Brunka popiera JOWy!
Chojnicki radny Mariusz Brunka uczestniczył w sobotę w Lubinie w "Zjeździe wojowników Kukiza". Nie deklaruje wprost poparcia dla ambicji parlamentarnych nowego ugrupowania, ale zdecydowanie opowiada się za jednomandatowymi okręgami wyborczymi.
- Gdyby obowiązywały JOWy starostą nigdy nie zostałby p. Skaja, bo 300 głosów to zbyt mało - mówi Mariusz Brunka. Jego zdaniem okręgi jednomandatowe powinny obowiązywać na wszystkich szczeblach samorządu. - Jeśli obywatele mogą wybrać prezydenta RP, to dlaczego nie mogą wybierać marszałka województwa. To co jest, to nie absurd wyborczy, tylko sposób na pomijanie w aktach decyzyjnych wyborców. To zwykłe sterowanie demokracją. Zwykła reglamentacja - zaznacza radny Projektu Chojnicka Samorządność.
Reklama | Czytaj dalej »
Brunka dobrze wspomina swój wyjazd do Lubina. - W ubiegły piątek powołaliśmy do życia w Chojnicach komitet proreferendalny, który teraz zarejestrujemy. I oczywiście zapraszamy wszystkich do współpracy - mówi samorządowiec. Referendum odbędzie się już 6 września. Brunka będzie namawiał do udziału w referendum tak jak od wielu lat namawia chojniczan do udziału w wyborach.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (15)
- Komentarze Facebook (...)
15 komentarzy
A tak na marginesie, to niektórzy szybko zapominają ile pomocy od innych dostają.
Jego "WYBÓR" to największa wtopa i przegrana obecnych radnych powiatowych.
Zostali zmuszeni do wyboru najmarniejszego spośród siebie, bo do innej pracy to ten Starosta nie ma
żadnych kwalifikacji i do niczego innego się nie nadaje.
On tylko "LUBI SWOJĄ PRACĘ" za kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie.
JOW-y, będą dobre w Polsce, jeśli wykreuje się w ogóle klasa średnia, jeśli zmieni się kultura polityczna, to znaczy, jeśli w ogóle ludzie zaczną działać społecznie. Przy tej skali bierności, jaką obserwujemy, a przyczyną jej są przede wszystkim bariery kosztowe (bo jak ludzie mają działac, skoro całe życie muszą pracować, zeby żyć "od 1 do 1"?), na pewno nic nie dadzą JOW-y. Będą tylko wzmiacniały najmocniejsze ugrupowania i ich kandydatów, paradokslanie prawie bez szans dla wejścia do Sejmu, dla kandydatów spoza głównych ugrupowań. Kukiz tego nie rozumie, albo udaje, że nie rozumie. A ludzie niestety mają blade pojęcie o JOW (Jednomandatowych Okręgach Wyborczych).
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!