Galeria w prokuraturze!
Radni WFS nie dają za wygraną, odpowiedź burmistrza nie jest wystarczająca... W ten sposób sprawa galerii handlowej trafiła do prokuratury i nie tylko... Oto treść oświadczeni, które trafiło do redakcji:
W związku z odpowiedzią Pana Burmistrza na protest radnych WFS w sprawie przetargu na dzierżawę nieruchomości stanowiącej własność Gminy Miejskiej Chojnice, położonej w Chojnicach przy ul. Swarożyca, zabudowanej Chojnickim Domem Kultury oświadczamy:
Uwagi ogólne
A/ Zdaniem Pana Burmistrza, przetarg odbywa się zgodnie z ustawą o gospodarce nieruchomościami a ustawa o zamówieniach publicznych, w przypadku tego przedsięwzięcia nie ma zastosowania. Tak kategoryczne stwierdzenie, bez podania jakiejkolwiek podstawy prawnej, może jedynie budzić wielkie zdziwienie! Nie ulega przecież żadnej wątpliwości fakt, że organ jakim jest Burmistrz Miasta, dysponujący publicznymi pieniędzmi, dokonując tak wielkiej inwestycji (jednej z największych w historii miasta), mający możliwość (wręcz obowiązek!) skorzystania ze specjalistycznej wiedzy obsługującego go zespołu prawników, powinien szczegółowo wyjaśnić w przypadku zgłaszanych wątpliwości, dlaczego w sprawie ma zastosowanie konkretna ustawa (w tym przypadku ustawa o gospodarce nieruchomościami) a nie ma zastosowania inna ustawa (w tym przypadku ustawa o zamówieniach publicznych) tym bardziej, że poszczególne postanowienia ww. ustaw diametralnie się różnią i rzeczą kluczową dla interesów miasta, jest to jaka ustawa w tym przypadku będzie miała zastosowanie. Taki obowiązek został nałożony na Burmistrza między innymi ustawą zasadniczą – Konstytucją (art.7 - Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa).
B/ Naszym zdaniem w świetle obowiązujący przepisów, nie można przeprowadzić przedmiotowego przedsięwzięcia w sposób zaprezentowany przez Pana Burmistrza. Działania podejmowane przez Pana Burmistrza w sprawie spornego przetargu, tylko pozornie wypełniają postulat praworządności. Są sprzeczne z prawem, w szczególności poprzez obejście przepisów ustawy o zamówieniach publicznych. Powyższe działanie, w świetle obowiązujących przepisów może spowodować bardzo poważne konsekwencje finansowe po stronie miasta. Zwłaszcza, że istnieje realne niebezpieczeństwo uznania wszystkich dokonanych czynności (a zwłaszcza ewentualnej umowy dzierżawy) za nieważne (art. 58 kodeksu cywilnego – Czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna). Nietrudno sobie przy tym wyobrazić, że przy wielomilionowych nakładach i sporach sądowych, może to zrujnować budżet miasta na wiele lat i doprowadzić do długotrwałej stagnacji.
II. Uwagi szczegółowe
A/ Już na samym początku odpowiedzi na nasz protest, Pan Burmistrz stwierdza wprost, że przedmiot przetargu jest złożony i dotyczy z jednej strony wydzierżawienia terenu, z drugiej zaś wybudowania obiektu i nie można wobec tego opowiedzieć się za tym, czy jest to przetarg wyłącznie na dzierżawę, czy wyłącznie na budowę obiektu. Nie wspomina natomiast dlaczego wybudowanie obiektu (Domu Kultury), notabene połączone ze zburzeniem dotychczasowego obiektu, ma się odbywać z pominięciem ustawy o zamówieniach publicznych. Przecież nie ulega najmniejszej wątpliwości to, że zamówienie wybudowania obiektu realizowane ze środków publicznych, podlega ustawie o zamówieniach publicznych (art. 2. Ilekroć w ustawie jest mowa o: (…) 13) zamówieniach publicznych - należy przez to rozumieć umowy odpłatne zawierane między zamawiającym a wykonawcą, których przedmiotem są usługi, dostawy lub roboty budowlane). Natomiast ustawa o gospodarce nieruchomościami mówi tylko i wyłącznie o ewentualnym wydzierżawieniu gruntu, a nie o zrealizowaniu na wydzierżawionym gruncie budowy obiektu (a już na pewno nie obiektu o tak dużej wartości) - art. 13. 1. Z zastrzeżeniem wyjątków wynikających z ustaw, nieruchomości mogą być przedmiotem obrotu. W szczególności nieruchomości mogą być przedmiotem sprzedaży, zamiany i zrzeczenia się, oddania w użytkowanie wieczyste, w najem lub dzierżawę (…)
B/ Naszym zdaniem z treści przetargu w sposób oczywisty wynika to, że Miasto zamówiło wybudowanie galerii handlowej oraz wybudowanie Domu Kultury i za wszystko zapłaci pieniędzmi publicznymi. Za Dom Kultury od razu (kompensatą z przysługującego Miastu czynszu dzierżawy – a wierzytelności z tytułu dzierżawy oczywiście są środkami publicznymi) a za galerię po 30 latach, poprzez zapłatę za dokonane nakłady. Zresztą na powyższe wskazuje odpowiedź Burmistrza z trafnym powołaniem się na rzymską zasadę prawną (superficies solo cedit – wszystko co zostanie wybudowane na gruncie Miasta jest własnością Miasta. Powyższe rozumowanie potwierdzają dalsze wyjaśnienia Burmistrza oraz same warunki przetargu (między innymi to, że Miasto (zamawiający) będzie decydował o przyjęciu określonej koncepcji , walorach architektonicznych , materiałowych itp.). W takiej sytuacji twierdzenie Burmistrza, że jest to tylko i wyłącznie dzierżawa terenu z ewentualnym rozliczeniem nakładów, a nie zamówienie obiektu budowlanego (dodatkowo z wyposażeniem!) jest wręcz kuriozalne. Tym bardziej , że koszt całej inwestycji to co najmniej 100 mln. zł., a koszt dzierżawy 5,4. mln. zł . Czyli nawet gdyby przyjąć logikę rozumowania Pana Burmistrza, to co najmniej w 95%, w przedmiotowym projekcie zastosowanie powinna mieć ustawa o zamówieniach publicznych, a tylko w 5% ustawa o gospodarce nieruchomościami.
C/ Znamienne jest to, czego Burmistrz w ogóle nie kryje, że przy tak skonstruowanym przetargu Miasto pozbawia się jakiejkolwiek kontroli nad procesem inwestycyjnym. Oferent ma tylko oświadczyć (!!!) jakich dokona nakładów (ile jego zdaniem będzie kosztował Dom Kultury) i na tej podstawie rozstrzygnięty zostanie przetarg. Oczywiście do przetargu załączono specyfikację z wyszczególnieniem co ma wchodzić w skład Domu Kultury, ale nie ulega żadnej wątpliwości, że obiekt o tych samych parametrach może być zrealizowany diametralnie różnymi kosztami. I właśnie tu pojawia się zasadnicze zagadnienie dla którego zastosowana powinna być ustawa o zamówieniach publicznych. Zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych w uproszczeniu wygrywa ten, który zaoferuje najniższą cenę, natomiast w zaproponowanym przez Burmistrza przetargu wygra ten, który zaproponuje ceną najwyższą – bo cena wybudowania obiektu połączona została bezpośrednio z należnym czynszem. Tylko pozornie więc, wbrew twierdzeniu Burmistrza, Miasto na tym nie straci. Burmistrz twierdzi, że z punktu widzenia samorządu lokalnego obojętne jest, co zadeklaruje potencjalny wykonawca, ponieważ tak czy tak uzyska równowartość możliwości korzystania z gruntu przez 30 lat. Naszym zdaniem takie rozumowanie jest błędne i narusza interesy majątkowe Miasta. Dla przejrzystości zilustrujemy to przykładem:
- załóżmy, że wybudowanie Domu Kultury kosztuje 10 mln. złotych ( i takiej kwoty można by się było spodziewać przy zastosowaniu ustawy o zamówieniach publicznych )
- Jeden z oferentów oświadczył , że wybuduje Dom Kultury za 10mln. złotych , drugi z oferentów oświadczył , że wybuduje ten sam Dom Kultury za 20 mln. złotych (przy zróżnicowanych cenach na rynku i przy tak wielkiej inwestycji, komisja przetargowa nie ma praktycznie żadnej możliwości weryfikacji tych ofert)
- Zgodnie z warunkami przetargu komisja przetargowa musi wybrać oferenta, który zaoferował wybudowanie Domu Kultury za 20 mln – ponieważ 20 mln nakładu w świetle warunków przetargu to 20 mln. zł czynszu za 30 lat bo nakłady równoważą czynsz – im wyższe nakłady (oczywiście w deklaracjach!) tym wyższy czynsz .
- Z powyższego wynikają dwie oczywiste sprawy:
a) możliwe było wybudowanie domu kultury za 10 mln. zł
b) możliwe było uzyskanie czynszu dzierżawy w wysokości 20 mln. zł
Reasumując: gdyby miasto skorzystało z oferty pierwszego z oferentów w zakresie wybudowania domu kultury za 10 mln zł , natomiast z oferty drugiego z oferentów w zakresie czynszu za 20 mln. zł – zyskałoby 10 mln zł.
Powyższy przykład w sposób jednoznaczny wskazuje, że powiązanie czynszu dzierżawy z ceną za wybudowanie obiektu, w sposób rażący narusza prawo i zostało dokonane ze szkodą dla Miasta i w celu obejścia ustawy o zamówieniach publicznych, pozbawiając przy tym Miasto jakiejkolwiek kontroli nad procesem inwestycyjnym! Wobec powyższego, twierdzenie Pana Burmistrza, że wycena rzeczoznawcy nie ma w tym przypadku znaczenia bo równowartością obiektu jest czynsz jest nieprawdziwe a nam pozostaje jedynie wierzyć w to, że nie było to działanie zamierzone, bo tego typu zachowanie penalizowane jest przepisami prawa karnego.
D/ Z wyjaśnień Pana Burmistrza wynika, że cena za wybudowanie Domu Kultury będzie równowartością czynszu. Cena wywoławcza czynszu to 5.4 mln. zł. Panie Burmistrzu skąd wzięła się ta cena? 5.4 mln - zgodnie z Pana wyjaśnieniami brutto - za obiekt o powierzchni ponad 2500m2 wykończony ponad standardowo (wysokiej klasy okładziny, listwy dębowe itp.) z kompletnym wyposażeniem (w tym również wysokiej klasy nagłośnienie, projektory, klimatyzacja itp.) to raptem 1770zł netto/m2, a cena jednego metra mieszkania w Chojnicach w stanie deweloperskim to już około 5000 zł!!! Przecież sam Pan mówił, że miasto ma koncepcję modernizacji dotychczasowego Domu Kultury za 15 mln zł (P R O T O K Ó Ł nr XVI/08 z XVI sesji Rady Miejskiej w Chojnicach, odbytej w dniu _17 marca 2008r_). Czyli modernizacja starego obiektu o powierzchni 1500 m2 ma kosztować 15 mln. zł. a budowa nowego obiektu o wysokim standardzie o powierzchni 2500m2 z wyposażeniem tylko 5.4 mln zł.??? Kto robił taką wycenę??? Panie Burmistrzu cena 5.4 mln. brutto za 30 letni czynsz to tylko 12 tyś. zł netto miesięcznie! Tyle kosztuje wynajęcie 100 metrowego sklepu w mieście! Dlaczego miasto ma dawać takie prezenty prywatnemu inwestorowi???
Ponadto przejęcie przez Miasto po 30 latach nakładów za określony w umowie procent wartości może okazać się tylko kłopotem . Z reguły tego typu obiekty handlowe mają krótki okres amortyzacji i po 30 latach są tylko bezwartościową ruiną (za którą notabene zapłacić jeszcze będzie musiało Miasto!). Inwestor oddając Miastu nakłady (otrzymując jeszcze za to zapłatę ) takiego kłopotu się pozbędzie! Zadane pytanie jest tym bardziej istotne, że w centrum handlowe będzie wkomponowany Dom Kultury i po 30 latach nie będzie wiadomo co z tym zrobić! Czy burzyć czy remontować? Żaden inwestor mający świadomość 30-letniej dzierżawy nie będzie budował budynku na sto lat, ani też nie będzie go remontował!
Twierdzi Pan, o czym wspomnieliśmy wyżej, że remont Domu Kultury miało kosztować miasto 15 mln. zł (obecny Dom Kultury ma właśnie około 30 lat , czyli tyle ile będzie miała galeria handlowa jak przejmie ją Miasto), a wybudowanie nowego ( o 1/3 większego) wycenił Pan na 5.4. mln. zł . Kierując się Pana rozumowaniem koszty remontu przejętego po 30 latach przez miasto obiektu (galerii handlowej) będą 3 razy większe niż wybudowanie od nowa nowej galerii! Dlatego zadaję jeszcze raz pytanie - kto na tym zyska? Miasto na pewno nie!
E/ Odnosząc się do wyposażenia, które powinien posiadać Dom Kultury, naszym zdaniem mamy znowu do czynienia z zamówieniem publicznym, przy czym nie jest to już zamówienie robót budowlanych, tylko zamówienie dostaw – i również to powinno się odbywać w odrębnym przetargu na podstawie ustawy o zamówieniach publicznych. Twierdzenie Burmistrza że zamówienie np. zestawu do projekcji kinowej (Załącznik nr 2 do umowy dzierżawy -Moduł III. Funkcje i parametry pomieszczeń pod działalność Chojnickiego Domu Kultury) ma cokolwiek wspólnego z ustawą o gospodarce nieruchomościami pozostawić właściwie należy bez komentarza. Na marginesie zauważyć należy sposób precyzowania potrzeb (np. sprzęt wysokiej klasy ) – ciekawe w jaki sposób w przypadku ewentualnego sporu, Miasto chce udowadniać, że chodziło jej o taki, a nie inny sprzęt . Potencjalne pole do nadużyć w tym przypadku jest ogromne!
F/ Twierdzenie Pana Burmistrza, że na etapie koncepcji nie jest istotne przynajmniej wstępne uzgodnienie układu komunikacyjnego jest wręcz niewiarygodne! W centrum miasta ma powstać galeria handlowa o powierzchni 20-30 tyś. m2 i nie trzeba uzgadniać w jaki sposób będzie odbywała się komunikacja? Przedmiotem przetargu jest realizacja ogromnego (największego w mieście i chyba największego w kraju jeżeli chodzi o miasta wielkości Chojnic) handlowego obiektu wielko-powierzchniowego, a Miasto nie postarało się nawet o wstępne uzgodnienia dotyczące komunikacji???
G/ Z twierdzeniami Pana Burmistrza dotyczącymi warunków zabudowy trudno jest nam nawet polemizować. Pana zdaniem „nie ma takiej możliwości, aby wygrywający przetarg, nie otrzymał decyzji o warunkach zabudowy, to jest wręcz niemożliwe”. Panie Burmistrzu, byli już tacy co twierdzili, że odrolnią każdy grunt i skończyło się to rozpadem koalicji rządzącej oraz dalszymi tego konsekwencjami. A tu tak przedwczesne i pewne deklaracje!. Przypomnimy wobec tego, że mówimy o sklepie wielko-powierzchniowym, na prowadzenie którego zgodnie z odrębną ustawą wyrazić zgodę musi Sejmik Województwa . Panie Burmistrzu, kto zapłaci wygrywającemu przetarg za poniesione koszty jeżźeli nie otrzyma on pozwolenia na budowę? Czy wtedy też będzie musiał wybudować nowy Dom Kultury a na pozostałej części działki kosić trawnik? Czy to przewiduje przygotowana przez Pana umowa dzierżawy? Naszym zdaniem w takiej sytuacji (a jest ona wielce prawdopodobna ) ryzyko odpowiedzialności majątkowej Miasta jest przeogromne!
H/ Odnosząc się do zabezpieczeń, chcemy szczerze wierzyć, że wiara Pana Burmistrza o wystarczającym zabezpieczeniem w postaci weksla in blanco wynika tylko z Pana niewiedzy dotyczącej tego rodzaju zabezpieczeń . Weksel in blanco (i jakikolwiek inny weksel) nie mający pokrycia w majątku wystawcy jest niczym nie wartym papierem wartościowym! Naszym zdaniem, jedynym realnym zabezpieczeniem byłoby wpłacenie kaucji przynajmniej w równowartości obecnego Domu Kultury. Dlaczego Miasto zrezygnowało z takiego zabezpieczenia jest dla nas nie lada zagadką? Dlaczego w nowej umowie wykreślono zapis o kaucji w wysokości 2 mln. zł znajdujący się w pierwotnie dyskutowanej przez Radę Miejską w marcu br. umowie? Dlaczego kaucję zastąpiono bezwartościowym weklsem? Dlaczego ogłosił Pan przetarg z nie zaakceptowaną przez Radę Miejską inną umową jako załącznikiem? Czy Pana zdaniem lepszym zabezpieczeniem jest weksel in blanco na 2 mln. zł niż wpłacona kaucja w wysokości 2 mln. zł.? Czy ta zmiana, jak to Pan określił na sesji, jest tylko drobną modyfikacją (dodatkowo korzystną dla Miasta)???. Panie Burmistrzu, za dużo mniejszą zmianę tylko jednego wyrazu w projekcie ustawy medialnej, doskonale wszystkim znanego – [ „i” „lub” czasopisma ] - powołano sejmową komisje śledczą i wszyscy wiemy czym się to skończyło. Panie Burmistrzu proszę wyjaśnić opinii publicznej dlaczego dokonał Pan tej zmiany!!!
Zagadką dla nas jest również to, dlaczego wygrywającemu zwraca się wadium w zamian za podpisanie nie mającego praktycznie żadnej wartości weksla? Dlaczego nie wymaga się zabezpieczeń i poręczeń bankowych? Panie Burmistrzu, co się stanie gdy wygrywający zburzy dotychczasowy Dom Kultury i nie rozpocznie budowy, a weksel będzie bezwartościowym papierem wobec np. niewypłacalności wykonawcy? Kto za to zapłaci, że Miasto pozostanie bez Domu Kultury? To Pan dysponuje sztabem prawników i to Pan powinien zabezpieczyć interesy Miasta! Z tym jak istotne jest prawidłowe zabezpieczenie mamy do czynienia na co dzień, a środki przekazu wręcz alarmują o kolejnych bankructwach deweloperów i powstających w takich sytuacjach ogromnych stratach finansowych .
I/ Przygotowany przez Burmistrza projekt umowy dzierżawy, naszym zdaniem jest kompromitujący . W umowie znalazły się całkowicie niezrozumiałe zapisy – np. w § 4 ust.2 zdanie drugie mówi się, że poniesienie przez Wydzierżawiającego (Miasto!) kosztów wyższych od prognozowanych nie ma wpływu na rozliczenie – Panie Burmistrzu jakie koszy ma ponieść Miasto??? § 6 ust.1 lit. b odsyła do nieistniejącego w tym paragrafie ust.3 itp. Ponadto umowa w ogóle nie przewiduje wzajemnych relacji pomiędzy Domem Kultury, a galerią handlowa - w szczególności nie przewiduje jak rozliczne będą koszty części wspólnych np. parkingów, korytarzy, oświetlenia (w tym oświetlenia zewnętrznego), kto będzie ponosił koszty związane z utrzymaniem porządku (w tym porządku na zewnątrz), np. koszty odśnieżania. Nie wiadomo kto będzie ponosił koszty naprawy elewacji, dachów, chodników, dojazdów , koszty ogrzewania itp. Umowa nie przewiduje też sposobu zarządzania budynkiem jako całością. Panie Burmistrzu w takiej sytuacji nie można opierać się tylko na ogólnych zapisach kodeksu cywilnego. Wszystko szczegółowo powinno być określone w umowie tak, aby nie narażać Miasta na ewentualne długotrwałe i kosztowne spory sądowe. To nie jest umowa na wydzierżawienie budki z warzywami! To jest długoletnia umowa o wielkiej wartości ( ponad 100 mln. zł !) i częścią tej umowy jest Dom Kultury wkomponowany w przedsięwzięcie biznesowe, nakierowane na maksymalny zysk. Czy widział Pan Burmistrz umowy jakie podpisują chroniąc swoje interesy galerie handlowe z najemcami? To są wielostronicowe umowy (mające nawet 50 stron!) z maksymalnym zabezpieczeniem interesów galerii. Dlaczego Pan nie przygotował takiej umowy? Panie Burmistrzu, to są publiczne pieniądze i wszystkie wątpliwości muszą być wyjaśnione jeszcze przed podpisaniem umowy! To jest Pana autorski pomysł aby budowę Domu Kultury wikłać w bezpośrednie relacje z wielkim biznesem, dlatego tym bardziej Pana obowiązkiem jako Burmistrza jest zadbanie o to, aby umowa maksymalnie zabezpieczała interesy Miasta . Panie Burmistrzu tego postulatu nie da się zrealizować przy 3 stronnicowej umowie zawierającej zaledwie 14 paragrafów, z czego połowa to nic nie znaczące klauzule generalne! Po drugiej stronie będzie wielki biznes który bez skrupułów wykorzysta każdy zapis (a raczej brak zapisu) umowy dla maksymalizacji swoich zysków. Po podpisaniu umowy sentymenty się skończą. Panie Burmistrzu – Pana deklarację , że Miasto ma okazje zrealizować inwestycję za cudze pieniądze należy włożyć miedzy bajki. Wielki biznes nigdy nie daje nic za darmo, a to co wydaje się być za darmo z reguły jest wiele droższe niż dochodzenie do tego samego prostszymi i zgodnymi z prawem drogami!
J/ Panie Burmistrzu, deklaruje Pan transparentność przetargu. Czy Pana zdaniem transparentnym jest przetarg w którym decydujące znaczenie ma koncepcja (60%!) a w warunkach przetargu mamy następujący zapis : „Moduł II. Architektura obiektu.
Brak wytycznych. Dopuszcza się całkowitą dowolność stylu architektonicznego, konstrukcji obiektu oraz architektury wnętrz”. Panie Burmistrzu jak należy rozumieć zapis w warunkach przetargu : „Informacje dodatkowe: (…)7.Inne sporne szczegóły do uzgodnienia w fazie projektowania”. Czy z góry Pan zakłada , że będą sporne szczegóły, których nie obejmują warunki przetargu? Jak przed tymi sporami zabezpiecza Pan interes Miasta? Czy Pan wie w jakiej sytuacji postawił Pan powołaną przez siebie komisję przetargową , która będzie musiała rozstrzygać przetarg nie mając żadnych kryteriów? Czy są to tylko niedopatrzenia?
K/ Panie Burmistrzu proszę wyjaśnić dlaczego w warunkach przetargu dopuszcza się jedynie rozbiórkę istniejącego budynku Chojnickiego Domu Kultury (pkt. 9)? Czy to znaczy, że wygrywający będzie mógł ewentualnie tylko wyremontować istniejący Dom Kultury?
III. Uwagi końcowe
Nie jesteśmy przeciwni powstaniu galerii handlowej. Uważamy, że jej powstanie jest nieuniknione i będzie korzystne dla Miasta i jego mieszkańców! Jesteśmy jednak za tym, aby jej powstanie odbyło się zgodnie z przepisami prawa i z maksymalnym zabezpieczeniem interesów Miasta. Zdziwienie nasze i wręcz oburzenie wywołuje fakt, że na przygotowanie formalności dotyczących sprzedaży działek pod budowę domków jednorodzinnych urzędnicy miejscy potrzebują około roku, a przygotowanie przetargu na budowę ogromnego centrum handlowego z domem kultury zajmuje tylko kilka miesięcy i jest robione na siłę z pominięciem wszystkich możliwych procedur, z dokonaniem zmiany w zabezpieczeniu kaucją na bezwartościowy weksel, z akceptacją warunków przetargu przez Radę Miejską dopiero po ogłoszeniu przetargu.
Przygotowany przez Pana, w niczym nieuzasadnionym pośpiechu przetarg, naraża Miasto na ryzyko kolosalnych strat finansowych, mogących na wiele lat doprowadzić do stagnacji . Jaki Panu Burmistrzowi przyświeca cel? Dlaczego taki pośpiech? Dlaczego nie poczekano na uchwalenie planu miejscowego umożliwiającego w ogóle tego rodzaju inwestycję? Budowa centrum handlowego jest przedsięwzięciem biznesowym i nie potrzeba przy tym, żadnych preferencji ze strony Miasta (w tym w szczególności rezygnacji z zabezpieczeń!). Ma Pan rację Panie Burmistrzu, że realizowany przez Pana projekt, jest - jak to Pan określił ewenementem na skalę krajową, bo nikt jeszcze takiego przedsięwzięcia w kraju nie przeprowadził. Zabrakło tylko refleksji, że nie przeprowadzenie takiego projektu przez innych wynika z tego, że jego realizacja w sposób przez Pana zaproponowany jest sprzeczna z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa i obarczona przy tym ogromnym ryzykiem. Panie Burmistrzu, zadaniem miasta nie jest wikłanie się w budowę ogromnego centrum handlowego, to jest zadanie dla biznesu, a miasto powinno jedynie tworzyć przejrzyste i przyjazne procedury i nie uczestniczyć bezpośrednio w takim przedsięwzięciu.
Reklama | Czytaj dalej »
Z uwagi na wyżej przytoczone okoliczności, wobec zaistnienia niebezpieczeństwa naruszenia prawa, jako funkcjonariusze publiczni jesteśmy zmuszeni do poinformowania o zaistniałych okolicznościach właściwe organy Państwa.
Radni klubu WFS
Marcin Wenta
Andrzej Dolny
Do wiadomości:
1. Najwyższa Izba Kontroli
2. Centralne Biuro Antykorupcyjne
3. Prokuratura Rejonowa w Chojnicach
4. Wojewoda Pomorski
5. Prezes Urzędu Zamówień Publicznych
6. Regionalna Izba Obrachunkowa
7. Centralne Biuro Śledcze
8. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego
9. Media
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (568)
- Komentarze Facebook (...)
568 komentarzy
Na stronie BIP-u Urzędu Miasta jest informacja o przetargu na dzień 8 sierpnia, a w GP podano w płatnym sprostowaniu UM - 18 sierpnia. Najprawdopodobniej w GP pojawi się nowe sprostowanie płatnego sprostowania UM. Jak będzie to płatne sprostowanie wcześniejszego płatnego sprostowania - to wina blędu leży po stronie UM ( mylnie podana treść do gazety). Czyżby znowu miał nastąpić dodatkowy koszt dla miasta, koszt związany z przetargiem?
Na stronie BIP-u Urzędu Miasta jest informacja o przetargu na dzień 8 sierpnia, a w GP podano w płatnym sprostowaniu UM - 18 sierpnia. Najprawdopodobniej w GP pojawi się nowe sprostowanie płatnego sprostowania UM. Jak będzie to płatne sprostowanie wcześniejszego płatnego sprostowania - to wina blędu leży po stronie UM ( mylnie podana treść do gazety). Czyżby znowu miał nastąpić dodatkowy koszt dla miasta, koszt związany z przetargiem?
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej,
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 działa nieumyślnie i wyrządza istotną szkodę,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 4. Przepisu § 2 nie stosuje się, jeżeli czyn wyczerpuje znamiona czynu zabronionego określonego w art. 228.
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej,
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 działa nieumyślnie i wyrządza istotną szkodę,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 4. Przepisu § 2 nie stosuje się, jeżeli czyn wyczerpuje znamiona czynu zabronionego określonego w art. 228.
Z osób które protestują burmistrz próbuje zrobić pieniaczy i przeciwników inwestycji oraz obrońców miejscowych kupców.
Co ma piernik do wiatraka?
Z osób które protestują burmistrz próbuje zrobić pieniaczy i przeciwników inwestycji oraz obrońców miejscowych kupców.
Co ma piernik do wiatraka?
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!