Niedziela, 22 Grudnia 2024 | Imieniny: Bożeny, Drogomira, Zenona chojnice24 na komórkę
Strona głównaChojnice
Rozmiar tekstu: A A
Tekst Monika Szymecka, fot. arch.

Chirurg z zarzutami. 19 czy 97 tysięcy?

O. pracował w chojnickim szpitalu, ale decyzję o rozwiązaniu z nim kontraktu podjęto w lutym 2014.

O. pracował w chojnickim szpitalu, ale decyzję o rozwiązaniu z nim kontraktu podjęto w lutym 2014.

Zakończyło się prawie dwuletnie śledztwo w sprawie lekarza z Chojnic. Tutejsi śledczy wyłączyli się z niej i trafiła do Miastka. Ireneusz O. miał szpital narazić na utratę 19 tys. zł wpisując w dokumentację medyczną świadczenia, których w rzeczywistości nie wykonał. Dyrekcja szpitala jeszcze przed prokuraturą ustaliła straty na prawie 100 tys. zł i od ręki oddała je do NFZ.

 

Z końcem ubiegłego roku prokuratura aktem oskarżenia przeciwko chirurgowi z Chojnic Ireneuszowi O. zamknęła śledztwo, które trwało aż od kwietnia 2014 i podczas którego przesłuchano ponad 1900 świadków. Jak informuje prokurator rejonowa z Miastka Joanna Kowalska, chojniczaninowi postawiono łącznie trzy zarzuty poświadczenia nieprawdy w dokumentacji medycznej. Według prokuratury doktor miał wprowadzić szpital w błąd co do tego, że wynikającego z niej świadczenia medyczne rzeczywiście wykonał, doprowadzając szpital do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy poprzez wypłacanie tej kwoty przekazanej przez Narodowy Fundusz Zdrowia jako wynagrodzenie za rzekomo wykonane świadczenie medyczne. - Materiał dowodowy dał podstawę do postawienia zarzutów tylko odnośnie dokumentacji niecałych 200 osób – informuje prokurator Kowalska. Zarzuty dotyczą roku 2013, początku 2014 oraz sierpnia 2011 r. - Łącznie kwota tego niekorzystnego rozporządzenia to jest ok. 19 tys. zł – dodaje.

Reklama | Czytaj dalej »

Tymczasem już w maju 2014 po kontroli zarządzonej w szpitalu i zwolnieniu lekarza jego dyrektor postanowił wycofać świadczenia dla NFZ na kwotę niespełna 100 tys. zł. - Pod koniec maja szpital wycofał raportowane nam wcześniej świadczenia medyczne udzielone przez wspomnianego lekarza na kwotę około 97 tys. – potwierdza rzecznik pomorskiego NFZ Mariusz Szymański. Wspomina, że to się odbyło bardzo szybko. Wystarczyło otworzyć tzw. bramki i to co szpital zgłosił, to wycofał. - Więc de facto myśmy z tego tytułu nie ucierpieli. Była to zdecydowanie większa kwota, ale dlaczego prokuratura taką ustaliła jako wątpliwą, tego już naprawdę nie wiem. Nikt nas specjalnie w tej materii w tej chwili nie przepytuje, a nasza wiedza jest dokładnie taka, jak ta, którą podał mediom dyrektor Bonna. Fundusze publiczne nie ucierpiały. Nie zostały nieprawidłowo wydane czy też przywłaszczone, jak można by było przypuszczać. My żadnej kontroli nie przeprowadzaliśmy, bo od razu efekt został zlikwidowany i przyczyna zlokalizowana przez sam szpital. Jedynie wątpliwości obserwatorów z zewnątrz może budzić kwota, ale to jest kwestia ustaleń prokuratury – mówi rzecznik pomorskiego NFZ.

O dwie różne kwoty pytamy dyrektora lecznicy Leszka Bonnę, który zapowiadał wytoczenie procesu cywilnego lekarzowi o zwrot nienależnie pobranych pieniędzy. Czy będzie się domagał - 19 tys. zł czy 97 tys. zł? Jeśli tej wyższej kwoty, to na jakiej podstawie i skąd rozbieżności w ustaleniach śledczych i szpitala? - To są dwie różne rzeczy. Prokuratura zajęła się ustaleniami dotyczącymi sprawy karnej, czyli działalności przestępczej. Ja nie wiem, bo z prokuratury nie mam informacji, tylko od pani. To co wyliczyła prokuratura, to są ewidentne działania pana doktora pewnie na granicy przestępstwa. A oprócz tego rodzaju rozliczeń są jeszcze świadczenia nieprawidłowo rozliczone w ocenie szpitala. Więc my generalnie domagamy się tej kwoty wyższej – odpowiada dyrektor Bonna.

Czy inni lekarze także mogli wpisywać w dokumenty coś, czego rzeczywiście nie zrobili? Czy szpital prześwietlił kogoś poza wspomnianych chirurgiem? - Wyrywkowo kontroli podlegał cały szpital, ale jeżeli chodzi o szczegółową kontrolę, to dotyczyła tego jednego przypadku na podstawie zgłoszenia, które do nas dotarło.

Sprawa zrobiła się głośna po pewnym anonimie. Wówczas w kwestii wypowiadał się także starosta, który jest organem prowadzącym dla Szpitala Specjalistycznego. Dziś Stanisław Skaja już nie był taki skory do wypowiedzi. - Proszę dzwonić do dyrektora. Ja nie mam w tej sprawie nic do powiedzenia. Nic nie wiem. Nie chcę, żeby mnie mieszano z takimi sprawami – stwierdził na początku rozmowy. Nasza reporterka przypomina, że na początku afery, jeszcze zanim sprawą zajęły się organy ścigania, starosta był bardziej wylewny. - Ja się wypowiadałem, bo miałem informacje od dyrektora szpitala. Dalej się nie wypowiadam w tym temacie. To jest sprawa między pracownikiem szpitala a dyrektorem – tłumaczy Skaja.

Na pytanie czy starostwo prowadziło kontrolę w szpitalu pod kątem rozliczenia świadczeń i kontraktów, odpowiada przecząco. - Żaden donos nie był przyczynkiem, że była rozpatrywana jakakolwiek sprawa - odpiera. Pytamy, któremu ustaleniu daje wiarę pokontrolnemu szpitala na kwotę 97 tys. zł czy 19 tys. zł, które w śledztwie trwającym prawie 2 lata ustaliła prokuratura? - Dla mnie dyrektor szpitala wie co robi. To jest naprawdę wewnętrzna sprawa szpitala – odpowiada na odczepnego. - Nie do końca wewnętrzną, skoro organy ścigania zajęły się sprawą - nasza reporterka zwraca uwagę. - Starosta nie zawiadamiał prokuratury, tylko dyrektor - przypomina.

Każda kradzież jest naganna. To nie podlega dyskusji. Zastanawiająca jest jednak różnica w jej skali, co zdaje się potwierdzać w swojej wypowiedzi rzecznik NFZ, kiedy przyznaje, że wątpliwości obserwatorów z zewnątrz może budzić kwota, ale to jest kwestia ustaleń prokuratury. Zadziwiająca jest także prędkość działania. Dyrektor chojnickiej lecznicy w tym przypadku podjął decyzję o rozwiązaniu kontraktu z chirurgiem już w lutym 2014 w atmosferze medialnego skandalu. A kiedy pięciu innym lekarzom z Chojnic postawiono zarzuty, dyrekcja stwierdziła po wewnętrznej kontroli, że nie ma podstaw do rozwiązania z nimi umów. Szpital dobrowolnie oddał pieniądze do NFZ i w dodatku, jak się teraz okazało, większe niż ustalone przez prokuraturę. NFZ protestować nie będzie, bo i po co, skoro fundusz nie ucierpiał z tego powodu. Trudno nie mieć wrażenia, że system dystrubycji i kontroli składek zdrowotnych wpłacanych przez Polaków ma pewne luki, a realizacja i kontrola realizacji kontraktów przez lekarzy podwykonawców szpitala może budzić zastrzeżenia. Tymczasem starosta, którego jednostką organizacyjną jest szpital i który jest odpowiedzialny za kontrolę nad jego dyrektorem, umywa ręce.

Zauważyłeś błąd w artykule? Napisz nam o tym

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

68 komentarzy

~pacjent
. A dyrektor ponosi pełną odpowiedzialnośc za to, co się wyprawia w szpitalu oszukując pacjentów. Ale najwyraźniej innych przewałek dyrektor nie chce widzieć, a one są bo my pacjenci to sprawdzamy i co mamy piosać donosy żeby była właściwa reakcja? Dlaczego z jednego lekarza robi się więc kogoś w rodzaju kozła ofiarnego, a przekręty innych się ukrywa? CO się w tym szpitalu dzieje?

No właśnie. Niedawno ze szpitala odeszła znana okulistka Beata K. Ludzie mówią że naciągneła szpital na kilkaset tysięcy. Dyrektor Bona zamiótł sprawe pod dywan. Wszystko odbyło się na zasadzie cicho sza. Pani już tam nie pracuje i nikt nic nie wie. Jednego się gnoi i robi pokazówe medialną i zgłasza do prokujratury a drugiego się puszcza elegancko bez żadnego wycieku do mediów. Zgadzam sie z przedmówcą: CO SIE W TYM SZPITALU DZIEJE? JAKĄ POLITYKE UPRAWIA DYREKTOR BONA?
07 Stycznia 2016, godzina 21:09
Oceniono 95 razy 51
~do jotdwatrzy
nie trafiles,
jestem bezrobotnym informatykiem inzynierem oprogramowania,
lat 37...
07 Stycznia 2016, godzina 20:54
Oceniono 69 razy 23
~gg
Jeżeli prawdą jest, o czym bardzo głośno w mieście, że w Chojnicach prowadzono fikcyjną terapię antynikotynową, w której miało uczestniczyć setki osób to osobę, która dopuściła się takiej niegodziwości i obrzydliwego, ohydnego przestępstwa powinno się po sprawiedliwym wyroku dla przykładu bardzo surowo ukarać, łącznie z karą bezwzględnego więzienia, aby dać przykład dla innych. Jeżeli prawdą jest, że dopuściła się tego osoba, która do niedawna pełniła funkcję publiczną to należy bezwzględnie dokonać prawdziwego ostracyzmu społecznego. Nic tak nie brzydzi jak pazerność i okradanie budżetu państwa, czyli nas wszystkich.
07 Stycznia 2016, godzina 20:48
Oceniono 105 razy 67
~jotdwatrzy
Chyba tobie żyło się lepiej. Sekretarzu, milicjancie, prokuratorze, * niepotrzebne skreślić
07 Stycznia 2016, godzina 20:24
Oceniono 71 razy -3
~w PRL-u
i bez tych "magicznych" narzedzi
ludziom zylo sie lepiej.
A teraz ????
07 Stycznia 2016, godzina 18:03
Oceniono 71 razy 23
~ten Internet
Komentarz słabo oceniony przez użytkowników. [rozwiń]
07 Stycznia 2016, godzina 17:53
Oceniono 71 razy -15
~pacjent z dopisanymi usługami
Słuchajcie, zmobilizujcie się i sprawdzajcie zip-a w NFZ. Ja to zrobiłem i wychwyciłem nieprawidłowości. Jestem w szoku, jak można sobie dopisywać usługi, których nie wykonano i chodzi mi o inne specjalizacje i innych lekarzy. Słyszałem też o innych przypadkach dopisywania usług i to na grube tysiące szczególnie pacjentom leżącym w szpitalu na oddziale! Ten szpital to chyba jeden wielki przekręt i NFZ powinno bardzo dokładnie skontrolować co się wyprawia aby wyciągnąć kasę. A dyrektor ponosi pełną odpowiedzialnośc za to, co się wyprawia w szpitalu oszukując pacjentów. Ale najwyraźniej innych przewałek dyrektor nie chce widzieć, a one są bo my pacjenci to sprawdzamy i co mamy piosać donosy żeby była właściwa reakcja? Dlaczego z jednego lekarza robi się więc kogoś w rodzaju kozła ofiarnego, a przekręty innych się ukrywa? CO się w tym szpitalu dzieje?
07 Stycznia 2016, godzina 17:44
Oceniono 110 razy 72
~gość
...niedługo wybuchnie w Chojnicach sprawa grubszego, dużo, dużo grubszego kalibru...palacze wszystkie ręce na pokład
07 Stycznia 2016, godzina 16:47
Oceniono 98 razy 64

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się

Zaloguj się

Kursy walut

Aktualne kursy w kantorze PROMES
Kupno Sprzedaż Kupno Sprzedaż
USD USD 4.040 4.140 DKKDKK 0.498 0.524
EUREUR 4.160 4.240 TRYTRY 0.118 0.135
CHFCHF 4.530 4.610 NOKNOK 0.298 0.317
GBPGBP 5.080 5.160 SEKSEK 0.310 0.334
Aktualizacja: 2024-12-22 13:17
Kursy walut dostarcza Kantor Promes.
Kursy dla transakcji powyżej 4000 PLN
Kupno Sprzedaż Kupno Sprzedaż
USD USD 4.064 4.104 DKKDKK 0.499 0.523
EUREUR 4.170 4.240 TRYTRY 0.119 0.134
CHFCHF 4.540 4.590 NOKNOK 0.299 0.316
GBPGBP 5.105 5.158 SEKSEK 0.311 0.333
Aktualizacja: 2024-12-22 13:17
Kursy walut dostarcza Kantor Promes.

Sondaże Chojnice24 archiwum »

Czy weźmiesz udział w głosowaniu na projekty do realizacji w Budżecie Obywatelskim?




Ceny paliw2024-12-22

E95 E98 ON LPG
BP - - - -
Circle K - - - -
Mol Chojnice - - - -
MZK - - - -
Orlen - - - -
PKS - - - -

Drogi Użytkowniku,

przedstawiamy podstawowe informacje dotyczące przetwarzania danych osobowych podczas korzystania z naszego portalu. Zamykając ten komunikat (poprzez kliknięcie "X", przysiku "Przejdź do serwisu") zgadzasz się na opisane niżej działania.

Wykorzystanie danych

Masz pełne prawo zgłosić podmiotowi przetwarzającemu Twoje dane osobowe żądanie dostępu do tych informacji, ich poprawienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania.

Zakres i cele przetwarzania Twoich danych oraz szczegółowe informacje o Twoich prawach opisane zostały w Polityce prywatności oraz Regulaminie portalu, z którymi możesz zaponać się w każdej chwili.

Pliki cookies

Stosujemy pliki cookies i inne podobne technologie w celu:

Zakres wykorzystania plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki. Nie wprowdzając zmian zgadzasz się na zapisywanie plików cookies w pamięci Twojego urządzenia.

Szczegółowe informacje nt. sposobu wykorzystania plików cookies znajdziesz w Regulaminie portalu.

Przejdź do serwisu Zamknij