Sesja pod znakiem kultury

Projekt termomodernizacji ChCK wraz z przebudową.

Pod jej znakiem miała upływać poprzednia kadencja, więc czas już najwyższy przestać traktować ją po macoszemu, a plany są ambitne. Radni zapoznali się z aktualną działalnością Chojnickiego Centrum Kultury, planami na rozwój i pomysłami na ulokowanie placówki w dwóch budynkach.

Od początku 2013 roku domem kultury kieruje Radosław Krajewicz, wtedy jeszcze miało w  powstać Balturium. - To co zastałem daleko odbiegało od tego, w jakich warunkach chciałbym pracować – przyznał przed radnymi dyrektor. Mimo tego może pochwalić się efektami w postaci zwiększonej frekwencji w kinie czy na spektaklach. - Teraz średnia frekwencja na filmie to 77 widzów, kiedyś 30. Na spektaklu 160, w 2012 – 80 – wyliczał Krajewicz. W nowym kinie cyfrowym seansów jest ponad dwukrotnie więcej niż przed 2012 rokiem, dzięki temu roczny przychód przekroczy 900 tys. zł. - W zeszłym roku mieliśmy 45 tysięcy widzów, w tym po 9 miesiącach mamy już 47 – mówił dyrektor Chojnickiego Centrum Kultury, który w planie ma rozszerzenie działalności. - Rozwój przemysłów kultury, studio nagrań, grafika komputerowa, projektowanie aplikacji internetowych i gier komputerowych, wzornictwo przemysłowe, produkcja filmów, digitalizacja dziedzictwa kulturowego – wymienił ambitne plany.

Reklama | Czytaj dalej »

Dotychczasowa działalność mieści się na 1200 m2 plus kolejne 200 w Gimnazjum nr 1, gdzie ulokowano pracownie plastyczną i taneczną, dlatego w planie jest podwojenie powierzchni. Nie tylko w oparciu o istniejący obiekt, który ma być co prawda rozbudowany, ale także o pomieszczenia w budynku starego szpitala – ok. 900 m2. Na czas modernizacji placówki przy ul. Swarożyca byłoby to aż 1500 m2. - Nie będziemy zabiegać o kupno. Istnieje możliwość dzierżawy – poinformował burmistrz Arseniusz Finster. ChCK po przebudowie ma zająć całe I piętro budynku i część parteru. Resztą, według burmistrza, zainteresowane są powiat – powierzchnie magazynowe pod muzeum, Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej czy nawet sekcja aikido.

- Trochę to przypomina przypadkową zbieraninę. Zawsze znajdzie się ktoś chętny, tylko pytanie kto za to zapłaci? Nie czekają nas zbyt zasobne lata – do pomysłu odniósł się radny opozycji Mariusz Brunka. - Nie powinniśmy rozwiązywać problemu przedsiębiorcy, którego własnością jest obiekt. Rynek go już zweryfikował. Czy nie można znaleźć obiektu należącego do miasta, a nie płacić komuś obcemu?

Brunce nie wypadało o tym mówić z uwagi na poprzednie stanowisko, jakie piastował, czyli kanclerza prywatnej uczelni, która miała mieścić się właśnie w starym szpitalu, ale zalecał swoim kolegom ostrożność. Rozchodziło się o koszty utrzymania obiektu.

- Będziemy patrzeć na koszty, a powierzchnia musi być w pełni wykorzystana. My to wszystko obarczamy dość dużym błędem, bo nie wiemy, jak nam wyjdzie rewitalizacja – powiedział burmistrz Finster. Miasto specjalnie włączyło budynek do strefy, która ma być objęta rewitalizacją społeczną i ma nadzieję, że włączone w to zadanie ChCK pozyska unijne pieniądze. Dyrektorowi daje maksimum autonomii. - Pozyskujcie dużo sami i konkurujcie z Bramą Pomorza – włodarz zachęcał szefostwo ChCK. - Ja się nie znam na kulturze. Ale od niej nie odstąpię, bo i tak z moimi obietnicami jestem opóźniony o kilka lat – przyznał Arseniusz Finster.

Przeciwny zakupowi obiektu czy nawet dzierżawie jest radny Marek Bona, który woli dostosować sale w Gimnazjum nr 1 na potrzeby pracowni, choćby wstawiając zlew czy zmieniając podłogę dla tancerzy. Tym bardziej, że najem może słono kosztować, a już teraz burmistrz planuje zwiększenie dotacji dla ChCK z miliona do 1,3 w przyszłym roku, a po oddaniu do użytku wyremontowanej siedziby ChCK – 2 mln zł. Ta ma mieć ponad 2 tys. m2. Do bryły budynku ma dojść przeszkolona nowoczesna dobudówka, w której znajdą się klatka schodowa i biura dla administracji. Projekt przedstawiał architekt Zdzisław Kufel, który planuje zniwelowanie skarpy, zejście do poziomu piwnic i większy parking - na 60 aut. Generalnie budynek będzie pełnił funkcję kinoteatru z widownią na 323 miejsca, w tym 2 dla niepełnosprawnych, którzy dotrą na miejsce bez pokonywania barier architektonicznych.

Wizualizacja, którą obejrzeli radni była jedyną, która wpłynęła do ratusza na konkurs na projekt termomodernizacji placówki kultury. Architektka Kornelia Żywicka obecna na obradach sesji uważa, że to ze względu na obostrzenia, z których miasto wycofało się na krótko przed upływem terminu wpływu ofert. Jej pytanie o przetarg spotkało się ze stwierdzeniem przewodniczącego rady, że jest nie na temat. Ale odpowiedział na nie Tomasz Kamiński z ratusza, który prostował, że zmiany w ogłoszeniu były na trzy tygodnie przed i sam wolałby, żeby było z czego wybierać. Tym bardziej, że na inne projekty termomodernizacyjne miejskich budynków było po kilka ofert. - To pożałowania godne, że firmy w ogóle nie przystąpiły i mamy tylko jeden projekt – stwierdziła radna Marzenna Osowicka. - To niesmaczne, żeby tak mówić w obecności architektów z tego biura. Zwłaszcza, że nie ma żadnych działań bezprawnych – uznał burmistrz.

Dlugą prezentację i dyskusję w temacie zakończył radny Edward Gabryś. - Skończmy już dyskusję, bo ona jest pod telewizję. Według mnie pan Krajewicz może sobie marzyć o powierzchniach, a i tak o wszystkim decydować będą pieniądze. ChCK może się doposażać, pod warunkiem, że będzie je miał – uciął radny.

- Ja tylko proszę byście wreszcie te pieniądze dali, bo od 5 lat ciągle jest ta sama kwota dotacji, a ja pokazałem, jak poprawiłem funkcjonowanie – odpowiedział Radosław Krajewicz.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (5)
• Komentarze Facebook (...)

5 komentarzy

• 1

~obywatelski

Ciekawe kto kasuje te niewygodne komentarze ! Powtarzam : ChCK dzisiaj, to początek końca. Powstanie kinoo na galerii więc projekt z ChCK jest idiotyczny - bo juz dzisiaj wiadomo - nieopłacalny ! Każde, jakiekolwiek ratowanie finansowe to pieniądze wyrzucane w błoto. Być może ciężko się z tym pogodzić ale to prawda. Także ŻADNEJ pomocy dla ChCK bo jest to taki sam projekt jak Park Wodny - daleko mijający się z opłacalnościąl.

01 Listopada 2015, godzina 08:53

Oceniono 5 razy 1

~podatnik

Wydanie najpierw ponad pół miliona zł na projekt Balturium, a potem prawie 300 tys. zł na projekt przebudowy z termomodernizacją i uzyskanie efektu, który przedstawia koncepcja należy zgłosić do Księgi Rekordów Guinessa w dziedzinie marnotrawienia pieniędzy podatników.

23 Października 2015, godzina 13:17

Oceniono 8 razy 4

~Do Dobaja

Może napiszesz jaki ty masz tytuł naukowy, że tak wszystkich /a zwłaszcza burmistrza/ atakujesz i krytykujesz? Jak dla mnie to burmistrz może mieć tytuł doktora uzyskany na jakiejś uczelni w Korei Północnej lub Kambodży, i tak zawsze będę miał do niego szacunek! Ty u mnie szacunku nie będziesz miał nigdy!

22 Października 2015, godzina 16:52

Oceniono 25 razy -5

~Marcin Dobaj

Panie doktorze (tytule wyrobiony w Moskwie) Arseniuszu Finster no i ile kosztował projekt Balturium dla kultury w mieście Chojnice, leżał jak i który leży w tym momencie w szufladach?

Czy kiedykolwiek to Centrum Kultury Balturium p doktor przez operacje wykona , bo się już nie zapowiada !!!!!!!!!!!!!!!!!!!.

I na projekt tej to operacji zmarnował p doktor Arseniusz Finster spokojnie pół mln złotych.


A co pan doktor Finster przed wyborami wyborcom-mieszkańcom obiecał !!!!!!!!!!

21 Października 2015, godzina 12:27

Oceniono 28 razy 4

~ciekawe

Ciekawa wypowiedź dyrektora chojnickiego domu kultury myślał ze będzie dyrektorem Balturium dlatego stanął do konkursu na dyrektora!!!

20 Października 2015, godzina 19:51

Oceniono 22 razy -8

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

• 1

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Twój podpis

Tutaj nie wpisuj nic

E-mail (nie będzie publikowany)

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się