O szkołach i suszy

Przewodniczący rady powiatu Robert Skórczewski zapraszał do udziału w powiatowych dożynkach, które odbędą się w sobotę w Konarzynach.

Wakacyjną przerwę zakończyli dziś radni powiatowi. Na spokojnie, bo sesja trwała niecałą godzinę i to z przerwą, a i kilku rajców zabrakło. Jedyny wniosek dotyczył strat w rolnictwie spowodowanych suszą. Zapadła też uchwała w sprawie likwidacji zawodówki wchodzącej w skład zespołu szkół przy ul. Kościerskiej w Chojnicach. Powód prozaiczny. Nie było chętnych na ślusarzy.

Specjalnej dyskusji przy uchwale o likwidacji Zasadniczej Szkoły Zawodowej nr 1 nie było, choć radny Prawa i Sprawiedliwości Aleksander Mrówczyński zastanawiał się czy to aby nie zbyt pochopna decyzja, bo za rok może chętni by się znaleźli. Starosta Stanisław Skaja poinformował, że władze szkołę zawodową widzą tylko przy ul. Angowickiej, gdzie w zależności od zapotrzebowania będą poszczególne kierunki. Rajców wkrótce czeka pochylenie się także nad losem Kaszubskiego Liceum Ogólnokształcącego w Brusach. - Zgłosiło się tylko 11 osób, ale zdecydowaliśmy stworzyć oddział – poinformował starosta Skaja. Władze powiatu na razie o likwidacji placówki nie mówią. Rozwiązanie widzą w przekazaniu jej pod zarząd gminy Brusy. - Na razie decyzji nie ma. Jeśli mamy przekazać, to od przyszłego roku kalendarzowego. Kwestie techniczne to nie problem, przerabialiśmy to zresztą ze szkołą medyczną. Decyzję o przekazaniu szkoły i tak muszą podjąć wszyscy radni – włodarz odpowiedział na pytanie szefa komisji edukacji Aleksandra Mrówczyńskiego.

Reklama | Czytaj dalej »

Radni jednogłośnie przegłosowali stanowisko wypracowane przez komisję rolnictwa i wnioskują by specjalne komisje szacujące straty spowodowane suszą wzięły pod uwagę więcej upraw, niż tylko te z listy. - Rolnicy obserwują straty wszystkich upraw rolnych. (...) Znaczne straty obserwowane są m.in. w kukurydzy i trwałych użytkach zielonych. W związku z powyższym rada powiatu chojnickiego zwraca się do pana wojewody o umożliwienie szacowania strat przez gminne komisje suszowe we wszystkich rodzajach upraw, jakie występują na terenie powiatu. Działania takie umożliwią rolnikom z terenu powiatu chojnickiego skorzystanie z form pomocy przewidzianej dla producentów rolnych poszkodowanych w wyniku suszy – odczytał przewodniczący komisji rolnictwa Andrzej Sabiniarz.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (5)
• Komentarze Facebook (...)

5 komentarzy

• 1

~uczeń

Tylko osły podejmują takie decyzje . Więc ich poziom odbiega dalece od poziomu szkoły zawodowej - bo po tej szkole ma się zawód i pracę !

01 Września 2015, godzina 12:19

Oceniono 3 razy 1

~Zorientowany

No nie mogło być chętnych, skoro nie prowadziło się naboru na obecny rok szkolny do tej szkoły.

31 Sierpnia 2015, godzina 10:11

Oceniono 10 razy 2

~do rambo

no ale nie było chętnych na ślusarzy

31 Sierpnia 2015, godzina 00:40

Oceniono 10 razy -4

~były uczeń

A ja znów mam gorzej , rzuciłem studia , które w moim przekonaniu nie były mi potrzebne. Co ja bym teraz dał ,żeby iść do zawodówki ale jestem już za stary. Dziś nie mam jak zrobić zawodu i odbyć praktyk, które mnie interesują.

30 Sierpnia 2015, godzina 14:48

Oceniono 8 razy -2

~rambo

Uchwała o zamknięciu "zawodówki przy ul. Kościerskiej". To się zgadza nowoczesne społeczeństwo to w przeważającej części młodzi z maturą lub minimum tytułem magistra. Z tym, że poziom matury sięgnął dna i cały czas się obniża poprzez zanurzanie w mule. Podobnie jest z magistrami. Dlaczego tak się dzieje, ponieważ jest na to zapotrzebowanie, co jest skutkiem "dopasowywania" poziomów kształcenia do intelektualnych możliwości klientów (uczniów). To właśnie w ten sposób produkuje się bezrobotnych z wysokimi kwalifikacjami, według powiedzenia, " pójdę na studia, tam się płaci , będę magistrem, A POTEM ZOBACZYMY". Po latach studiowania okazuje się, że młodzi ludzie zostali oszukania przez uczelnie, dlatego, że płacąc zdobyli nic nie warte dyplomy. To jest przyczyna bezrobotnych z tytułem magistra czy licencjatu. Tak na marginesie jet to świetny pomysł na biznes, otworzyć szkołę wyższą i pajacować przez studentami, zaliczać im egzaminy za obecność, przez 5 lat budować ich wartość i prestiż własnej uczelni (firmy). Szkoda mi tych absolwentów, bo są niewinny, po prostu to ofiary systemu, systemu w którym człowiek bardziej wykształcony oszukuje ludzi.
Likwidacja zawodówki, sic !!! Władze stoją na stanowisku, że szkoła na ul. Angowickiej będzie produkowała rzemieślników. Nic bardziej mylnego. Panie Mrówczyński Pan jest nauczycielem i zna to bagno od środka.

Dla tych, którzy chcą doszukać się paranoi w lokalnym systemie szkolnictwa. Proszę odwiedzić stronę powiatowego urzędu pracy, w zakładce z ofertami znajdziemy ogłoszenia pracodawców poszukujących m. in. mechaników, lakierników, rzeźników czy fryzjerów. Tak, szkoła na Angowickiej co roku kształci kilkanaście osób w tych zawodach. Natomiast kształci tylko teoretycznie, bo pracodawcy nie chcą z nimi pracować ponieważ poza pytaniami o ilość urlopu i wysokość wypłaty nic nie umieją powiedzieć. A próba wyegzekwowania od tych absolwentów jakiegoś polecenia w pracy odbierana jest jako zamach na ich wolność.
Panowie Radni nie róbcie sobie jaj z poważnych spraw.

28 Sierpnia 2015, godzina 08:22

Oceniono 20 razy 4

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

• 1

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Twój podpis

Tutaj nie wpisuj nic

E-mail (nie będzie publikowany)

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się