'Nie naruszyłem przepisów antykorupcyjnych'
Mirosław Janowski złożył oświadczenie w kwestii rzekomego konfliktu interesów radnego i jednocześnie przedsiębiorcy.
Mirosław Janowski nie rezygnuje z pełnienia funkcji przewodniczącego Rady Miejskiej Chojnic, bo nie ma sobie nic do zarzucenia. Nie składa też mandatu radnego, do czego nawoływała opozycja.
Wygaszenia mandatu długoletniego przewodniczącego rady domagali się radni stowarzyszenia Projekt Chojnicka Samorządność, które ujawniło, że firmy Mirosława Janowskiego świadczą usługi dla miejskiej spółki – Zakładu Gospodarki Komunalnej. - Jeśli pan przewodniczący nie jest w stanie zaprzeczyć, niech złoży mandat – nawoływał niedawno prawnik i jednocześnie radny Mariusz Brunka. Janowski sprawy nie chciał komentować, co inicjator wniosku o wygaszenie mandatu i jego koledzy z opozycji spoza rady odebrali jako przejaw lekceważenia, a wręcz pogardy wobec mieszkańców. Wystosowali pismo, w którym domagali się wyjaśnień lub rezygnacji.
Reklama | Czytaj dalej »
Oświadczenie w tej sprawie Mirosław Janowski przeczytał w obecności wszystkich radnych na sesji. - Nie zaszły żadne okoliczności uzasadniające twierdzenie, iż naruszyłem przepisy antykorupcyjne. Prowadzę działalność zgodnie z prawem. Nie popełniłem czynu, który mógłby mnie dyskredytować w oczach opinii publicznej – uważa. Przewodniczący rady nie widzi też potrzeby tłumaczenia się opozycji i to w dodatku tak nielicznej. - Stowarzyszenie rozgoryczone przegranymi wyborami szuka sensacji tam, gdzie jej nie ma – ocenia. W dodatku, zdaniem Janowskiego, PChS przypisuje sobie zbyt wielkie znaczenie i niesłuszenie uzurpuje prawo do reprezentowania społeczeństwa. Samorządowiec owszem może się wytłumaczyć, ale organom do tego powołanym, czyli wojewodzie.
M. Janowski: Nie naruszyłem przepisów antykorupcyjnych...
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (20)
- Komentarze Facebook (...)
20 komentarzy
Przewodniczący będzie się tłumaczył, bowiem w myśl Ustawy o samorządzie gminnym, nie można wykonywać działalności gospodarczej z użyciem majątku gminy, to znaczy, nie można też będąc radnym prowadzić firmy, która zarabia na usługach, jakie świadczy dla gminy w której jest się radnym. Janowski od lat jest radnym i od lat jego firma/firmy świadczą usługi na rzecz spółek komunalnych. Jest to oczywisty konflikt interesów. Oczywiście, że radny nie ma sobie nic do zarzucenia, bo niby czemu? Przecież zarabia, musiałby być niespełna rozumu, żeby teraz robić sobie wyrzuty z dobrych zarobków na majątku gminy. Jest to nie tylko brak zrozumienia prawa i jego zła interpretacja, ale po prostu etyczne zaprzeczenie prawości przy pełnieniu funkcji publicznych.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!