Skate park czeka na pozwolenie na budowę
- Kosztorys opiewa na kwotę 600 tys. zł. To są duże pieniądze. To nie jest plac zabaw dla dzieci, tylko skate park, gdzie zainteresowania realizują różne grupy, często nieformalne w różnych punktach miasta i chodziłoby o to, żeby też ich skanalizować - mówi burmistrz Arseniusz Finster o drugim projekcie skate parku i zaprasza młodych na konsultacje. Tyle, że te już się zakończyły. - Dokumentacja jest w starostwie. Czekamy na pozwolenie na budowę - informuje dyrektor Wydziału Budowlano-Inwestycyjnego w chojnicki ratuszu Jacek Domozych.
Na swoje miejsce w Chojnicach skejci czekają 6 lat. Jeżdżących na rolkach, deskorolkach, BMX-ach najczęściej można spotkać w okolicach przystanku autobusowego przy ul. Sukienników. Bardzo prawdpodobne, że z końcem roku zawędrują w głąb parku Tysiąclecia, gdzie ma mieścić się skate park o powierzchni 700 m2. - Jakie tutaj są urządzenia? Ja nie jestem ekspertem, ale jest tutaj wszystko co w skate parku najważniejsze: zjeżdżalnie, równie, mury, ławeczki itd. - mówił podczas ostatniej konferencji prasowej burmistrz Arseniusz Finster, posiłkując się wizualizacjami projektu. Ten, jak i poprzedni, bo przypomnijmy, że w pierwszym założeniu miasto chciało pobudować obiekt szacowany na koszt ok. 3 mln zł, wykonała pracownia Zdzisława Kufla. - Koszt projektu to 15 tys. zł plus VAT - informuje włodarz miasta. Burmistrz Chojnic chce, aby skate park przyjął się w środowisku ludzi uprawiających sporty ekstremalne, dlatego też zaprasza młodych na konsultacje z projektantem. - Chciałbym pod tym projektem mieć podpisy tych osób, które będą z tego korzystać w różnych formach i powiedzą: tak to jest dobry projekt, możemy go realizować. Żeby nie było sytuacji, że są niezadowoleni - tłumaczy Finster i dodaje, że informacje na temat obiektu są dostępne na stronie magistratu, jak i pracowni projektowej.
Reklama | Czytaj dalej »
Na stronie urzędu miejskiego znajdują się trzy wizualizacje planowanego obiektu (zamieszczone 12 czerwca br.), na stronie projektanta jedna. Żadna z platform nie informuje o ewentualnych konsultacjach. - Jest zakończona praca. Konsultacje były. To już dawno zostało oddane do pozwolenia - dowiadujemy się dzwoniąc do pracowni Zdzisława Kufla. Informację potwierdza dyrektor budowlanki w chojnickim ratuszu. - Do końca czerwca projektant miał opracować dokumentację i opracował ją. Ona w tej chwili jest w starostwie. Czekamy na pozwolenie na budowę - mówi Jacek Domozych. Przedstawiciel środowiska skejterów w rozmowie z nami przyznaje, że uczestniczył w konsultacjach około miesiąca temu. - Było po jednym przedstawicielu, tj. od deskoroli, rolek, BMX-ów. Podzieliliśmy się naszymi uwagami z panią architekt - mówi chłopak.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (7)
- Komentarze Facebook (...)
7 komentarzy
Pracownia Pana Kufla drugi raz dostała pieniądze za projekt skateparku w Parku 1000-lecia. To się nazywa gospodarność po chojnicku.
Chyba pierwsza inwestycja w mieście w porozumieniu z zainteresowanymi.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!