Zimowe oblicza. Sonda
Ilu ludzi, tyle opinii – co pokazała nasza zimowa sonda. Nie każdy kocha tę porę roku, choć są wręcz i tacy, którzy chcieliby większych mrozów. Pojawiają się głosy, że zima tradycyjnie zaskoczyła drogowców albo takie, że do zimowych warunków trzeba się po prostu przyzwyczaić, bo co zrobić... Dla jednych jakość dróg w ostatnich dniach jest beznadziejna, inni oceniają ją dostatecznie, kolejni dobrze. O ocenę zimowego utrzymania prosimy też odpowiedzialnego za kwestię urzędnika z ratusza, ale już poza sondą. A jakie są opinie naszych czytelników? Zachęcamy do podzielenia się nimi w komentarzach, a uwagi i sugestie zgłaszać za pośrednictwem straży miejskiej pod nr tel. 986.
Reklama | Czytaj dalej »
Dyrektor wydziału komunalnego na razie nie bardzo chce się podjąć oceny działania firmy odpowiedzialnej za zimowe utrzymanie miejskich dróg. Tej zimy przetarg wygrał Agro-Pol z Nieżychowic, który dał dużo niższe stawki, niż doświadczona w tym zakresie firma Andrzeja Pestki. - Przyglądamy się – odpowiada krótko Jarosław Rekowski.
Na pytanie czego dotyczą ewentualne telefony ze strony chojniczan, odpowiada, że marginalnych rzeczy. - To nie są rażące usterki, tylko drobiazgi, które wymagają wyjaśnienia, bo nowy podmiot w nowej rzeczywistości ma prawo pewnych rzeczy nie wiedzieć. Mówi, że nie było sytuacji, gdzie jakąś drogę zupełnie pominięto. W razie braku lub niewłaściwego działania firmy można dzwonić na bezpłatny numer 986, czyli do straży miejskiej.
Firma Agro-Pol nie ma płacone za gotowość, a za ilość odśnieżonych czy posypanych kilometrów, a w ostateczności m3 wywiezionego śniegu. Czy działa samodzielnie czy czeka na sygnał z urzędu? - Działają i sami z siebie, i na zgłoszenie urzędu czy straży miejskiej. Świadcząc taką usługę są zobowiązani do tego, żeby również być przygotowanymi. Wielokrotnie trzeba poprzedzić pewne czynności, śledzić pogodę i przewidywać, co może się zdarzyć. Na chwilę obecną nie ma rażących uchybień. Są to w miarę dobrze podejmowane czynności. Musimy się dotrzeć. To jest pierwszy sezon. Ledwo przed kilkoma dniami śnieg spadł. Dziś może jest taki bardziej uciążliwy dla kierowców, bo drogi są zajeżdżone tym śniegiem i być może powstają w niektórych miejscach takie warstwy lodowe. Na krajowej drodze w stronę Człuchowa nic lepiej nie było – mówił wczoraj dyrektor Rekowski. Tłumaczy, że czasami trzeba dać czas, aby sól czy piasek zdążyły zadziałać.
W urzędzie śledzą pojazdy przy pomocy GPS-a. Jeszcze przed przetargiem o właściwą "flotyllę" firmy martwił się sam burmistrz, tym bardziej, że cena miło zaskoczyła urzędników. - Zrobiliśmy kontrolę tego sprzętu i był na placu przygotowany – informuje Jarosław Rekowski. Urzędnik apeluje też o odśnieżanie chodników przed prywatnymi posesjami. - Zadbajmy o własne najbliższe otoczenie. Nic więcej.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (4)
- Komentarze Facebook (...)
4 komentarze
A skoro miasto jeszcze bardziej w chodniki się poukładało, to powinno się to nawrócić bez wątpienia.
Oraz po drugie jak burmistrzem został Arseniusz Finster doktor moskiewski, to skrzyń z piaskiem już nie ma .
Może tego nauczył się w Moskwie ale jak na zimy w Rosji to moim zdaniem jest mało prawdopodobne.
Ostatnie oblicza zimy a w niej opady śniegu, mrozy i śliskie chodnik pokazały, że jednak skrzynie z piaskiem są nieustannie potrzebne.
Bo widać wyraźnie, że przez brak rąk do pracy przy odśnieżaniu miasta jest czysty paraliż.
To aby mieszkańcy mogli dopomóc firmy, które wygrały przetargi na odśnieżanie i sypanie piaskiem w okresie zimy ale mają mało pracowników ponieważ we wcześniejszych przetargach zatrudniali pracowników na czarno. I to są obecne skutki malej ilości pracowników.
Przykładem jest firma Agro-Pol z Nieżychowic, który na dodatek dał dużo niższe stawki, niż doświadczona w tym zakresie firma Andrzeja Pestki.
A jest to wina po części wina Urzędu Miasta który nie dopilnował mimo,że to firma prywatna zobowiązań firmy w przetargu co do pracowników.
Może zajmie się tą pomocą Tadeusz Rudnik, któremu burmistrz znalazł zatrudnienie w ratuszu u
p Jarosława Rekowskiego. Na początek niech rozwiezie po mieście skrzynie z piaskiem.
Jeździć raczej potrafi, bo zanim został komendantem jeździł wózkiem w „ZREMB - CHOJNICE"
A jak weźmie łopatę i rozsypie piasek, to też nie zgrzeszy.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!