Olo z 2. miejscem na Fotomaratonie
Żeby znaleźć się na podium, chojniczanin musiał pokonać 170 innych fotografów, którzy wyruszyli na 8-godzinny maraton po ulicach Szczecina. - Zrobiłem 20 kilometrów i około 800 zdjęć, z czego musiałem wybrać 8 - zdradza Aleksander Knitter, fotoreporter "Gazety Pomorskiej".
Ogólnopolskiego Konkursu Fotograficzny organizowany przez Fundację ART CAMERA rozpoczął się na Wałach Chrobrego. Przez 8 godzin uczestnicy maratonu cykali na mieście fotki mające zilustrować przemiany. - Potraktowałem temat uniwersalnie i ogólnie, bo nie udawałem, że znam Szczecin. Byłem tam po raz pierwszy. Gdybym zadał komuś pytanie, co oznacza dla niego słowo przemiany, każdy odpowiedziałby coś innego i to było moje motto: różnorodność. Zrobiłem wiec przemiany w różnych aspektach. Chciałem, by każde zdjęcie opowiadało osobną historię, ale wszystkie łączyło hasło. W tak krótkim czasie nie udałoby mi się bowiem stworzyć klasycznego fotoreportażu z początkiem, rozwinięciem i zakończeniem. Na to trzeba kilku dni - mówi Aleksander Knitter. By wykonać zadanie, przeszedł ponad 20 kilometrów w nieznanym kierunku, przed siebie. - To nie jest dużo, ale czasami stałem pół godziny w jednym miejscu, by uchwycić ten moment. Chciałem, by na każdym zdjęciu był właśnie ten jeden, decydujący moment, który czynił zdjęcie niepowtarzalnym, a którego nie uda się już w żaden sposób później powtórzyć. Ci, którzy znają zdjęcia i motto Bressona, wiedzą, co mam na myśli. To się spodobało jury - dodaje chojnicki fotoreporter. Niecodzienna formuła konkursu była odskocznią od normalnego dnia pracy w redakcji. - Mogłem wyłączyć telefon i przez 8 godzin tylko fotografować - zaznacza Olo i dodaje, że w trakcie maratonu nie rywalizował z nikim. - Fotografowałem sam dla siebie, a wszystkie zdjęcia oglądało niezależne jury, w tym Chris Niedenthal, znany fotograf przemian w naszym kraju. Więc wpływu na oceny nie mieliśmy żadnego - mówi Knitter.
Wśród nagrodzonego zestawu Olka znalazła się fotografia Stoczni, zniszczonych i odnowionych kamienic czy kobiety na tle półek z farbami do włosów. - To zdjęcie wymieniłem rano, gdy spojrzałem na zestaw świeżym okiem - opowiada chojnicki fotoreporter. Oprócz Aleksandra pozostałe miejsca na podium zajęli szczecinianie. Przy okazji maratonu został ustanowiony rekord Polski w największej liczbie fotografujących w tym samym czasie. Kolejny fotomaraton odbędzie się 19-20 września w Częstochowie.
Warto wspomnieć, że w ostatnim czasie nagrodę w prestiżowym konkursie Gdańsk Press Photo 2015 odbierał chojniczanin Daniel Frymark. Jury doceniło fotoreportaż o artyście Jarku Urbańskim, a także zawodnikach sekcji kajakowej "Szansa".
Reklama | Czytaj dalej »
Poniżej prezentujemy nagrodzony zestaw zdjęć A. Knittera.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (3)
- Komentarze Facebook (...)
3 komentarze
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!