@mkschojniczanka.pl

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (0)
• Komentarze Facebook (...)