Co z ChCK? Decyzja jeszcze w tym roku
Czy miasto stać na odkupienie od prywatnego inwestora frontowej części budynku starego szpitala i w jakim kształcie funkcjonować ma kultura w Chojnicach? Rajcy miejscy z komisji kultury zastanawiają się nad przyszłością Chojnickiego Centrum Kultury.
Dla szefa komisji Bogdana Kuffla, związanego z domem kultury głównie z powodu kina – opiekun DKF i inicjator Chojnickiego Filmobrania, ale też pomysłodawcy Turnieju Rycerskiego, strategiczne pytanie dotyczy ewentualnego zakupu budynku sąsiadującego z Wszechnicą Chojnicką. - Czy nas stać na jego wyposażenie i utrzymanie? - takie pytanie postawił na dzisiejszych obradach. Z drugiej strony, jak zauważył, remont istniejącego obiektu spowoduje przerwę w działalności kina, a na dodatek w grudniu w podchojnickiej galerii ruszyć ma 4-salowe kino. Do tej pory dzięki kinu cyfrowemu, do którego chojniczanie zaglądają chętnie (przykład – na wczorajszym seansie DKF było 200 widzów - przyp. red.), finansowane były inne aspekty funkcjonowania ChCK, jak teatr, plastyka czy muzyka. W ostatniej dziedzinie radny zaproponował ograniczenia. - Po co mnożyć dwa byty, tj. orkiestra dęta i Big Band, skoro grają w nich te same osoby, a orkiestra występuje trzy razy w roku?
Reklama | Czytaj dalej »
W pracowni Zdzisława Kufla za kwotę 300 tys. zł powstaje właśnie projekt termomodernizacji starego domu kultury przy Wzgórzu Ewangelickim. W założeniu ma w nim pozostać sala teatralno-kinowa wraz z zapleczem. Niedaleko w części starego szpitala mogłyby się mieścić pracownie. Nieruchomość za kwotę 700 tys. zł miasto sprzedało jednak prywatnemu inwestorowi 10 lat temu, a teraz chciałoby odzyskać niezagospodarowany jak do tej pory budynek. Jak poinformował zastępca burmistrza Edward Pietrzyk, wycena stworzona przez urzędników we współpracy z rzeczoznawcą a ta od dewelopera, różnią się diametralnie... - Nasza to kilka milionów, a tamta kilkanaście. Świadomie nie rzucam liczb, bo nie chcę tego upubliczniać na tym etapie. Czeka nas trudna dyskusja z właścicielem, ale nie w zaciszu gabinetów, tylko negocjacje otwarte – przyznał włodarz. - Jestem ostrożnym optymistą – dodał Pietrzyk, który ma nadzieję na rozłożenie ewentualnej płatności na raty. - W jednym roku nie udźwigniemy tego – stwierdził. Z kolei o wyposażenie centrum kultury jest spokojny. Miasto chce sięgnąć po środki w ramach rewitalizacji społecznej. W tym celu chce przesunąć obiekt ze śródmieścia do tzw. dzielnicy dworcowej. Oczywiście tylko na papierze. Chodzi o większe szanse w pozyskaniu środków dla biedniejszego i bardziej zaniedbanego rejonu miasta.
Optymizm burmistrza nieco zdziwił radną z opozycji. - Przecież ceny dyktuje właściciel, dlaczego miałby się do nas dostosować? - zapytała Marzenna Osowicka, przy okazji przypominając, że na projekt Balturium miasto wydało pół miliona i nic z tego nie wyszło. Kolejne 300 tys. zł pójdzie na następny projekt, gdzie widzi się tylko miejsce dla kina i teatru. - Mam wrażenie, że to pomysły rzucane ad hoc. - Jak się nie spróbuje, to się nie przekona – ripostował Edward Pietrzyk, którego zdaniem budynek niegdyś należący do miasta byłby idealny na potrzeby kultury. A w starym domu kultury nie da się już niczego wcisnąć. Z kolei ewentualna jego rozbudowa zabrałaby miejsce na parking.
- Chyba Wisłę kijem chcemy zawrócić – odezwał się wiceprzewodniczacy rady Józef Skiba. - Nie widzę takich możliwości w budżecie, a przecież kredytów nie mieliśmy już brać... A kultura przecież nie zarobi na siebie... Zorientowany w temacie Bogdan Kuffel ripsotował, że akurat w tej chwili dzięki kinu udaje się coś zarobić, ale wkrótce będzie gorzej. - Na pewno padną wyniki z kina. Sieć kin nas położy.
Przedstawiciel sportu w komisji, wuefista Marek Szank, uważa, że po sporych inwestycjach w sport, przyszedł czas na kulturę. Radni do tematu wrócą jeszcze we wrześniu. Wyznaczyli już bowiem termin kolejnego posiedzenia, na którym ma gościć dyrektor Chojnickiego Centrum Kultury Radosław Krajewicz. Skutkiem niedawnej rozmowy przeprowadzonej z szefem ChCK przez radnego Leszka Peplińskiego, jest pismo do burmistrza z listą potrzeb tj. nowy sprzęt czy dofinansowanie sztandarowej imprezy - Chojnickiej Fiesta (teatry uliczne) i projektu Teatr Repertuarowy.
"ChCK na razie tylko w nazwie"
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (14)
- Komentarze Facebook (...)
14 komentarzy
Jak was nie interesują sprawy społeczności miasta Chojnice to nie czytajcie, a
jak was interesują to proszę o merytoryczne odniesienie się do moich podnoszonych
opinii .
Forum jest dla ludzi którzy mają coś do powiedzenia i zaangażowanych w sprawy społeczne chcących zmian na lepsze.
Jeśli nie macie cywilnej odwagi do dyskusji pod własnym imieniem to proszę przejść na forum gdzie jedynie bezimienni anonimowi krytykanci czują się jak we własnym ......
Co my forumowicze tobie zrobiliśmy, że raczysz nas w kółko swą, jak widać niekończącą się, paplaniną? Co mamy zrobić, abyś zakończył swą radosną twórczość na zasadzie kali jeść kali jarać Pozostały tekst to masło maślane
Któż bowiem z was, chcąc kupić część starego szpitala, nie usiądzie najpierw i nie obliczy kosztów, czy ma na kupno ?
Bo gdy już za przekraczającą kwotę , nie będziecie mogli dokończyć zakupu, wszyscy, którzy by to widzieli, zaczęli naśmiewać się z was, mówiąc: ci ludzie rozpoczeli ponownie budować i pochopnie sprzedaną część starego szpitala wysokim kosztem kupować bo nie mogli wybudować Balturium skoro było ogromnym nierealnym wyzwaniem przy 22% bezrobociu.
na miarę intelektu naszego burmistrza!
Ratuszowy specjalista od (EDIT) (EDIT) - Robert Wajlonis - wspominał także miedzy swoimi zaufanymi poplecznikami, że wspaniałomyślny i łaskawy burmistrz chce by w "Balturium" stworzyć specjalne miejsce gdzie członkowie stowarzyszenia "Arkana Historii" mogli by spokojnie studiować i analizować zgodność kopii sztandaru I Batalionu Strzelców w Chojnicach z jego oryginałem z Londynu. Populistyczne wykorzystywanie historii i kultury dla podniesienia swojej popularności zawsze było ważne dla miłościwego i łaskawie panującego nad Chojnicami burmistrza Arka.
Niedawno Chojnicki Dom Kultury (ChDK) został przemianowany na Chojnickie Centrum Kultury (ChCK), według nieoficjalnych zapowiedzi następnie zostanie przechrzczony na Chojnicki Pałac Kultury (ChPK), by po spodziewanych protestach niezadowolenia z tej nazwy, zgodnie z wola społeczeństwa i radnych w końcu dawny ChDK nazwać "Balturium". Według nieoficjalnych informacji i plotek rozgłaszanych miedzy-innymi przez generalnie szanowanego w ratuszu głównego specjalistę burmistrza od (EDIT) (EDIT) - Roberta Wajlonisa - ChDK ma zostać przemianowany na "Balturium" jeszcze w tym roku kalendarzowym.
Tak wiec, burmistrz zamierza dotrzymać swojej obietnicy wyborczej sprzed ponad 8 lat i w końcu doprowadzić do stworzenia "Balturium" w Chojnicach. I zgodnie z wcześniejszymi planami, "Balturium" będzie stało dokładnie w tym samym miejscu gdzie dawniej był nieistniejący już ChDK!
Brawo za sport bo po latch inwestycji mamy zespół profesionalny, na poziomie i z dobrymi rokowaniami na przyszłośc. Z kultura jest tak jak ze sportem, kazdy może ją uprawiac, ale na wysokim poziomie uprawiają ja profesionalisci, zawodowcy, nie fiksiarze....i Ci którym sie wydaje, ze duza mogą i potrafią. Zycie weryfikuje wszystko.....
A przeciez potencjał jest nieprawdopodobny, tylko trzeba uniec dostrzec ten potenciał, a nie powielac te same błedy.
A moze jeszcze jedna instytucja pt Pro mocja Regionu jest potrzebna..... Ludzie praca u podstaw,, wychowywanie i kształtowanie młodzieży, od tego trzeba zaczac. a do tego super siedziba, centrum chyba nie jest potrzebne.....
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!