Pełnomocnik z półrocznym stażem
Minęło dobre pół roku, odkąd burmistrz Chojnic powołał pełnomocnika ds. rozwoju i współpracy naukowej. Co w tym czasie udało zrobić się Przemysławowi Zientkowskiemu?
Powołanie funkcji pełnomocnika burmistrza ds. rozwoju i współpracy naukowej wzbudziło wśród chojniczan sporo kontrowersji. Pojawiły się komentarze, że stanowisko jest niepotrzebne, a obsadzenie na nim dra Przemysława Zientkowskiego, członka Projektu Chojnicka Samorządność, ma spowodować rozłam w opozycji. - Do dzisiaj spotykam się z różnymi reakcjami na swoją osobę - przyznaje pełnomocnik.
Reklama | Czytaj dalej »
Zientkowski zapowiadał, że jego praca opierać będzie się ściśle na współpracy ze środowiskiem naukowym. Jak to wyszło w praniu? Do tej pory dr filozofii wspólnie z Uniwersytetem Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy przeprowadził badania zmieniających się modeli społecznych. - Chodziło o zbadanie chojnickiej emigracji. Wyniki są zaskakujące. Ta w Chojnicach wynosi 2,5 procenta, a mówi się, że w kraju kształtuje się na poziomie prawie 6 procent - mówi Zientkowski, który w najbliższym czasie planuje zbadać także satysfakcję z życia w Chojnicach osób starszych.
Badania to niejedyne pole współdziałania miasta z bydgoską uczelnią. - Planujemy pionierski projekt, zarówno dla nas, jak i UKW. Przedszkole i szkoła podstawowa koordynowana przez uczelnię - zdradza pełnomocnik. Funkcję koordynatorów objęliby bezrobotni chojniczanie, absolwenci uniwersytetu. Trwają rozmowy też z zagranicznymi uczelniami. Jeszcze w tym roku z gościnnymi wykładami pojawić mają się profesorzy z Ukrainy, a chojniczanie być może na wymianę studencką udadzą się do Lipska. - W wakacje powinniśmy dowiedzieć się więcej w tej kwestii - mówi Zientkowski. W najbliższą sobotę w kościele gimnazjalnym odbędzie się drugi z cyklu wykładów w ramach Chojnickich Spotkań z Nauką organizowany wespół z Fundacją Fuhrmanna. O zagadnieniach współczesnej neurochirurgii mówić będzie dr n. med. Piotr Gasiński.
Jak działalność pełnomocnika przekłada się na finanse miasta? Zientkowski podaje, że do tej pory wykłady organizowane były za przysłowiową miskę ryżu. W tym roku od czerwca do grudnia pełnomocnik burmistrza ma do dyspozycji 50 tys. zł. Z tych pieniędzy sfinansowane ma być m.in. wydanie monografii "Chojnice. 25 lat samorządu" (8 tys. zł), czy badania archeologiczne prowadzone przez UAM Poznań na ziemi chojnickiej. - W sierpniu zaprosimy państwa na prelekcję. Badania odbywały się za pomocą skanu laserowego. Brał w nich udział m.in. chojniczanin Filip Wałdoch - zdradza dr filozofii. W puli przeznaczonej na działalność pełnomocnika spora część - 12 tys. zł, została przeznaczona na publikację lub tłumaczenia chojniczan. Do zainteresowanych miałaby trafić w formie grantu. - Względy pozamerytoryczne nie mogą ograniczać aktywności - kwituje Zientkowski. - Jak na pół roku wiele rzeczy udało się rozpocząć. Oby udało się teraz doprowadzić je do szczęśliwego końca - życzy sobie pełnomocnik.
Przemysława Zientkowskiego można zastać na piętrze Baszty Nowej od poniedziałku do piątku w godzinach funkcjonowania urzędu.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (36)
- Komentarze Facebook (...)
36 komentarzy
1. Asystent mówi o pracy naukowej-badaniach, którą, jak czytam przeprowadził wraz ze wskazanym uniwersytetem. Czy asystentowi płaci się za prowadzenie badań?
2. Powtórzę pytanie Radka Sawickiego, ile prac wpłynęło na ogłoszony konkurs i kto je ocenia?
3. Czy asystent poda do publicznej wiadomości, jakie są kryteria uzyskiwania dofinansowań, na:
-badnia
-organizacje konferencji naukowych
-dofinansowanie udziału w konferencjach naukowych
-dofinansowanie publikacji?
4. Czy asystent poda do publicznej wiadomości, jakie zasady, kryteria, reguły zastosowano w doborze autorów do publikacji zbiorowej o 25-leciu samorządu w Chojnicach?
5. Jakie realne cele chce osiągnąć swoją pracą asystent ds. nauki?
6. Czy poza pracą dla miasta asystent wykonuje pracę dla innych instytucji? Jeśli tak, to jakiego rodzaju jest to praca i na podstawie jakich umów?
7. Czy wyniki swoich działań, które asystent podejmuje w czasie pracy dla miasta, asystent publikuje pod swoim nazwiskiem ze wskazaniem pracodawcy, czy też bez tego wskazania?
8. Czy asystent w trakcie pracy dla miasta jest w stanie rozdzielić swoją własną pracę naukową, pisarską od pracy dla miasta? Jeśli tak, to w jaki sposób?
9. Jakie kryteria rozliczenia działalności asystenta stosuje burmistrz? Jak ocenia się efektywność pracy asystenta?
10. Czy asystent może podać liczbę osób/instytucji z którymi w ciągu swej pracy, jako asystent, nawiązał współpracę realizując swoje obowiązki zawodowe związane z umową o pracę z miastem?
i tu sie z toba zgadzam !!!
banda idiotow, ktora zamiast na artykule sie skupic,
skupia sie na jednym czlowieku i go bezlitosnie szkaluje !!!
a owy mr.Przemek jak bedzie madry to pojdzie z tym na Mlynska 30,
lecz jak bedzie bardzo madry, nie kiwnie palcem, bo po co
WALCZYC Z GLUPKAMI ??? Z GLUPKAMI NIE WYGRASZ ???
A do Przemka mowie tak:
olej tych baranow i rob swoje, bo nie warto, wiem cos o tym...
PS: chwala George Orwellowi !!!!
to że etat jest czy nie jest potrzeby nie znaczy że człowieka trzeba oczerniać i ubliżać.
ps: wchodzę to urzędu o 7:30 do pokoju 102 a tam sielanka na całego!! i co ?? pani dyrektor i podwładne do wymiany ??
ogarnijcie się mieszkańcy bo robicie z igły widły. Przemek robi to co ma w swoim zakresie pracy.
a czy to jest potrzebne i ważne dla miasta i samych chojniczan to jest inna sprawa.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!