W razie bombardowania
Radny PiS obawia się o dostatecznie szybką informację w razie zagrożenia i pyta starostę czemu nie działa całodobowe centrum zarządzania kryzysowego. Ten uspokaja i ironicznie pyta, czy radnemu wiadomo coś o bombardowaniu...
- W razie bombardowania czy jakiegoklowiek zagrożenia lokalnego mieszkańcy powiatu są pozbawieni szybkiej informacji – na ostatniej sesji alarmował radny powiatowy Marek Szmaglinski. W ustawie o zarządzaniu kryzysowym wyczytał, że w powiecie powinno funkcjonować całodobowe centrum zarządzenia kryzysowego. - Są to nieduże koszta i być może refundowane przez urząd wojewódzki, a w razie niebezpieczeństwa można by uratować wiele istot ludzkich.
Reklama | Czytaj dalej »
- Pan słusznie zauważył, ustawa obliguje, ale ustawa nic nie mówi o tym, że to kosztuje – odparł starosta Stanisław Skaja. - Bo całodobowy dyżur to jest wymagana całodobowa obsługa człowieka, który będzie czekał na wojnę. Chyba, że ma pan jakieś wiadomości, że bombardowanie będzie szybsze... Włodarz zapewniał, że mieszkańcy powiatu chojnickiego mogą czuć się bezpiecznie, bo wszelkie komunikaty przekazywane są do wydziału zarządzania kryzysowego w starostwie powiatowym, skąd idą sygnały do gmin. W godzinach popołudniowych dyrektor wydziału jest pod telefonem i w razie czego uruchamia wszystkie procedury. - Chciałbym uspokoić, że jeżeli cokolwiek się wydarzy, na pewno nasze społeczeństwo będzie poinformowane - zakończył starosta Skaja.
Całodobowe centrum zarządzania kryzysowego.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (29)
- Komentarze Facebook (...)
29 komentarzy
Dziwny jest ten kraj, jak jest powódź, pożar, brak prądu czy wody, to momentalnie krytykujemy przygotowania na wypadek takiego kryzysu: że nic nie jest przygotowane tak jak być powinno....A jak chcemy się do tego przygotować wcześniej, to ludzi, którzy chcą to zrobić nazywamy baranami. Nawet władza pyta ironicznie czy mu coś wiadomo o bombardowaniu...
Po tym artykule widać, że wszystko w Polsce i w Chojnicach zostało upolitycznione, nawet oddychanie.
Gdyby temat został podjęty przez polityka przychylnego władzy, to został by okrzyknięty odpowiedzialnym i wartościowym człowiekiem.
W myśl reguły: Gdy kogoś nie lubimy, to ujmujemy mu cech pozytywnych. Gdy kogoś lubimy, to pomniejszamy jego cechy negatywne. to jest właśnie manipulacja.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!