A jak jest deszcz albo burza to też jest zagrożenie epidemiologiczne? Powinni za każdym razem jak jest deszcz zamykać starówkę w trosce o nasze dobro.

W te upały wiele osób kąpie się w jeziorach, strach pomyśleć jakie zanieczyszczenie wprowadzają tam ptaki, ryby, w Charzy podobno nawet węgorze są... czemu nikt nie zakazał kąpać się w jeziorze. Przecież tam woda niechlorowana, niebezpieczeństwo czyha.

Wracając do rynku, ja też jestem oburzony bezmyślnością burmistrza, przecież to jasne że wszystkie dzieciaki nagle zaczną się kłaść na ziemię i tarzać w błocie. Lepiej żeby się przegrzewały. W ogóle dzieci najlepiej w piwnicy trzymać, a później tłumaczyć im że to dla ich dobra

A tak serio to jestem w szoku, że RAZ ktoś wpadł na fajny pomysł by bez większych nakładów zrobić coś dobrego dla przechodzących przez starówkę, i taki hejt... Jeśli wasze fantazje o ludziach którym szkodzi polewanie czystą wodą spełnią się w choć jednym przypadku, to trzeba będzie zgłosić to do programu "1000 sposobów na śmierć" Ja jestem za tym żeby zakazać Słońcu świecić, bo w te upały ludzie padają jak muchy, i to jest fakt a nie jakieś doszukiwanie się zagrożeń na siłę. Udowodnijcie mi, że od tego "zagrożenia" ginie choć porównywalna ilość osób co od utopienia w rzece czy od wypadków drogowych (zakażmy przewozić dzieci samochodem )

następny zryty beret któremu słońce wypaliło resztę mózgu! Ku.... takim osłom nikt niczym nie dogodzi, nawet gdyby z tych węży lub fontanny leciało zimne piwo, i tak burmistrz byłby "Bee", a cała szczekająca tzw. opozycja która oprócz szczekania gówno potrafi jest "Cacy"!

..popieram!

skocz na główkę do fontanny to się wam poprawi myślenie, tylko żeby gołębie wam nie nasr.... na głowę.

Dogrzało słoneczko w łepetynę i teraz pier..... pan trzy po trzy, jak by nie zrobiono to zawsze źle!