36-procentowa podwyżka za ścieki
Od stycznia chojniczanie dostaną wyższe rachunki z Miejskich Wodociągów. Wczoraj radni miejscy przegłosowali nowe taryfy. Przeciw podwyżce opowiedziało się tylko czworo z nich.
Od 1 stycznia cena metra sześciennego ścieków wyniesie 7,75 zł brutto (taryfa S1). Teraz za oczyszczenie metra chojniczanie płacą 5,70 zł. To 36-procentowy skok. Za to cena wody spadnie nieznacznie, bo o 2,4 %. Od nowego roku m3 kosztować będzie 2,45 zł brutto.
O ponad 2 % wzrosną też stawki opłaty abonamentowej. - Dla 4-osobowej rodziny na 2 miesiące to wzrost 1,37 zł brutto – wylicza prezes Miejskich Wodociągów Tomasz Klemann, który ostatnio ma na głowie ok. 100-milionową inwestycję na miejskiej oczyszczalni realizowanej głównie z pieniędzy unijnych.
Reklama | Czytaj dalej »
Ta właśnie wymusiła konieczność podwyżek opłat, a dokładnie przepisy księgowe dotyczące amortyzacji inwestycji. Przed wpadaniem w pułapkę amortyzacyjną ostrzegał radny Projektu Chojnicka Samorządność Mariusz Brunka. Był przeciw temu, by spółka sięgała do kieszeni chojniczan, kiedy wykazuje zysk, a w dodatku realizuje zadania wykraczające poza działalność gospodarczą, jak mecenat i sponsoring. - Czy nie powinny być osłony swoiste, czyli dotacje od miasta, by ulżyć mieszkańcom? - poddał pod rozwagę. Zdaniem Brunki wymaga to przemyślenia ze względu na dotkliwe koszty.
- Amortyzacja jest kategorią każdej inwestycji. Mieszkańcy też w niej uczestniczą – mówił burmistrz. - Można by zastosować osłony, ale mamy średnią cenę wody. Niekonieczenie dochody mieszkańców mają wymiar średni, ale nie dotykamy innych opłat i podatków. Zdaniem Arseniusza Finstera taką osłoną dla tych uboższych chojniczan są dodatki mieszkaniowe i generalnie pomoc społeczna. A dzięki inwestycji oczyszczalnia będzie nowoczesna, a przez to środowisko naturalne nieskażone. - Dacia to też dobry samochód, ale my montujemy mercedesa – porównywał włodarz.
- Powinniśmy dbać o środowisko, szczególnie Jezioro Charzykowskie – uważa radny Marek Bona, który koszt tego przedsięwzięcia dla swojej dwuosobowej rodziny wyliczył na 12 zł miesięcznie. - Będę musiał tyle dołożyć. Trudno. Albo nowoczesność, albo wrócimy 50, 100 lat do tyłu...
A kolejny radny z klubu burmistrza Andrzej Gąsiorowski przestrzegał, że gdyby władze popełniły grzech zaniechania teraz, to po pierwsze trzeba by płacić kary za niespełnienie parametrów ścieków. A po drugie, okazja by skorzystać z dużych unijnych dotacji mogłaby się nie powtórzyć.
Ostatecznie 16 radnych było za podwyżką taryf za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków – cały klub burmistrza i Kazimierz Drewek z ChRS. Przeciw był klub PChS w osobach Marzenny Osowickiej i Mariusza Brunki, który nie zgodził się już na zeszłoroczną podwyżkę, a także radni Platformy Obywatelskiej: Joanna Warczak i Leszek Pepliński.
W piątek (27.11) podwyżkę taryf za wodę i ścieki przegłosowali także radni z gminy wiejskiej Chojnice. Tam była jednomyślność.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (45)
- Komentarze Facebook (...)
45 komentarzy
Dla ludzi, którzy na pana głosowali. Dziękujemy.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!